| Aktualności - Strona Główna | SIATKARKI | III LK: Dzielna walka siatkarek Lubczy nie wystarczyła. Zespół San- Pajdy za mocny.

Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI

III LK: Dzielna walka siatkarek Lubczy nie wystarczyła. Zespół San- Pajdy za mocny.

Oczywistym było, że w sobotę siatkarki Lubczy czekało najtrudniejsze zadanie w tym sezonie. San- Pajda Jarosław II, podobnie jak zespół z Racławówki miał komplet zwycięstw, a dodatkowo nie stracił w tym sezonie choćby seta. Rywalizacja obu ekip była bardzo emocjonująca i obfitowała w piękną walkę. Jarosławianki dysponowały większą siłą ognia i ostatecznie triumfowały 3:1, ale gospodynie miały swoje szanse, aby zabrać faworytowi choćby punkt. Liderką miejscowego […]

Oczywistym było, że w sobotę siatkarki Lubczy czekało najtrudniejsze zadanie w tym sezonie. San- Pajda Jarosław II, podobnie jak zespół z Racławówki miał komplet zwycięstw, a dodatkowo nie stracił w tym sezonie choćby seta. Rywalizacja obu ekip była bardzo emocjonująca i obfitowała w piękną walkę. Jarosławianki dysponowały większą siłą ognia i ostatecznie triumfowały 3:1, ale gospodynie miały swoje szanse, aby zabrać faworytowi choćby punkt. Liderką miejscowego zespołu była po raz kolejny Gabriela Strączek, która zdobyła 22 punkty!

 

Już pierwsze akcje zwiastowały dobre widowisko, bo obie ekipy twardo walczyły w obronie. Miejscowi kibice mogli być pełni optymizmu, bo ich siatkarki grały odważnie w polu serwisowym i objęły dwupunktowe prowadzenie. Zagrywką odpowiedziała zawodniczka San- Pajdy Kinga Magierowska i jej ekipa odskoczyła na 12:10. Skutecznie zbijała kapitan zespołu z Jarosławia Kinga Michalska, a jej ekipa prowadziła pięcioma oczkami. Kibice obejrzeli kilka pasjonujących wymian, z efektownymi atakami. Po skutecznych zbiciach Gabrieli Strączek, Lubcza odrobiła część strat i przegrywała już tylko 19:22. Gospodynie miały szansę na zdobycie punktu kontaktowego, ale ostatnie słowo należało do przyjezdnych, które zakończyły tego seta efektownym blokiem.

 

Druga odsłona także rozpoczęła się od wyrównanej walki. Na kontrach nie myliła się Strączek i Lubcza objęła prowadzenie 7:5. W drugiej części seta siatkarki z Jarosławia znów zrobił przysłowiową „różnicę” swoim serwisem. Tym razem bardzo długą serią mocnych zagrywek popisała się Michalska i jej ekipa odskoczyła na 14:8. Gospodynie stracił płynność w grze, bo miały kłopoty z przyjęciem. San- Pajda kontrolowała przebieg wydarzeń. Przyjezdne kilka razy efektownie atakowały ze środka i triumfowały do 16.

 

W trzecim secie jarosławianki utrzymywały dobrą dyspozycję i prowadziły kilkoma punktami. Ich najmocniejszym elementem cały czas był serwis, który miał istotny wpływ na przebieg gry. Dodatkowo zawodniczki San Pajdy dobrze pracowały w obronie i pewnie wykorzystywały kontry. Niezwykle skuteczne w całym pojedynku były lewoskrzydłowe- Michalska i Magierowska. Zespół gości prowadził 19:13 i wydawało się, że pewnie zmierza do końcowego triumfu. Lubcza pokazała jednak duży charakter i poderwała się do walki. Mocne zagrywki na stronę rywalek posyłała Klaudia Cisek, a ekipa z Jarosławia zaczęła mylić się w ataku i jej przewaga zmalała do jednego punktu. Asy serwisowe dołożyła jeszcze Małgorzata Flaga i drużyna z Racławówki prowadziła 22:20, a seta skutecznym blokiem zakończyła Katarzyna Niedziałek. Miejscowe triumfowały do 22 i przedłużył to spotkanie.

 

Wydawało się, że podopieczne Andrzeja Tereszkiewicza pójdą za ciosem. Gospodynie wygrały bardzo długą wymianę, w której kapitalnymi obronami popisywała się Klaudia Cisek i prowadziły 5:2. Publiczność zaczęła jeszcze głośniej wspierać swoje zawodniczki, ale ekipa z Jarosławia zachowała spokój.  Raz jeszcze uruchomiła serwis i przejęła inicjatywę. Do połowy seta trwała walka punkt za punkt i oba zespołu znów mocno popracowały w obronie. W ekipie Lubczy cały czas nie myliła się Gabriela Strączek, a kilka mądrych ataków zaprezentowała kapitan Natalia Baran. Jarosławianki przeprowadziły jednak decydujący atak. Serwisem znów trafiła Kinga Magierowska i jej ekipa odskoczyła na cztery oczka. Dzięki temu w końcówce drużynie gości grało się zdecydowanie łatwiej. Przyjezdne nie wypuściły już tego pojedynku z rąk. Wygrały do 19, a w całym meczu 3:1.

 

Lubcza została bez zdobyczy punktowej, ale w starciu z faworytem na pewno wstydu nie przyniosła. Świadczą o tym gromkie oklaski od kibiców po zakończeniu meczu. Jarosławianki udowodniły, że mają duży potencjał i stanowią doskonałe zaplecze dla pierwszego zespołu, który jest liderem II ligi. Porażka na koniec pierwszej rundy nie zmienia faktu, że ten okres był bardzo udany dla naszych siatkarek. Lubcza wygrała cztery z pięciu spotkań i jest wiceliderem tabeli. Teraz w rozgrywkach długa przerwa, siatkarki powrócą do rywalizacji dopiero w połowie stycznia. Tabela i terminarz dostępna TUTAJ

 

LUBCZA Racławówka – SAN- PAJDA Jarosław II 1:3 (22-25, 16-25, 25-22, 19-25)

 

LUBCZA: Flaga (8- punkty), Mikulska, Baran (c, 15), Niedziałek (8), Cisek (3), Strączek (22), Florczak (libero I) oraz Maciej M. (1), Barańska (1), Krochaml (1), Ciepielowska (libero II), trener: Andrzej Tereszkiewicz 

SAN- PAJDA II: Michalska (c), Orzyłowska, Ciurko, Lubas, Magierowska,  Ozimek, Pacholak (libero I) oraz Kuźniar, trener Piotr Cholewa

 

sędziowali: Anetta Bieniarz i Michał Kazała

widzów: 50

podobne wpisy