Za siatkarzami Lubczy pierwszy tegoroczny mecz w 3 lidze. Jak to przed każdą inauguracją bywa, niepewności nie brakowało, tym bardziej, że trener Andrzej Tereszkiewicz w premierowym spotkaniu nie mógł skorzystać ze wszystkich siatkarzy. Obawy  okazały się niesłuszne, bowiem ekipa z Racławówki bardzo pewnie rozprawiła się we własnej hali z Żaglem Radymno, momentami prezentując na prawdę efektowne akcje. Goście tylko kilka razy próbowali poderwać się do walki, a najlepszy fragment rozegrali na początku drugiego seta. Ostatecznie po równych 56 minutach gry ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze.

Siatkarze Lubczy dobrze rozpoczęli to spotkanie w polu zagrywki i szybko odskoczyli na dwa oczka, a gdy kapitalnym blokiem przeciwników powstrzymał Grzegorz Kasprzyk, na tablicy widniał wynik 6:2 dla miejscowych. Po chwili ekipa z Racławówki prowadziła już 11:5, a to za sprawą skutecznych akcji w ataku i na zagrywce autorstwa wspomnianego Kasprzyka. Wysoka zaliczka przez cały czas utrzymywała się po stronie gospodarzy. Siatkarze Żagla mieli kłopot z odbiorem zagrywki, co przekładało się na problemy ze składnym wyprowadzaniem akcji i błędy w ataku. Przyjezdni raz jeszcze nadziali się na blok i przegrywali już 19:9. Długą serią w polu serwisowym popisał się  Staszek Kuśnierz i różnica dzieląca oba zespoły wynosiła już 11 oczek. W końcówce skuteczny na kontrach był Mateusz Hołobut i Lubcza triumfowała 25:11!

Kompletnie rozbita w pierwszym secie drużyna z Radymna próbowała walczyć dalej. Początkowo szło jej całkiem nieźle, a nadzieję na lepszą postawę dał gościom D. Smoliński. Po jego mocnych zagrywkach Żagiel objął prowadzenie 4:2 i miejscowi gracze przez dłuższy fragment nie byli w stanie tej straty zniwelować. Przy serwisach kapitana Lubczy Patryka Masłowskiego udało się w końcu doprowadzić do remisu. Siatkarze z Racławówki znów popracowali blokiem, tym razem potrójnym i było 14:13 dla nich. W kolejnym fragmencie swoje show miał Mateusz Hołobut, który posłał asa serwisowego i dwa razy z rzędu efektownie atakował z szóstej strefy. Po tych dobrze rozegranych kontrach na tablicy widniał wynik 19:14 dla miejscowych. Kontrolowali oni przebieg boiskowych wydarzeń do samego końca i ostatecznie triumfowali do 19.

Podopieczni Andrzeja Tereszkieiwcza szli za ciosem i w trzeciej odsłonie błyskawicznie odskoczyli na cztery punkty. Gdy efektownym atakiem z krótkiej popisał się Staszek Kuśnierz, było już 13:8 dla Lubczy. Blokiem popracował jeszcze Radek Kielar i prowadzenie miejscowych wzrosło do siedmiu oczek. Rywale próbowali ratować sytuację zmianami, ale nie przyniosły one rezultatu. Żagiel w tym fragmencie popełnił sporo błędów i nie był w stanie zagrozić gospodarzom. W końcówce przyjezdni nie mogli poradzić sobie z serwisami Michała Pomianka, który ostatecznie właśnie tym elementem siatkarskiego rzemiosła zakończył wtorkowy pojedynek.

Mocny początek w wykonaniu siatkarzy Lubczy cieszy, tym bardziej, że w kolejnych starciach będą oni występować w jeszcze bardziej kompletnym zestawieniu. Po inauguracyjnej kolejce ekipa z Racławówki jest liderem, dzięki  efektownemu bilansowi małych punktów (+30). Tabelę można zobaczyć TUTAJ. Przed naszymi graczami wyjazd do beniaminka z Tarnobrzega. Za dziś należą się gratulacje, a zespołowi z Radymna podziękowania za sportową postawę i zgodę na przełożenie meczu.

LUBCZA Racławówka – ŻAGIEL Radymno 3:0 (25-11, 25-19, 25-15)

LUBCZA: Kuśnierz (6- punkty), Pomianek (9), Kasprzyk (14), Masłowski (c, 4), Kielar (3), Hołobut (15), Włodyga (libero I) oraz Kieś, Krawczyk, Kłeczek (libero II), trener: Andrzej Tereszkiewicz 

ŻAGIEL: Młynarski, Smoliński, Naspiński, Ryznar, Witko, Jurczyński, Pilch (libero I) oraz Bąbik, Sienkieiwcz, Rolewski, Zwoliński

sędziowali: Michał Pasterz i Piotr Kowalski (obaj Jasło)

widzów: 50

foto: B. Kaczor