Juniorki Lubczy nie dały rady ekipie UKSu Zaleszany, ale spotkanie było zacięte i pierwsza zdobycz punktowa była w zasięgu naszych siatkarek. Z tygodnia na tydzień grają one coraz lepiej i wierzymy, że pierwsze zwycięstwo nadejdzie. Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki punkt za punkt i dopiero w końcówce pierwszej partii siatkarki z Zaleszan zdobyły pięć oczek z rzędu i triumfowały do 20. W drugiej partii świetnie spisał się nasz zespół. Przy serwisach Magdaleny Maciej udało się odskoczyć na 11:4. Zespół gospodyń kontrolował sytuację do końca seta i ostatecznie triumfował 25:21. W trzeciej odsłonie inicjatywa znów przeszła na stronę UKSu. W środkowej fazie seta, dzięki dobrej postawie w polu serwisowym przyjezdne odskoczył na 20:12, ale ekipa z Racławówki odrobiła w końcówce kilka oczek. Ostatecznie nie była jednak w stanie odwrócić losów tej partii. Nadzieja na przedłużenie tego spotkania odżyła w czwartej odsłonie, bo miejscowy zespół utrzymywał skromną inicjatywę. Kibice byli świadkami interesującej końcówki, którą jednak na własną korzyść rozstrzygnął UKS Zaleszany i mógł cieszyć się z wygranej w całym spotkaniu. Lubcza na pierwszy triumf musi jeszcze poczekać, ale wszystko idzie w coraz lepszym kierunku.

LUBCZA Racławówka – UKS Zaleszany 1:3 (18-25, 25-21, 19-25, 24-26)

LUBCZA: Maciej A. (c), Maciej M., Mędrygał P., Krućko, Cisek, Chudzicka, Gajdek (libero) oraz Broda, Ciepielowska, Smotryś, Bober, Mędrygał M., trener: Alicja Nerc 

UKS: Kiełbasa, Kisiel (c), Madej, Cielińska, Partyka, Ryndak, Buda (libero)

sędziowali: Mateusz Pępek (Piątkowa) i Łukasz Lemiech (Rzeszów)