Już po raz jedenasty nasze Stowarzyszenie zorganizowało Turniej Siatkówki Plażowej Par Mieszanych LUBCZA CUP. Tegoroczna edycja organizowana była we współpracy z firmą Decathlon Rzeszów. W turniejowych zmaganiach wzięło udział dziewięć par. Prezentowały one wysoki i wyrównany poziom. Wiele meczów kończyło się dopiero po tie-breaku i niezwykle ciężko było wytypować faworytów. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszył się doświadczony duet Magdalena Mokrzycka/ Marcin Magryś. Pozostałe medalowe pozycje zajęły kolejno pary Magdalena Maciej/ Szymon Soboń oraz Urszula Kijak/ Filip Tomaka.

Stawka zespołów podzielona została na trzy równe grupy. Awans do kolejnej rundy uzyskiwały dwie najlepsze drużyny. W pierwszej z grup zmagania rozpoczęły się udanie dla duetu Magdalena Mokrzycka/ Marcin Magryś. Choć w pierwszej partii duet ten miał sporo problemów z parą Justyna Stachowicz/ Tomasz Włodyga, to ostatecznie zdołał wygrać 2:0. Mokrzycka i Mgryś szybko znaleźli pogromców, bo w swoim drugim starciu, po niezwykle wyrównanej walce ulegli duetowi Magdalena Maciej/ Szymon Soboń. Sytuacja w tej grupie zrobiła się niezwykle zacięta. Do walki o awans włączyła się dwójka Stachowicz/ Włodyga, która w meczu z parą Maciej/Soboń prowadziła 1:0 i 9:8, ale ostatecznie rywale odwrócili losy spotkania i awansowali do dalszych gier z pierwszego miejsca. Do półfinałów awansowali także Mokrzycka i Magryś.

Wyniki grupa A:

Mokrzycka/ Magryś – Stachowicz/ Włodyga 2:0 (18-16, 15-5)

Maciej/ Soboń – Mokrzycka/ Magryś 2:1 (15-11, 9-15, 11-6)

Stachowicz/ Włodyga – Maciej Soboń 1:2 (16-14, 11-15, 7-11)

Grupa B była niezwykle zacięta i zespoły stoczyły tutaj trzy interesujące pojedynki. Najpierw para Urszula Kijak/ Filip Tomaka po twardej walce uporała się z duetem Karolina Brzyska/ Maciej Brzyski. Później do gry wkroczył duet Katarzyna Niedziałek/ Dominik Worosz, który początkowo przegrywał z parą Kijak/Tomaka, ale później poukładał grę i zwyciężył po tie-breaku. W ostatnim meczu tej grupy dwójka Niedziałek/ Worosz potwierdziła dobrą dyspozycję i pewnie ograła parę Brzyska/ Brzyski.

Wyniki grupa B:

Kijak/ Tomaka – Brzyska/ Brzyski 2:1 (11-15, 15-7, 11-7)

Niedziałek/ Worosz – Kijak/ Tomaka 2:1 (8-15, 15-12, 11-6)

Brzyska/ Brzyski – Niedziałek/ Worosz 0:2 (3-15, 11-15)

Zmagania w grupie C zdominowała para Aleksandra Barańska/ Rafał Mitka. Oba swoje spotkania wygrali oni bez straty seta, choć rywale momentami stawiali naprawdę twardy opór. Pewny awans tego duetu do półfinału stał się jednak faktem. Więcej emocji było w trzecim starciu, które decydowało o awansie z grupy. W pierwszej odsłonie para Grzywacz/ Witek pewnie pokonała duet Worek/ Ostrowski, ale w drugiej partii role się odwróciły i o wyłonieniu zwycięzcy decydował tie-break. Po zaciętej walce triumfowali Ewelina Grzywacz i Konrad Witek, co w końcowym rozrachunku dało im prawo gry w półfinale.

Wyniki grupa C:

Grzywacz/ Witek – Worek/ Ostrowski 2:1 (15-6, 12-15, 11-8)

Barańska/ Mitka – Grzywacz/ Witek 2:0 (15-11, 15-8)

Worek/ Ostrowski – Brańska/ Mitka 0:2 (11-15, 13-15)

Później rozpoczęła się rywalizacja w półfinałach. Nietypowo na tym etapie rozegrano aż trzy spotkania. Miejsca na błędy już nie było, bowiem przegrywający odpadał z rywalizacji. To sprawiło, że zespoły toczyły szalenie ambitną walkę, w której sporo było długich wymian, ładnych obron, ale także technicznych zagrań i efektownych ataków. Jako pierwsza awans do finału przypieczętowała dwójka Maciej/ Soboń, która pokonała duet Grzywacz/ Witek. Pierwszy set był jeszcze wyrównany, ale w drugim zdecydowanie dominowała zwycięska para. Niezwykle ciekawie zapowiadał się drugi półfinał. Para Niedziałek/ Worosz bardzo dobrze zagrała w fazie grupowej, ale w decydującym starciu musiała uznać wyższość duetu Mokrzycka/ Magryś. Ci drudzy wykazali się większym doświadczeniem, dobrze pracowali blokiem i obroną, co dało im awans do finału. Trzecim finalistą został zespół Kijak/ Tomaka. Decydujący był pierwszy set, w którym para Barańska/ Mitka nawiązywała twardą walkę. Zakończyło się grą na przewagi. Zwycięstwo 17-15 w tej odsłonie uskrzydliło parę Kijak/ Tomaka i w drugim secie ten zespół pewnie przypieczętował awans do finału.

Mecze półfinałowe:

Maciej/ Soboń – Grzywacz/ Witek 2:0 (15-13, 15-6)

Niedziałek/ Worosz – Mokrzycka/ Magryś 0:2 (9-15, 10-15)

Barańska/ Mitka – Kijak/ Tomaka 0:2 (15-17, 7-15)

Na placu boju pozostały trzy ekipy, które grając systemem „każdy z każdym” rozstrzygnęły między sobą losy medalowych pozycji. Potwierdziło się, że tegoroczna stawka zespołów była bardzo wyrównana. W finałowych starciach nadal było wiele walki punkt za punkt i prognozowanie tego, co za chwilę się wydarzy nie należało do łatwych. Pierwsze starcie rozpoczęło się od zdecydowanej wygranej w premierowej partii duetu Mokrzycka/ Magryś. Sytuacja szybko uległa jednak zmianie, bo para Maciej/ Soboń poderwała się do walki i doprowadziła do tie-breaka. Był to chyba najładniejszy fragment turnieju, bo  jedni i drudzy stoczyli niesamowitą walkę na przewagi aż do stanu 19-17. Ostatecznie triumfowali Magdalena Mokrzycka i Marcin Magryś. Para Magdalena Maciej/ Szymon Soboń zregenerowała się bardzo szybko, bo w drugim spotkaniu uporała się z duetem Kijak/ Tomaka. Zacięty i emocjonujący był szczególnie pierwszy set. Losy mistrzostwa toczyły się do ostatniego pojedynku. W pierwszym secie dwójka Mokrzycka/ Magryś zwyciężyła bardzo pewnie i wydawało się, że jest na najlepszej drodze do wygrania całych zawodów. Druga odsłona miała już jednak odmienny przebieg i para Kijak/ Tomaka powróciła do dobrej gry, doprowadzając do tie-breaka. Początkowo trwała w nim walka punkt za punkt, ale w końcówce skuteczniej zagrał zespół Mokrzycka/ Magryś i to on został zwycięzcą Lubcza CUP 2018. Para Maciej/ Soboń zajęła drugie miejsce, zaś dwójka Kijak/ Tomaka uplasowała się na najniższym stopniu podium.

Maciej/ Soboń – Mokrzycka/ Magryś 1:2 (4-11, 11-8, 17-19)

Kijak/ Tomaka – Maciej/ Soboń 0:2 (10-12, 7-11)

Mokrzycka/ Magryś – Kijak/ Tomaka 2:1 (11-2, 7-11, 11-7)

Tegoroczny Turniej Siatkówki Plażowej Par Mieszanych Lubcza CUP był jednym z najciekawszych w jedenastoletniej historii tej imprezy. Finaliści odebrali atrakcyjne nagrody rzeczowe przekazane przez sklep Decathlon Rzeszów, który był współorganizatorem sobotnich zawodów. Gorące podziękowania za współpracę, a dla wszystkich par ukłony za stworzenie ciekawej rywalizacji , za ambitną walkę w olbrzymim upale! To był ostatni akord sezonu plażowego w naszym Stowarzyszeniu. Tradycyjnie w tym czasie udało nam się zorganizować trzy turnieje. Lato przemija, a to znak, że wielkimi krokami zbliża się sezon halowy- z pewnością jeszcze bardziej emocjonujący 😀

Wkrótce więcej zdjęć