Aktualności - Strona GłównaKolarstwo Górskie
CYKLOKARPATY: Team SST Lubcza wygrał drużynówkę w Pruchniku i jest liderem cyklu
Kolejny wyścig Cyklokarapat – Pruchnik okazał się ciepły, mokry i wilgotny jak… las amazoński. W tym dniu było bardzo gorąco i nic nie wskazywało na to, co czeka na kolarzy w lesie. Już na pierwszym odcinku w terenie wszyscy przypomnieli sobie, że tutaj są miejsca, które nie wysychają nigdy. Drużyna Lubczy jak zwykle stawiła się na starcie w swoim niezawodnym składzie, który nie boi się żadnych warunków. Po przyjeździe na miejsce parkujemy wszyscy w jednym […]
Kolejny wyścig Cyklokarapat – Pruchnik okazał się ciepły, mokry i wilgotny jak… las amazoński. W tym dniu było bardzo gorąco i nic nie wskazywało na to, co czeka na kolarzy w lesie. Już na pierwszym odcinku w terenie wszyscy przypomnieli sobie, że tutaj są miejsca, które nie wysychają nigdy. Drużyna Lubczy jak zwykle stawiła się na starcie w swoim niezawodnym składzie, który nie boi się żadnych warunków. Po przyjeździe na miejsce parkujemy wszyscy w jednym miejscu, przebieramy się szykujemy maszyny na start i oczywiście w dobrych humorach rozmawiamy o tym, co nas może czekać na trasie. Krótka rozgrzewka na odcinku dojazdowym do mety, ostatnie korekty ciśnienia w oponach i do boju! Pierwszy dość długi podjazd asfaltowy, a później do lasu, od którego zaczęła się walka o przetrwanie, bo tak chyba trzeba nazwać ściganie się w tych warunkach. Nie dotyczyło to jedynie Sławomira Dziwisza – naszego lidera, który już na początku odjechał wszystkim jakby nigdy nic. W tym dniu tak naprawdę liczyła się silna wola i …technika jazdy po błocie, które przybierało z każdym kilometrem coraz to nowe konsystencje. Nie było chyba zawodnika, który nie musiałby zsiąść z roweru i oczyścić go z błota. Zablokowane koła, zębatki, przerzutki i wszystko co się kręci, praktycznie co kilkanaście metrów uniemożliwiały jazdę. Nasz team świetnie poradził sobie w tych warunkach, wyniki zawodników mówią same za siebie. Duży szacun dla GIGOWCÓW, bo przejechanie 65 km na takiej trasie jest ogromnym wyzwaniem pod każdym względem. Póki co Lubcza skutecznie broni swojego pierwszego miejsca w klasyfikacji generalnej, mamy nadzieję, że tak już zostanie J
Wyniki teamu:
Nasi najmłodsi:
Filip Kłeczek – 2 miejsce
Aleksandra Kłeczek – 2 miejsce
Hobby:
Magdalena Kłeczek – kategoria HK4 – 2 miejsce
Tadeusz Bieniek – kategoria HM6 – 2 miejsce
Szymon Kozłowski – kategoria HM1 – 6 miejsce
Krystian Walytek – kategoria HM1 – 7 miejsce
Artur Masłowski – kategoria HM1 – 14 miejsce
Artur Szubski – kategoria HM2 – 26 miejsce
Mega:
Sławomir Dziwisz – kategoria MM3 – 1 miejsce
Jan Miłek – kategoria – MM1 – 1 miejsce
Andrzej Miłek – kategoria MM4 – 1 miejsce
Tomasz Radziejowski – kategoria MM4 – 3 miejsce
Wiktor Cozac – kategoria MM2 – 9 miejsce
Mariusz Stasicki – kategoria MM4- 22 miejsce
Giga:
Mateusz Hałajko – kategoria GM3 – 4 miejsce
Adam Kawula – kategoria GM2 – 5 miejsce
Jacek Kłeczek – kategoria GM4 – 2 miejsce
Nasz team zajął 1 miejsce na 93 startujące drużyny, a punktowali dla drużyny – Mateusz Hałajko (7 miejsce OPEN GIGA) Adam Kawula (12 miejsce w OPEN GIGA), Sławomir Dziwisz (1 miejsce w OPEN MEGA), Jan Miłek (6 miejsce OPEN MEGA).
autor: Andrzej Miłek
foto: Cyklokarpaty, Wiktor Bubniak
Szczegółowe wyniki oraz aktualna klasyfikacja cyklu TUTAJ