Aktualności - Strona GłównaKolarstwo Górskie
CYKLOKARPATY: Trudna przeprawa w Gorcach.
Gorące Gorce! Tym razem Cyklokarpaty zawitały pod Turbaczdo miejscowości Łopuszna. Wyścigi w tamtych rejonach mają to do siebie, że już przed startem widać na twarzach kolarzy niepokojący respekt przed górami. Jest on uzasadniony, bo tamte szlaki wymagają od wszystkich startujących pełnej koncentracji, siły i nie lada techniki. Niewielu zawodników było w stanie przejechać ten maraton bez wypinania się z bloków i prowadzenia roweru. Nasz aktywny, jak zawsze team SST Lubcza stawił się […]
Gorące Gorce! Tym razem Cyklokarpaty zawitały pod Turbaczdo miejscowości Łopuszna. Wyścigi w tamtych rejonach mają to do siebie, że już przed startem widać na twarzach kolarzy niepokojący respekt przed górami. Jest on uzasadniony, bo tamte szlaki wymagają od wszystkich startujących pełnej koncentracji, siły i nie lada techniki. Niewielu zawodników było w stanie przejechać ten maraton bez wypinania się z bloków i prowadzenia roweru. Nasz aktywny, jak zawsze team SST Lubcza stawił się na starcie w grupie kilkunastu zawodników, którzy nie czują obawy przed najtrudniejszymi wyzwaniami. Malownicza trasa w okolicach Turbacza dała się we znaki nawet najtwardszym „wyjadaczom rowerowym”. Piękne widoki i panorama Tatr gdzieś w tle przeplatała się ze stromymi podjazdami, naszpikowanymi kamieniami wielkości cegieł, które nie wiadomo kiedy zmuszały do zejścia z roweru. Nie obyło się bez awarii i paru innych „niespodzianek”, które uniemożliwiły jazdę na pełnych obrotach. Co by nie mówić, każdy z nas zostawił cząstkę siebie w Gorcach – większą lub mniejszą 😉 Nasza drużyna zajęła drugie miejsce na tym trudnym terenie i mocno obstawioną stawką zawodników. Koncertowo pojechali Sławomir Dziwisz, Janek Miłek i Mateusz Hałajko, którzy w największym stopniu przyczynili się do sukcesu drużyny. Pozostali pokonali tę trasę na miarę swoich możliwości sprzętowych i zdrowotnych. Bardzo dobrze zaprezentowała się na tym wyścigu nasza płeć piękna, a także dzieci, zajmując czołowe lokaty w swoich kategoriach. Dojechaliśmy do mety cało i zdrowo, a to przecież najważniejsze. Po tak ciężkim wysiłku trafiliśmy w gościnne progi Pawła Galika (zwycięzcy Open Hobby). Do późnej nocy rozmawialiśmy z całą jego sympatyczną rodziną, która od pokoleń zamieszkuje tamte tereny. Na drugi dzień „wyjątkowo” wybraliśmy się pieszo i na rowerach na…Turbacz, skąd już na spokojnie podziwialiśmy panoramę Tatr, a szczególnie najwyższy szczyt Rysy, zdobyty w tym dniu przez „Wyprawę” Taterników z Lubczy.
Wyniki teamu:
Nasi najmłodsi:
Filip Kłeczek – 1 miejsce
Aleksandra Kłeczek – 1 miejsce
Hobby:
Alicja Nerc – kategoria HK3 – 1 miejsce
Magdalena Kłeczek – kategoria HK4 – 3 miejsce
Krystyna Miłek – kategoria HK4 – 4 miejsce
Krystian Walytek – kategoria HM1 – 5 miejsce
Filip Stasicki – kategoria HM0 – 6 miejsce
Artur Masłowski – kategoria HM3 – 34 miejsce
Mega:
Sławomir Dziwisz – kategoria MM3 – 1 miejsce
Jan Miłek – kategoria – MM1 – 1 miejsce
Andrzej Miłek – kategoria MM4 – 8 miejsce
Wiktor Cozac – kategoria MM2 – 10 miejsce
Giga:
Mateusz Hałajko – kategoria GM3 – 3 miejsce
Nasz team zajął 2 miejsce na 91 startujących drużyn, a punktowali dla drużyny – Mateusz Hałajko (6 miejsce OPEN GIGA), Sławomir Dziwisz (1 miejsce w OPEN MEGA), Jan Miłek (5 miejsce OPEN MEGA), Andrzej Miłek (8 miejsce).
Autor: Andrzej Miłek
Foto: Cyklokarpaty