Aktualności - Strona GłównaSIATKARZE
Historyczny turniej dobiegł końca. Lubcza na trzecim miejscu.
To były historyczne trzy dni dla naszego Stowarzyszenia, które po raz pierwszy było organizatorem turnieju o awans do II ligi,. Wzięły w nim udział zespoły z województw małopolskiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Na parkiecie w hali w Niechobrzu można było zobaczyć kilku zawodników, którzy mają za sobą debiut w rozgrywkach Plus Ligi. Nie zawiedli siatkarze, nie zawiedli kibice i na zakończenie długiego, pięknego sezonu było to prawdziwe święto siatkówki. Zwycięzcą turnieju został zespół Galeria Ciepła Effector […]
To były historyczne trzy dni dla naszego Stowarzyszenia, które po raz pierwszy było organizatorem turnieju o awans do II ligi,. Wzięły w nim udział zespoły z województw małopolskiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. Na parkiecie w hali w Niechobrzu można było zobaczyć kilku zawodników, którzy mają za sobą debiut w rozgrywkach Plus Ligi. Nie zawiedli siatkarze, nie zawiedli kibice i na zakończenie długiego, pięknego sezonu było to prawdziwe święto siatkówki. Zwycięzcą turnieju został zespół Galeria Ciepła Effector Kielce. W ostatnim dniu rywalizacji młodzi gracze pokonali gospodarzy. Lubcza aby awansować, musiała to spotkanie wygrać. Woli walki naszym graczom nie zabrakło, ale faworyzowany rywal dominował warunkami fizycznymi i siłą ognia. Swojej szansy nie zmarnował GKPS Gorlice, który uporał się z Cisami Nałęczów i z drugiego miejsca awansował do dalszej rywalizacji. Siatkarzom z Racławówki pozostało cieszyć się z trzeciego miejsca, chociaż podopieczni Andrzeja Tereszkiewicza trochę żałowali sobotniego pojedynku, w którym do zwycięstwa zabrakło bardzo niewiele. Po zakończeniu zawodów nagrodzono drużyny pamiątkowymi pucharami, przyznano także nagrody indywidualne.
Ostatni dzień Turnieju finałowego rozpoczął się od pojedynku GKPSu Gorlice z Cisami Nałęczów. Miał on istotne znaczenie dla końcowego układu tabeli. Początek tego spotkania był bardzo wyrównany, a żadna z ekip nie mogła odskoczyć. Ta sztuka udała się w końcu graczom z Gorlic, a to za sprawą skutecznie wykończonych przez Bartosza Szpyrkę kontr. Na tablicy widniał wynik 18:15 dla GKPSu. Cisy próbowały podjąć walkę, skutecznym blokiem popisał się Łukasz Kozioł i na chwilę zmniejszył straty swojego zespołu, ale ostatecznie team z Nałęczowa przegrał do 22. Podobnie przebiegał drugi set, w środkowej fazie GKPS odskoczył, grał skutecznie w ataku, a kilka dobrych akcji zaprezentował środkowy Gniewomir Krupczak. Jego drużyna ponownie triumfowała do 22. Sporo emocji dostarczył trzeci set. Cisy podobnie jak w całym turnieju grały ambitnie i momentami stwarzały bardzo trudne warunki. Tak właśnie było w tej partii, dobra zagrywka oraz wysoka skuteczność lewoskrzydłowych Pawła Kisiela i Piotra Kryśko sprawiła, że ekipa z województwa lubelskiego odskoczyła na trzy oczka w końcówce i tym razem to ona triumfowała do 22. W czwartej partii ekipa z Gorlic opanowała sytuację. Rewelacyjnego w tym turnieju Bartosza Szpyrkę dzielnie wspierali Adrian Turek i Paweł Czupik. GKPS triumfował do 17 i znacząco przybliżył się do awansu, ale na ostateczne rozstrzygnięcia musiał poczekać do zakończenia meczu Lubczy z Effectorem.
GKPS Gorlice – CISY Nałęczów 3:1 (25-22, 25-22, 22-25, 25-17)
GKPS: Góra, Turek, Nikiel (c), Szpyrka, Krupczak, Czupik, Kaszyk (libero I) oraz Gryga, Drygoń, trener: Krzysztof Kozłowski, asystent: Bartłomiej Niemiec
CISY: Kozioł (c), Gałkowski, Słomka, Smyl, Kisiel, Krysiak, Buszko (libero) oraz Orlik, Zadubiec, Łuszcewski, trener: Przemysław Chrościcki
sędziowali: Agnieszka Dąbrowska i Michał Łukaszewicz (Białystok)
widzów: 30
Chwilę później do walki przystąpiły zespoły Lubczy i Effectora. Aby awansować gospodarze potrzebowali zwycięstwa, najlepiej w stosunku 3:1 lub 3:0. Drużynie z Kielc do wygrania turnieju potrzebne były dwa sety. Pierwsza partia była najbardziej wyrównana, początkowo to zawodnicy z Racławówki utrzymywali skromną przewagę. Z czasem inicjatywa przeszła na stronę Effectora, który przeważał w polu zagrywki, a dodatkowo kłopotów z wykańczaniem akcji na kontrach nie miał Michał Superlak. Ten gracz dołożył jeszcze kilka efektownych bloków i zrobiło się 19:14 dla podopiecznych trenera Mateusza Grabdy. Lubcza poderwała się do walki, dobrze zagrywał Masłowski, w ataku nie mylił się Fedko, a blok na swoje konto zapisał Kuśnierz i miejscowy zdobyli punkt kontaktowy przy stanie 21:20. Końcówka należała jednak do Effectora, a rozstrzygnęły ją dobre serwisy Jacka Ziemnickiego.
W drugiej partii przyjezdni odskoczyli dużo szybciej. Zagrywki Andriya Orobko dały kieleckiej ekipie prowadzenie 9:4. Serwis był decydującym elementem. Gospodarze mieli w tej partii olbrzymie kłopoty z przyjęciem, co znacząco utrudniało im wyprowadzanie składnych akcji. Rywale popracowali blokiem, nie mylili się na kontrach i szybko odskoczyli na 22:11. W końcówce charakter pokazała Lubcza i znów wzięła się do odrabiania strat. Tym razem w polu zagrywki przez dłuższy czas pozostawał Kasprzyk, a skutecznością w ataku zaimponowali Fedko oraz Hołobut i gospodarze przegrywali już tylko trzema oczkami. W decydujących akcjach znów przycisnęli zawodnicy z Kielc i to oni triumfowali do 19.
Kielczanie byli już pewni zwycięstwa w turnieju, a gospodarze aby awansować musieli wygrać trzy kolejne sety i liczyć na lepszy bilans punktów od zespołu z Gorlic. Niestety dla miejscowych, także i trzecią odsłonę lepiej zainaugurowali gracze z województwa świętokrzyskiego. Mocne serwisy Jacka Ziemnickiego dały tej ekipie prowadzenie 6:3. Effector kilka razy w tej partii odskakiwał. Lubcza ambitnymi zrywami próbowała przedłużyć to spotkanie, ale gdy tylko zbliżała się do rywala, ten przyśpieszał i odbudowywał przewagę. Liderem zespołu w decydujących akcjach był Jacek Ziemnicki, a kilka razy efektownie zbijał Michał Superlak. Ekipa z Racławówki nie zdołała już odwrócić losów rywalizacji i wszystko stało się jasne.
LUBCZA Racławówka – GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce 0:3 (21-25, 19-25, 21-25)
LUBCZA: Fedko (10- punkty), Masłowski (c, 3), Kasprzyk (5), Płonka (10), Hołobut (9), Kuśnierz (6), Włodyga (libero I) oraz Kielar, Bryliński, Szalacha (libero II), trener: Andrzej Tereszkiewicz
EFFECTOR: Orobko, Antosik (c), Stós, Superlak, Dyk, Ziemnicki, Biniek (libero I) oraz Fludra, Piotrowski, Jaworski, Kroć, Siudak, Grysak (libero II), trener: Mateusz Grabda, asystent: Tomasz Wątorek
sędziowali: Michał Łukaszewicz i Agnieszka Dąbrowska
widzów: 150
Po zakończeniu meczu wręczono pamiątkowe puchary. Ten najbardziej okazały, za pierwsze miejsce odebrał kapitan Effectora Krzysztof Antosik. Kielecki zespół przyjechał do Niechobrza w bardzo mocnym składzie, z jasno postawionym celem, jakim był awans do finałów, a później do II ligi. Młodzi zawodnicy wywiązali się z tego zadania bezbłędnie, mieli ledwie kilka chwil słabości i rozkojarzenia. W pozostałych fragmentach drużyna z Kielc dominowała warunkami fizycznymi, skocznościowymi i kontrolowała przebieg gry. Z awansu cieszył się także drugi zespół turnieju, którym był GKPS Gorlice. Ekipa z województwa małopolskiego w całym turnieju zaimponowała zespołowością i walecznością. Stanowiła grupę ludzi, którym siatkówka sprawia radość i którzy są nastawieni na twardą, ambitną walkę w każdym momencie. Po pięknym meczu uporali się w sobotę z gospodarzami i w niedzielę byli bardzo szczęśliwi z drugiego miejsca oraz nagród indywidualnych. Trzecie miejsce zajęli siatkarze Lubczy. Drugi raz w historii klubu zagrali na tym etapie rozgrywek. W porównaniu z pierwszym tego typu turniejem zanotowali skok o jedną pozycję. Dla nich to i tak piękny sezon. Ten zespół na pewno nie powiedział ostatniego słowa i choć dziś odczuwa maleńki niedosyt, to na pewno w przyszłości będzie starał się pokazać z jeszcze lepszej strony w barażach o II ligę. Poza podium znalazł się zespół z Nałęczowa. Na pewno nie był tłem dla rywali, bo we wszystkich spotkaniach podjął walkę, momentami prezentował się bardzo dobrze i mimo że nie odniósł zwycięstwa, to pozostawił po sobie niezłe wrażenie, szczególnie w sobotnich i niedzielnych spotkaniach. Przyznano również nagrody indywidualne. Ta najważniejsza, dla MVP trafiła w ręce Jacka Ziemnickiego z Effectora.
Na koniec pragniemy podziękować siatkarzom wszystkich ekip za piękną walkę na boisku, kibicom, którzy licznie wypełniali halę Zespołu Szkół w Niechobrzu, naszym sponsorom, którzy znacząco ułatwili nam organizację turnieju i wszystkim osobom, którzy w jakikolwiek sposób pomogli w organizacji zawodów! Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie nam dane organizować tego typu siatkarskie święto! Obszerną galerię zdjęć z turnieju można zobaczyć TUTAJ (foto. Zdzisław Kałamarz i Bogdan Kaczor)
Komplet wyników:
LUBCZA Racławówka – CISY Nałęczów 3:0 (25-21, 25-20, 25-16)
GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce – GKPS Gorlice 3:1 (25-21, 25-27, 25-15, 25-14)
CISY Nałęczów – GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce 1:3 (25-22, 12-25, 16-25, 14-25)
LUBCZA Racławówka – GKPS Gorlice 1:3 (21-25, 25-17, 23-25, 20-25)
CISY Nałęczów – GKPS Gorlice 1:3 (22-25, 22-25, 25-22, 17-25)
GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce – LUBCZA Racławówka 3:0 (25-21, 25-19, 25-21)
Końcowa kolejność:
1. Galeria Ciepła Effector Kielce
2. GKPS Gorlice
3. Lubcza Racławówka
4. Cisy Nałęczów
Nagrody indywidualne:
Najlepszy atakujący: Bartosz Szpyrka (GKPS Gorlice)
Najlepszy rozgrywający: Patryk Masłowski (LUBCZA Racławówka)
Najlepszy blokujący: Andriy Orobko (GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce)
Najlepszy przyjmujący: Adrian Turek (GKPS Gorlice)
Najlepszy libero: Konrad Buszko (CISY Nałęczów)
MVP: Jacek Ziemnicki (GALERIA CIEPŁA EFFECTOR Kielce)