Tegoroczny turniej finałowy III Ligi Mężczyzn miał naprawdę dramatyczny przebieg i do ostatniego dnia trzy drużyny liczyły się w grze o mistrzostwo oraz pozostałe pozycje medalowe. Zespół z Racławówki ostatecznie zakończył zmagania na trzecim miejscu. W niedzielnym pojedynku uległ drużynie AKSu 2:3. Spotkanie było bardzo emocjonujące. Należy podkreślić, że nasi gracze zrobili wszystko co mogli, zostawili na boisku całe serce, a nawet jeszcze więcej. Walczyli nie tylko z rywalem, ale też gigantycznym zmęczeniem, które nasiliło się po dwóch dniach, a szczególnie po sobotnim heroicznym boju z PZL Sędziszów. Tych sił zabrakło w kluczowych momentach i młodzi gracze z Rzeszowa wykorzystali swoją szansę. W drugim pojedynku zespół z Sędziszowa uporał się ze Spartakusem Adamówka i został mistrzem III ligi, zaś ekipa z Adamówki zakończyła zmagania na drugiej lokacie i również będzie walczyć o awans do II ligi.

Pojedynek z AKSem zawodnicy z Racławówki rozpoczęli znakomicie. W premierowej partii grali podobnie jak dzień wcześniej: odważnie, bardzo pewnie oraz skutecznie. Patryk Masłowski często kierował piłki do swoich środkowych, a zarówno Grzesiek Kasprzyk jak i Staszek Kuśnierz nie mieli kłopotów z wykańczaniem akcji. Lubcza kontrolowała przebieg gry i ostatecznie triumfowała do 16. Z każdym setem zawodnikom z Racławówki ubywało sił. Druga odsłona zaczęła się jeszcze od prowadzenia naszej ekipy, ale z czasem AKS przejął inicjatywę. Młodzi zawodnicy pracowali blokiem i dobrze spisywali się na kontrach. Objęli prowadzenie i pilnowali go do końca. Skuteczne zbicia Przemka Fedko i Mateusza Hołobuta na nic się zdały. Trzeci set początkowo był bardzo zacięty. Zawodnicy obu ekip tworzyli świetne widowisko, bronili wiele piłek, kończyli trudne ataki. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk i tak przez niemal całego seta. W ważnym momencie walki nie ułatwili nam prowadzący to spotkanie sędziowie, którzy mieli olbrzymie trudności z równą oceną odbicia piłki przez zawodników oraz obcierki piłki o blok, za to z łatwością sięgali po kartki. W ten sposób Lubcza straciła dwa oczka z rzędu i napędził się zespół z Rzeszowa, który zdominował końcówkę i triumfował do 20. Czwarta partia dla zawodników Lubczy stanowiła istną walkę z własnymi słabościami. Nasi gracze dosłownie słaniali się na nogach, ale resztkami sił, olbrzymim uporem i charakterem walczyli dalej. Odrobili cztery oczka straty i w końcówce po skutecznych zagrywkach Przemka Fedko wyszarpali zwycięstwo. Znów nie zabrakło kontrowersyjnych decyzji i ostrych dyskusji… Tie- break miał olbrzymie znaczenie dla ekipy z Racławówki i mógł jej zapewnić co najmniej drugą lokatę. Zaczęło się bardzo dobrze, ale z czasem inicjatywę przejął AKS. Świetnie w obronie spisywał się libero Maciej Czyrek, a jego koledzy wykorzystywali kontry i ostatecznie triumfowali do 11.

LUBCZA Racławówka – AKS V LO Rzeszów 2:3 (25-16, 23-25, 20-25, 25-23, 11-15)

LUBCZA: Masłowski (c, 2- punkty), Fedko (19), Kuśniez (10), Hołobut (18), Kasprzyk (9), Kielar (4), Włodyga (libero I) oraz Płonka (4), Pająk, Rutkowski, trener: Andrzej Tereszkiewicz 

widzów: 120 (w tym 50 z Racławówki)

Lubczy pozostało czekać na wynik drugiego spotkania, w którym PZL Sędziszów rywalizował ze Spartakusem Adamówka. Dobrze dysponowany w dwóch pierwszych dniach zespół z Adamówki, tym razem przeszedł kryzys i zagrał dużo słabiej.  Mecz zdecydowanie lepiej układał się dla sędziszowian, którzy od początku do końca kontrolowali przebieg wydarzeń, prezentowali się bardzo pewnie i triumfowali w trzech setach, pieczętując tym samym mistrzowski tytuł. Spartakus mimo przegranej uplasował się na drugim miejscu i będzie walczył o awans do II ligi. Lubczę wyprzedził dzięki lepszemu bilansowi setów.

PZL Sędziszów Młp. – SPARTAKUS Adamówka 3:0 (25-22, 25-21, 25-22)

Turniej był bardzo emocjonujący, obfitował w wiele dramatycznych pojedynków, w których zespoły heroicznie walczył na parkiecie. Należą im się wielkie brawa za zaprezentowany wysoki poziom sportowy oraz olbrzymią determinację. Podziękowania dla organizatorów z KU AZS WSIiZ Rzeszów. Gratulacje dla ekipy z Sędziszowa, która wywalczyła mistrzowski tytuł. Końcową tabelę można zobaczyć TUTAJ

W turnieju przyznano również nagrody indywidualne, a w śród nagrodzonych znalazł się nasz zawodnik:

Najlepszy blokujący: Grzegorz Mańko (Spartakus Adamówka)

Najlepszy atakujący: Mateusz Hołobut (Lubcza Racławówka)

Najlepszy rozrywający: Patryk Polek (PZL Sędziszów Młp.)

Najlepszy przyjmujący: Marcin Środa (Spartakus Adamówka)

Najlepszy libero: Maciej Czyrek (AKS V LO Rzeszów)

MVP: Tomasz Józefacki (PZL Sędziszów Młp.)

Na koniec pragniemy wyrazić wielkie podziękowania dla naszej ekipy, która zrobiła wszystko co się dało, wygrała rywalizację z własnymi problemami, ze zmęczeniem, zostawiła na boisku całe zdrowie i serce, była niesamowicie zdeterminowana by walczyć o każdą piłkę. Długo będziemy wspominać niesamowitą reaktywację po piątkowej porażce i kapitalną walkę w starciu z Sędziszowem. W trakcie sezonu zawodnicy wielokrotnie ryzykowali grę z dokuczającymi kontuzjami, nie przejmowali się chorobami i wysoką gorączką. Dziękujemy za poświęcone dla SST Lubcza serce i zdrowie! Mistrzowskiego tytułu obronić się nie udało, ale i tak jesteście wielcy 😉 ! W końcu Lubcza lubi brąz, bo to już czwarty medal tego koloru w siedmioletniej historii klubu. Do tego dochodzi mistrzostwo IV i III ligi, więc jest to historia dość bogata.

W turnieju finałowym w barwach naszej drużyny wystąpili: trener Andrzej Tereszkiewicz, kapitan Patryk Masłowski, a także Radosław Kielar, Filip Płonka, Grzegorz Kasprzyk, Stanisław Kuśnierz, Marcin Ziarnik, Mateusz Kieś, Przemysław Fedko, Mateusz Hołobut, Tomasz Pająk, Michał Pomianek, Maciej Dziedzic, Piotr Rutkowski, Jakub Kłeczek  i Tomasz Włodyga. W trakcie sezonu punkty dla Lubczy zdobywali także Radosław Tworek, Rafał Niedzielski, Dominik Worosz, Mateusz Bryliński, Tomasz Żuczek, Adrian Krawczyk, Bartłomiej Szalacha, Kamil Koniuszewski i Konrad Witek. 

Po tym sezonie z funkcji szkoleniowca Lubczy zrezygnował Andrzej Tereszkiewicz. Dziękujemy mu za cztery lata pracy z zespołem- przez rok w roli drugiego trenera, później już pierwszego szkoleniowca. W tym czasie zespół wywalczył mistrzostwo III Ligi oraz dwa brązowe medale w tych rozgrywkach! Trenerze dziękujemy za te lata, zaangażowanie i czas włożony w pracę z drużyną!!

Serdeczne podziękowania kierujemy także dla naszych kibiców, którzy byli z nami wszędzie na dobre i na złe, stanowili bardzo liczną i głośną grupę na turnieju finałowym- co zresztą dokumentuje zdjęcie stanowiące grafikę do niniejszego arykułu. Ukłony dla naszych sponsorów, którzy wspierali nas w tym sezonie! Naszej „lubczańskiej rodzinie” poświęcimy jeszcze oddzielny post 😀