| III Otwarte Mistrzostwa Gminy Boguchwała dla Pawła Rusina i Jakuba Kalandyka!

III Otwarte Mistrzostwa Gminy Boguchwała dla Pawła Rusina i Jakuba Kalandyka!

Ostatecznie rekordowa liczba 30 par wzięła  udział w III Otwartych Mistrzostwach Gminy Boguchwała w Siatkówce Plażowej Mężczyzn. Najlepszy okazał się duet Paweł Rusin/ Jakub Kalandyk, który od początku stawiany był w roli faworyta. W finale dość pewnie pokonali oni parę Michał Bilski/ Artur Kowalik. Trzecie miejsce po dramatycznym meczu wywalczyli Patryk Grendysa i Wojciech Rusin, pokonując mielecki zespół Przemysław Cisło/ Wojciech Pietras. Był […]

Ostatecznie rekordowa liczba 30 par wzięła  udział w III Otwartych Mistrzostwach Gminy Boguchwała w Siatkówce Plażowej Mężczyzn. Najlepszy okazał się duet Paweł Rusin/ Jakub Kalandyk, który od początku stawiany był w roli faworyta. W finale dość pewnie pokonali oni parę Michał Bilski/ Artur Kowalik. Trzecie miejsce po dramatycznym meczu wywalczyli Patryk Grendysa i Wojciech Rusin, pokonując mielecki zespół Przemysław Cisło/ Wojciech Pietras. Był to na pewno najlepiej obsadzony i  stojący na najwyższym poziomie Turniej, spośród tych, które dotychczas organizowaliśmy. W finale nie było może takich emocji jak przed rokiem, a para Rusin/ Kalandyk grała bardzo spokojnie, chyba nie wykorzystując pełni swoich możliwości. Większe problemy duet ten miał w ćwierćfinale, w którym dopiero po tie-breaku wyeliminował Michała Środę i Przemka Brylisnkiego i w opinii wielu, był to najlepszy mecz dzisiejszych zawodów. Cieszymy się, że do rywalizacji przystąpiły pary z  terenu całego Podkarpacia.  

Tak jak już wcześniej wspominaliśmy,  rywalizacja toczyła się w czterech ośmiozespołowych grupach, a każda z nich grała na oddzielnym boisku. Każda grupa grała oddzielnym systemem  brazylijskim, a do ćwierćfinału awansowały po dwa najlepsze zespoły. Grupie A przyszło rywalizować na boisku przy SP w Woli Zgłobieńskiej. Tutaj już w drugim starciu doszło do bardzo ciekawego pojedynku, w którym duet Masłowski/ Hołobut po bardzo zaciętym tie-breaku uległ parze Krawczak/ Kulasa. Ciekawe pojedynki stoczył też duet Drajczyk/ Kaczor, który najpierw w wyrównanym meczu pokonał Szymona Wąsowicza i Mateusza Moskwę, a potem przegrał po walce z Przemkiem Krawczakiem i Kubą Kulasą. Ten drugi duet awansował do półfinału, podobnie jak mielecki zespół Przemysław Cisło/ Wojciech Pietras, który najpierw wyraźnie pokonał Orzecha i Dulembę, a potem Ostrowskiego i Gniewka. Po  prawej stronie grupowej „drabinki” trwała już walka o życie. Dwukrotnie presję wytrzymała para Masłowski/ Hołobut, która najpierw po ciekawym starciu odprawiła z turnieju Wąsowicza i Moskwę, a potem po wyraźnym zwycięstwie także Ostrowskiego i Gniewka. Swój mecz wygrali również Sebastian Drajczyk i Konrad Kaczor, tym samym obie te dwójki uzupełniły stawkę półfinalistów tej grupy. Zostały więc dwa najciekawsze mecze, które decydowały o awansie do ćwierćfinałów całego turnieju.  Bliscy sensacyjnego awansu byli Drajczyk i Kaczor, którzy prowadzili na początku tie-breaka z Cisło i Pietrasem, ale ostatecznie musieli uznać wyższość ekipy z Mielca. W drugim półfinale doszło do powtórki z „rozrywki”. Masłowski z Hołobutem oraz Krawczak z Kulasą znów stworzyli bardzo ciekawe widowisko i ponownie ze zwycięstwa cieszył się ten drugi duet, choć w pierwszym secie rywale mieli już setbole w górze. Ostatecznie jednak dobrze dysponowani rywale, grający bardzo skuteczną siatkówkę, zdołali zwyciężyć  w dwóch setach i oni także awansowali do ćwierćfinału.

 

grupa A, mecz Masłowski/ Hołobut – Moskwa/ Wąsowicz

 

 

Rywalizacja w grupie B, odbywała się na boisku przy domku myśliwskim w Woli Zgłobieńskiej. Tutaj od początku dobrze prezentowała się dwójka Bilski/ Kowalik, która najpierw gładko pokonała Pyrsaka i Bartmana, a potem po ładnym pojedynku, dwukrotnie do 13 zwyciężyła Pawła Dziadosza i Przemysława Kozuba. Do półfinału po dwóch wygranych awansował drugi z mieleckich duetów- Arkadiusz Michoń/ Igor Kulesza, który jednak miał spore problemy z pokonaniem Dominika Worosza i Tomasza Włodygi. Po lewej stronie drabinki doszło do dwóch bardzo ciekawych starć. Najpierw bliscy awansu do półfinału byli Worosz i Włodga, ale ten pierwszy doznał kontuzji i para ta nie przystąpiła do tie-breaka, dzięki czemu do półfinału awansowali Rafał Mitka i Tomasz Wdowik. Ciekawie było też w starciu par Dziadosz/ Kozub i Bochenek Skwirut. Pierwszego seta zwyciężył ten pierwszy duet, jednak w dwóch kolejnych głogowianie musieli uznać wyższość siatkarzy Tęczy Sędziszów.  W decydujących meczach para Mitka i Wdowik podejmowała walkę z Bilskim i Kowalikiem tylko w początkach setów, potem brylował bardziej doświadczony duet z Rzeszowa i Stalowej Woli i to on awansował do ćwierćfinału. Dramatyczny przebieg miał drugi pojedynek. Para Michoń/ Kulesza miała szansę aby dołączyć do swoich kolegów z Mielca, czekających już na ćwierćfinałowego rywala. Zdołała wygrać pierwszą partię, swoje szanse miała także w drugiej, ale ostatecznie uległa rywalowi 13 do 15, a w trzeciej odsłonie 8 :11 i tym samym miejsce w ćwierćfinale wywalczyli Tomasz Bochenek i Mateusz Skwirut.

 

 

Bardzo ciekawie przebiegała rywalizacja grupy C na boisku w Zgłobniu. W pierwszej rundzie „planowe” zwycięstwa odniosły duety Michał Środa/ Przemek Bryliński oraz Patryk Grendysa/ Wojciech Rusin. Rywalizacja nabrała rumieńców w dalszej części, szczególnie po drugiej stronie drabinki. Najpierw dzielnie o życie walczyła najstarsza para turnieju- Grasza/ Sobaszek, ale musiała uznać wyższość młodej dwójki- Drążek/ B. Buda. Stawkę półfinalistów uzupełnili Tomasz Kielar i Kamil Kozłowski, którzy o tym, że zagrają w turnieju, dowiedzieli się w sobotę około godziny 9. W półfinałach w tej grupie nie było już żadnych emocji, duety Środa/ Bryliński i Grendysa/ Rusin zwyciężały 2:0 i obie jedną z partii wygrały do 4!

mecz grupy C Grendysa/ Rusin W. – Grasza/ Sobaszek 

  

W grupie D, ba boisku w Racławówce od początku dominował duet Paweł Rusin/ Jakub Kalandyk, który jednak w drugiej rundzie potrzebował dopiero tie-breaka, aby zwyciężyć Piotra Fornala i Konrada Witka. Pewne zwycięstwa odniosła para Groszek/ G. Rusin i ona też mogła spokojnie czekać na rywala w półfinale. Awans udało się tu wywalczyć Doblowi i Burnatowskiemu,  a także Fornalowi i Witkowi. Ten drugi duet postawił w półfinale trudne warunki Groszkowi i Rusinowi, ale ostatecznie musiał po tie-breaku uznać wyższość rywala, podobnie zresztą jak zespół Dobel/ Burnatowski, który nie miał większych szans w starciu z  P. Rusinem i Kalandykiem.

mecz grupy D, Groszek/ Rusin G. – Janeczko Tomczyk 

 

 

Przyszło zatem rozgrywać ćwierćfinały i  tu los skojarzył dwie bardzo mocne pary.  Jak stwierdzili niektórzy- w przedwczesnym finale- Środa i Bryliński mierzyli się z P. Rusinem i Kalandykiem. Spotkanie zapowiadało się niezwykle ciekawie i takie też było. Wysoki poziom, długie wymiany, efektowne zbicia. Prowadzenie objęli Paweł Rusin i Jakub Kalandyk, ale w drugiej partii wygraną w dramatycznej końcówce wyszarpali Michał Środa i Przemek Bryliński. O wszystkim decydował trzeci set, w nim mogło zdarzyć się wszystko. Niewiele brakowało do sensacyjnego odpadnięcia faworyzowanego duetu P. Rusin/ Kalandyk, ale ostatecznie zawodnicy ci zachowali zimną krew i w tie-breaku wygrali 11:9! Był to chyba najlepszy mecz tych zawodów, w żadnym innym meczu nie było już takich emocji, ani poziomu. W kolejnym ćwierćfinale doszło do bratobójczego pojedynku dwóch dobrze znających się par. Zwycięsko wyszli z niego Wojciech Rusin i Patryk Grendysa, którzy w dwóch interesujących setach pokonali Grzegorza Rusina i Piotra Groszka.  W swoim półfinale ambitną walkę podjęli także Krawczak i Kulasa, którzy wspólnie z Bilskim i Kowalikiem rozegrali najdłuższego seta całego turnieju. Swoje szanse mieli jedni i drudzy, ale w końcówce kilka kapitalnych obron zaliczył Michał Bilski i to on wspólnie z Arturem Kowalikiem wygrali 22:20. W drugiej odsłonie rywalom zabrakło już trochę sił i kilka prostych błędów przełożyło się na porażkę 10:15. Z awansem do półfinału poradzili sobie także Przemysław Cisło i Wojciech Pietras, którzy dosyć pewnie pokonali Bochenka i Skwiruta.

 

Półfinały rozgrywano już tylko na boisku przy SP w Woli Zgłobieńskiej. Ciekawiej zapowiadał się pierwszy z nich, w którym grali Bilski z Kowalikiem, przeciwko Grendysie i W. Rusinowi. Ci pierwsi wznieśli się na wyżyny, zagrali dużo lepiej niż w ćwierćfinałach, wykorzystali słabości rywali i lepiej rozegrali końcówki. Para Grandysa/ W. Rusin nawiązywała wyrównaną walkę mniej więcej do połowy obu setów i musiała zadowolić się meczem o III miejsce. W drugim półfinale zdecydowanym faworytem byli P. Rusin z Kalandykiem. Duet z Mielca podjął walkę, często punktował serwisem, ale wszystko było pod kontrolą rywali, którzy gdy tylko trzeba było prezentowali w trudnej sytuacji jakiś kapitalny plas nie do obrony i odskakiwali, ostatecznie wygrywając do 11 i 10.

 mecz  półfinałowy Bilski/ Kowalik – Grendysa/ Rusin W.

 

mec półfinałowy Rusin P./ Kalandyk – Cisło/ Pietras

 

Z obawy przed zbliżającą się czarną chmurą finał rozegrano przed meczem o III miejsce. Obie partie przebiegały początkowo w dość podobny sposób. Trwała wyrównana walka punkt za punkt, ale potem drugi bieg włączali Kalandyk z Rusinem. Jakiś efektowny blok tego drugiego, jakiś precyzyjny atak tego pierwszego i robiło się kilka punktów przewagi. W pierwszym secie ekipa ta prowadziła 14:10, ale przeciwnicy wzięli się do odrabiania strat. Udany blok Kowalika, kolejne świetne obrony Bilskiego i zrobiło się po 14. Ostatnie słowo należało jednak do Pawła Rusina, który zdobył dwa kolejne punkty i mógł szykować się do drugiego seta. W nim ciekawie było na początku, ale mniej więcej od stanu 4:4 Bilski z Kowalikiem zaczęli „pękać”. P. Rusin i J. Kalandyk kontrolowali przebieg gry, chyba nie musieli się zbytnio „żyłować”, wyglądało jak by grali na dużym luzie i przyspieszali tylko wówczas, gdy przeciwnik odrabiał część strat. To wystarczyło do wygranej 15:10 i tym samym w III Otwartych Mistrzostwach Gminy Boguchwała triumfował duet z Bratkowic i Rzeszowa.   Aura wytrzymała do końca i udało się rozegrać także pojedynek o trzecie miejsce. W nim działo się bardzo dużo, choć obie ekipy były już mocno zmęczone i popełniały sporo błędów. Wszystkie sety rozstrzygały się na przewagi, w tym decydującym lepsi okazali się Patryk Grendysa i Wojciech Rusin, mimo tego, iż przegrywali już 2:5.

mecz finałowy, atakuje Jakub Kalandyk 

 

zwycięski duet- Paweł Rusin/ Jakub Kalandyk 

 

To był ciekawy turniej, który stał na wysokim poziomie. Cieszymy się, że tak wiele par wyraziło chęć uczestnictwa w zawodach, a informacja o naszych zawodach dotarła do amatorów siatkówki plażowej z terenu całego województwa i nie tylko, bo przecież grali zawodnicy nie tylko z Mielca czy Stalowej Woli, ale też  z Biłgoraja czy Baranowa Sandomierskiego. Mamy nadzieję, że za rok uda nam się po raz kolejny zorganizować podobne zawody i powtórzy się ilość zainteresowanych ekip. W najbliższej perspektywie Turniej par Mieszanych LUBCZA CUP, który rozegrany zostanie 9 sierpnia,  a informacje o zgłoszeniach zamieścimy już w nadchodzącym tygodniu. 

 Galeria zdjęć z turnieju dostępna jest  TUTAJ

 

KOMPLET WYNIKÓW:

 

GRUPA  A – SP Wola Zgłobieńska

 

Lewa strona drabinki:

 

Ostrowski/Gniewek – Świder/ Mędrygał 2:0 walkower

 

Cisło/ Pietras – Orzech/ Dulemba 2:0

 

Masłowski/ Hołobut – Krawczak/ Kulasa 1:2

 

Drajczyk/ Kaczor – Moskwa/ Wąsowicz 2:0

 

Ostrowski/ Gniewek – Cisło/ Pietras 0:2

 

Prawa strona drabinki:

 

Świder/ Mędrygał – Orzech/ Dulemba 0:2 walkower

 

Masłowski/ Hołobut – Moskwa/ Wąsowicz 2:0

 

Drajczyk/ Kaczor – Orzech/ Dulemba 2:0

 

Ostrowski/ Gniewek – Masłowski/ Hołobut 0:2

 

Półfinały:

 

Cisło/ Pietras – Drajczyk/ Kaczor 2:1

 

Krawczak/ Kulasa – Masłowski/ Hołobut 2:0

 

 

 

GRUPA  B Wola Zgłobieńska Leśniczówka

 

Lewa strona drabinki:

 

Kowalik/ Bilski – Pyrsak/ Bartman 2:0

 

Wdowik/ Mitka – Dziadosz/ Kozub 0:2

 

Bury/ Szalacha – Włodyga/ Worosz 0:2

 

Michoń/ Kulesza – Bochenek/ Skwirut 2:1

 

 Kowalik/ Bilski – Dziadosz/ Kozub 2:0

 

Włodyga/ Worosz – Michoń/ Kulesza 0:2

 

 Prawa strona drabinki:

 

Pyrsak/ Bartman – Wdowik/ Mitka 0:2

 

Bury/ Szalacha – Bochenek/ Skwirut 0:2

 

Włodyga/ Worosz – Mitka/ Wodwik 1:2

 

Dziadosz/ kozub – Bochenek/ Skwirut 1:2

 

Półfinały:

 

Bilski/ Kowalik – Mitka/ Wdowik 2:0

 

Michoń/ Kulesza – Bochenek/ Skwirut 1:2

 

 

 

GRUPA  C Zgłobień

 

Lewa strona drabinki:

 

Janeczko/ Tomczyk – Myrda/ Gonet 2:0 walkower

 

Środa/ Bryliński – Drażek/ B. Buda 2:0

 

Kielar/ Kozłowski – Grendysa/ Rusin W. 0:2

 

Trojnan/ Gajdek – Grasza/ Sobaszek 1:2

 

Janeczko/ Tomczyk – Środa/ Bryliński 0:2

 

Grendysa/ Rusin W. – Grasza/ Sobaszek 2:1

 

Prawa strona drabinki:

 

Myrda/ Gonet – Drażek/ Buda B. 0:2 walkower

 

Kielar/ Kozłowski – Trojan/ Gajdek 2:0

 

Grasza/ Sobaszek – Drążek/ Buda B. 0:2

 

Janeczko/ Tomczyk – Kielar/ Kozłowski 0:2

 

Półfinały:

 

Środa/ Bryliński – Drążek/ Buda B. 2:0

 

Grendysa/ Rusin W. – Kielar/ Kozłowski 2:0

 

 

 

GRUPA  D  Racławówka

 

Lewa strona drabinki:

 

Gorzula/ Pięciak – Banaś/ Banaś 0:2

 

Jaksan/ Buda D. – Groszek/ Rusin G. 0:2

 

Fornal/ Witek – Bujak/ Trojnar 2:0

 

Dobel/ Burnatowski – Kalandyk/ Rusin P. 0:2

 

Banaś/ Banaś – Groszek/ Rusin G. 0:2

 

Fornal/ Witek – Kalandyk/ Rusin P. 1:2

 

Prawa strona drabinki:

 

Gorzula/ Pięciak – Jaksan/ Buda D. 0:2

 

Bujak/ Trojnar – Dobel/ Burnatowski 1:2

 

Fornal/ Witek – Jaksan/ Buda D. 2:0

 

Banaś/ Banaś – Dobel/ Burnatowski 1:2

 

Półfinały:

 

Groszek/ Rusin G. – Fornal/ Witek 2:1

 

Kalandyk/ Rusin P. – Dobel/ Burnatowski 2:0

 

 

 

 

 

ĆWIERĆFINAŁY

 

Cisło/ Pietras – Bochenek/ Skwirut 2:0

 

Krawczak/ Kulasa – Bilski/ Kowalik 0:2

 

Środa/ Bryliński – Kalandyk/ Rusin P. 1:2

 

Grendysa/ Rusin W. – Groszek/ Rusin G. 2:0

 

 

 

PÓŁFINAŁY:

 

Bilski/ Kowalik – Grendysa/ Rusin W. 2:0

 

Cisło/ Pietras – Kalandyk/ Rusin P. 0:2

 

 

 

MECZ O III MIEJSCE:

 

Cisło/ Pietras – Grendysa/ Rusin W. 1:2 (14-16, 15-13, 11-9)

 

 

 

FINAŁ

 

Bilski/ Kowalik – Kalandyk/ Rusin P. 0:2 (14-16, 8-15)