Siatkarze Lubczy II nie zdołali podtrzymać dobrej passy i tym razem schodzili z parkietu pokonani. Z wyjazdu do Dębicy nie udało im się przywieźć choćby punktu, ale spotkanie w wielu fragmentach było wyrównane i o losach setów decydowały pojedyncze akcje.

Jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli gracze z Dębicy, ale Lubcza szybko wykorzystała kontry i doprowadziła do remisu po 9. Od tego czasu kibice oglądali zacięte widowisko. Oba zespoły zachowywały wysoką skuteczność w ataku, kończąc nawet trudne piłki. W ekipie gospodarzy najskuteczniejszy był Michał Drzał, w szeregach gości nie mylił się Konrad Witek. Walka punkt za punkt trwała aż do stanu 18:17. Wówczas miejscowy zespół zaryzykował serwisem i za sprawą M. Kawy zdobył dwa oczka z rzędu. Lubcza wygrała długą wymianę i przy stanie 22:23 zdobyła punkt kontaktowy, ale w kolejnej akcji przyjezdni dotknęli siatki i to gospodarze mieli setbola, którego wykorzystali już przy pierwszej próbie

Drugi set miał bardzo podobny przebieg, początkowo żadna z ekip nie mogła osiągnąć wyraźnej zaliczki, a skromna inicjatywa pozostawała po stornie zespołu z Dębicy. Wyrównana walka trwała w najlepsze i żaden z zespołów nie chciał odpuścić. Jedni i drudzy grali twardo i odważnie w ataku. Aż do stanu po 16 żadna z ekip nie miała choćby dwóch punktów zaliczki! Wtedy ucieczkę przeprowadziła Lubcza. Najpierw rywali serwisem trafił Tomasz Bochenek, potem od siatki odrzucił ich Konrad Witek i Lubcza budowała zaliczkę. Na kontrach nie mylił się Tomasz Pająk, a jego ekipa ostatecznie triumfowała do 19.

Walka punkt za punkt zdominowała także początek trzeciej partii i po raz kolejny wynik cały czas oscylował w okolicach remisu. Dopiero w środkowej fazie seta Kępa wzmocniła serwis i zbudowała zaliczkę. W polu zagrywki dobrze spisywali się Kawa oraz Bujak. Ekipie z Racławówki przytrafił się drobny przestój w ataku i podopieczni Daniela Pająka objęli prowadzenie 17:12. Przyjezdni wzięli się do odrabiania strat, w obronie popracował Dawid Woźniak, a na kontrach skutecznie zbijali Pająk oraz Soroka. Zaliczka miejscowych zmalała do dwóch oczek i po raz kolejny zapowiadała się ciekawa końcówka. Kępa po skutecznym ataku Drzała wygrała kontrę i przy stanie 24:20 miała pierwszego setbola. Lubcza za sprawą mocnych serwisów Bochenka zdobyła dwa punkty z rzędu, ale nie zdołała już wyrwać rywalom zwycięstwa.

Czwarta odsłona początkowo przebiegała po myśli zespołu z Racławówki. Kilka błędów przytrafiło się miejscowym i na tablicy widniał wynik 8:5 dla Lubczy. Wówczas ekipa gości całkowicie zacięła się w ataku i na dobre utknęła w jednym ustawieniu. Przy serwisach Marcina Bujaka Kępa zdobyła osiem oczek z rzędu. Gospodarze w tym fragmencie grali bardzo dobrze w obronie, podbijali wiele piłek. Zawodnikom z Racławówki chyba zabrakło cierpliwości w ponawianych akcjach. Kępie dzięki kilku oczkom zaliczki grało się nieco łatwiej. Lubcza próbowała jeszcze poderwać się do walk i gonić rywala, ale zespół z Dębicy do końca zachował wysoką skuteczność. Dobrze zbijał Michał Drzał, a ze środka wspomagali go Kalita oraz Popiela. Ich zespół triumfował do 19, a w całym meczu 3:1.

To był interesujący i wyrównany pojedynek, w wielu fragmentach zespoły grały bardzo twardo i nie wstrzymywały ręki, popełniając przy tym niewiele błędów. Zespół z Dębicy w kilku fragmentach zagrał spokojniej i cierpliwiej, dzięki czemu mógł cieszyć się z końcowego triumfu. Aktualną tabelę rozgrywek można zobaczyć TUTAJ . W następnej kolejce Lubcza II zagra na wyjeździe z Gromem Rozbórz Długi.

KĘPA Dębica – LUBCZA II Racławówka 1:3 (25-22, 19-25, 25-22, 25-19) 

KĘPA: Popiela, Wajda, Kawa, Kalita P., Drzał, Trojan, Strzałka (libero I) oraz Pazdan (c), Bujak, Jurczyński (libero II), trener: Daniel Pająk  

LUBCZA II: Mędryagł (8- punkty), Witek (18), Żuczek (2), Dziedzic (c, 1), Pająk (14), Kieś (2), Woźniak (libero) oraz Bochenek (11), Soroka (9), Kloc (5), trenerzy: Patryk Masłowski i Mateusz Hołobut 

sędziowali: Justyna Gąbka- Pachlińska oraz Janusz Kaliński (Mielec)

widzów: 50