| SIATKARZE | Tęcza Sędziszów z Pucharem Starosty!

SIATKARZE

Tęcza Sędziszów z Pucharem Starosty!

Tęcza Sędziszów Młp. odjechała z Niechobrza z Pucharem Starosty Rzeszowskiego. W decydującym starciu podopieczni Janusza Przywary wygrali z Lubczą Racławówka 2:0 i mimo porażki w pierwszym starciu zapewnili sobie pierwsze miejsce. Druga lokata przypadła Lubczy, trzecia zespołowi LUKSu Kamień, a czwarte Klimie Błażowa. MVP turnieju został wybrany atakujący Tęczy Paweł Gołąb. Mecze mogły się podobać. Szansa do rewanżu dla przegranych  w zbliżającym się […]

Tęcza Sędziszów Młp. odjechała z Niechobrza z Pucharem Starosty Rzeszowskiego. W decydującym starciu podopieczni Janusza Przywary wygrali z Lubczą Racławówka 2:0 i mimo porażki w pierwszym starciu zapewnili sobie pierwsze miejsce. Druga lokata przypadła Lubczy, trzecia zespołowi LUKSu Kamień, a czwarte Klimie Błażowa. MVP turnieju został wybrany atakujący Tęczy Paweł Gołąb. Mecze mogły się podobać. Szansa do rewanżu dla przegranych  w zbliżającym się sezonie, bo wszystkie cztery ekipy będą rywalizować w  jednej grupie IV- ligi.

 

mecz Lubcza – Tęcza, atakuje Przemek Fedko

 

 

Turniej otworzyło starcie Klimy Błażowa z gospodarzem- Lubczą. Pierwszy set zawodów był bardzo wyrównany. Żaden z zespołów nie potrafił uzyskać kilku oczek przewagi. Inauguracyjna odsłona mogła się podobać, zawodnicy wkładali w grę sporo serca. Po obu ekipach było jednak widać sporą nerwowość, co szczególnie utrudniało rywalizację naszemu zespołowi. Widać było początkowo sporą presję na podopiecznych Grzegorza Masłowskiego. Dodatkową nerwowość wprowadził w grę gospodarzy Jakub Djabou, który prezentował bardzo wysoką skuteczność na prawym skrzydle. Z czasem jednak Lubcza opanowała emocje i zaczęła grać bardzo dobrze, co przełożyło się na zwycięstwo w pierwszej partii 26:24. Był to najlepszy set Klimy na tym Turnieju. W drugim ekipa dowodzona przez Daniela Pająka radziła sobie już o wiele gorzej. Rozluźniona Lubcza absolutnie przejęła dominację nad meczem. Skutecznie atakował i zagrywek Piotrek Puskarz, a bardzo dobrze grą zespołu dowodził Patryk Masłowski. Kilka razy efektownymi atakami ze środka przypomniał o sobie Grzegorz Kasprzyk. Team z Racławówki pewnie wygrał tę partię do 17, a cały mecz 2 do 0.

 

W drugim meczu zmierzyły się zespołu LUKSu Kamień i Tęczy Sędziszów. Początkowo inicjatywa należała do zawodników z Kamienia. To oni popełniali mniej błędów, a skuteczny w ataku był w szczególności Piotr Rurak. Mecz w był prowadzony w dużo spokojniejszym tempie niż pierwszy pojedynek. Zespoły dosyć często myliły się w zagrywce. W trakcie trwania seta siatkarze LUKSu roztrwonili kilku punktową przewagę. Tęcza wyszłą na prowadzenie 16:15 i nie oddała go już do końca. Grę zespoły w tej partii ciągnął dobrze znany kibicom Boguchwalskiej Amatorskiej Ligii Siatkówki Grzesiek Rusin, który dodatkowo nękał rywali silnymi serwisami. W drugiej partii trener Sędziszowian Janusz Przywara wprowadził kilka zmian. Siatkarze z Kamienia nie odpuścili po pierwszej przegranej odsłonie. Podjęli wyrównaną walkę, znów mieli kilka punktów przewagi, które jednak roztrwonili. Później to Tęcza odskoczyła, by ostatecznie przegrać końcówkę na przewagi. Decydujące piłki dla LUKSu kończył Dominik Kostyra. Kamień zwyciężył 27:25. O wszystkim miał zdecydować tie break. Dzięki wysokiej formie wspomnianego już Kostyry LUKS dosyć spokojnie wygrał 15:10.

 

W kolejnym starciu na przeciwko siebie zagrały dwie niepokonane dotąd ekipy. Stało się jasne, że ktoś przegra po raz pierwszy. Oba sety miały podobny przebieg. Na początku trwałą wyrównana walka, ale później drugi bieg włączała Lubcza i kontrolowała przebieg partii. W pierwszej odsłonie grę zespołu ciągnął Michał Pomianek, który kilka razy efektownie kończył akcje atakami po skosie. „Pomian” postawił też kropkę nad „i”, kończąc seta dwoma asami serwisowymi. W drugiej partii Patryk Masłowski bardzo często kierował piłki do swoich środkowych. Rewelacyjne zawody rozgrywał Grzesiek Kasprzyk, który był nie tylko efektywny, ale także szalenie efektowny w swoich atakach. Po kilku „gwoździach” ze środka w jego wykonaniu rywale stracili ochotę do gry i Lubcza prowadziła 6 punktami. Wtedy trener Masłowski dokonał zmian w składzie i LUKS odrobił kilka oczek. Nieoczekiwanie zrobiło się 24:23. Ostatecznie udało się jednak zakończyć mecz atakiem z… krótkiej w wykonaniu Kuby Kulasy.

 

Czwarty mecz przebiegał bez historii. Klima w pierwszym secie kompletnie nie podjęła walki z Tęcza. Siatkarze z Błażowej nie mieli żadnych argumentów w ataku, nie szło obu rozgrywającym. Tęcza dokonała kolejnych roszad w składzie, a mimo to spokojnie kontrolowała mecz. W polu zagrywki szalał najlepszy serwujący turnieju (bez oficjalnej nagrody)- Mateusz Gąsior. Młody siatkarz Tęczy posłał kilka atomowych serwisów do linii, których nie dało się przyjąć. W całym meczu bardzo skuteczny był atakujący Paweł Gołąb, do którego kierowana była większość piłek. W drugim secie Klima postawiła się rywalowi trochę bardziej, bo nieźle zaczęli grać środkowi- Kamil Chlebek i Arek Baran. To jednak nie wystarczyło i Tęcza wygrała 25 do 23 zamazując nieco plamę z pierwszego meczu.

 

Klimie nie poszło też w kolejnym spotkaniu. Grający trener LUKSu Michał Pisula dał pograć dwóm rezerwowym, ale nie przyczyniło się to do obniżenia jakości gry. Zarówno Waldemar Walicki jak i Michał Piróg radzili sobie całkiem nieźle, a dobrą formę z poprzednich meczy podtrzymywał Dominik Kostyra. Trener Pająk robił co mógł. Mobilizował swoich siatkarzy zarówno przed, jak i w trakcie meczu, rotował składem. To wszystko na nic. Klima nie zdołała się już pozbierać i przegrała mecz zero do dwóch. I Turniej o Puchar Starosty zakończyła zatem nawet bez wygranego seta.

 

O wszystkim miał decydować ostatni mecz. Drabinka turniejowa tak się poukładała, że emocje towarzyszyły kibicom do samego końca. Lubczy wystarczyło wygrać seta z Tęczą Sedziszów, ale to zadanie okazało się niewykonalne. Trener przywara rotował w całym turnieju składem, dzięki czemu jego siatkarze zachowali chyba trochę więcej świeżości. Po wcześniejszym meczu spędzonym „w kwadracie” na plac gry powrócił Grzesiek Rusin i spisywał się bardzo dobrze. Rywalizacja na początku partii toczyła się na zasadzie „punkt za punkt”. Później jednak, na 4 oczka przewagi odskoczyła Lubcza, dzięki dobremu rozegraniu Patryka Masłowskiego. Szybko jednak rywale zniwelowali straty i dodatkowo zdołali odskoczyć na 23:20. Próba pogoni za rywalem, naszym siatkarzom się nie powiodła i to Tęcza cieszyła się ze zwycięstwa. W drugiej partii deja vu. Początek dla Lubczy. Świetnie grali środkowi, zarówno G. Kasprzyk jak i J. Kąkol. Lubcza prowadziła już 16:11, by po chwili roztrwonić całą przewagę. Wiele piłek rozgrywający Tęczy Patryk Polek  kierował do  Pawła Gołąba, który rzadko się mylił. Kilka szczelnych bloków zaprezentowali też dwaj środkowi gości- Damian Kubas i Darek Rogóż. Lubcza odzyskała jednopunktowe prowadzenie i skutecznie go pilnowała. Zwrot nasąpił dopiero przy stanie 20:20. Na zagrywce pojawił się niesamowity w tym elemencie Mateusz Gąsior i posłał asa serwisowego. Tęcza uzyskała dwa oczka przewagi. Po dramatycznej końcówce wygrała 25:23, a ostatnią piłkę skończył… Grzegorz Rusin, który z trudnej sytuacji wybił piłkę po rękach blokujących.

 

Ostatni mecz był zdecydowanie najciekawszy w całym Turnieju. Zespoły prezentowały podobny poziom. Tęcza lepiej spisała się na skrzydłach. W Lubczy nie zawiedli środkowi, lecz w ostatnim meczu brakło regularności na skrzydłach. Dodatkowo Tęcza dysponowała skuteczniejszym serwisem. Wydaje się, że szczególnie w tym elemencie nasi siatkarze mają jeszcze nad czym pracować. Lubcza powoli się zgrywa i prezentuje coraz lepiej. Beniaminek potwierdza aspiracje ligowe, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu. Do początku ligi pozostały trzy tygodnia. Wtedy to najlepsza szansa do rewanżu, bo team z Racławówki zmierzy się właśnie z Tęczą. Warto wspomnieć, że MVP turnieju wybrano atakującego Tęczy Pawła Gołąba, który zagrał we wszystkich trzech meczach i utrzymywał równy, wysoki poziom.

 

UKS Tęcza Sędziszów: Gąsior M., Śiwa (c), Rogóż, Gąsior Ł., Polek, Kubas, Rusin, Ziobro Marcin, Ziobro Mateusz, Wiater, Gołąb, Trener: Przywara

 

SST LUBCZA: Kulasa, Masłowski (c), Bożek, Pomianek, Socha, Kasprzyk, Kwater, Nobis, Kąkol, Depa, Fedko, Pociask, Roman,  Trener: Masłowski G. Asystent: Bobula

 

KLIMA: Leniart, Uryga, Wojtyrski, Słaby, Djabou, Piszcz, Pępek M. (c), Pichór, Pępek B., Chebek, Baran, Czarnik, Zimny, Trener: Pająk

 

LUKS: Kostyra (c), Kucaba, Rurak A., Rurak P., Piróg M., Piróg W., Grochala, Walicki, Grający trener: Pisula

 

zagrywa Michał Pomianek (Lubcza)

atak z krótkiej Jakub Kulasa (Lubcza), blokują Dominik Kostyra i Bartosz Kucaba  (LUKS)

kiwa Piotrek Puskarz (Lubcza), blokują Grzesiek Rusin i Damian Kubas (Tęcza)

mecz Lubcza – Klima, atakuje Michał Pępek (Klima)

kapitan Tęczy- Rafał Śliwa odbiera Puchar za zajęcie I miejsca

MVP turnieju- Paweł Gołąb z Tęczy Sędziszów odbiera dyplom i pamiątkową statuetkę z rąk Burmistrza Boguchwały- Pana Wiesława Dronki i Prezesa SST Lubcza- Pana Adama Macieja.

podobne wpisy