Nie był to łatwy mecz dla siatkarzy Lubczy, a gra zespołu falowała. Choć była duża szansa na wywiezienie kompletu punktów, to spotkanie mogło zakończyć się też zgoła odmiennym wynikiem. Ostatecznie ekipa z Racławówki, po trwającym ponad dwie godziny pojedynku zwyciężyła w Głogiwe Młp. 3:2.

Goście z Racławówki rozpoczęli ten mecz fatalnie. Masa błędów w ataku sprawiła, że już na początku Głogovia odskoczyła na 6:1, a potem prowadziła nawet 18:12. Rywale nieźle pracowali blokiem, mieli też swoje argumenty w ataku. Wydawało się, że nic nie może ich wybić z rytmu. Stało się jednak inaczej i Lubcza zdołała odwrócić losy seta. Sygnał do ataku dał Szymon Mędrygał, który był skuteczny w ataku i na zagrywce, a po jego akcjach przyjezdni przegrywali już tylko trzema oczkami. Serię świetnych serwisów dołożył Bartosz Krztoń i z przewagi miejscowych nic nie zostało. W kluczowym momencie rywali od siatki odrzucił Staszek Kuśnierz, a ci pomylili się w ataku i to goście zwyciężyli 27:25.

Trochę bardziej zacięty był drugi set, bo tym razem żaden z zespołów nie mógł odskoczyć, a jedni i drudzy byli dość skuteczni w ataku. Znów to Głogovia wydawała się posiadać inicjatywę i prowadziła przez większą część seta. Ponownie to zespół z Racławówki lepiej rozegrał jednak drugą fazę tej odsłony. W ważnym momencie serwisem trafił Paweł Małek, a jego koledzy dołożyli blok i Lubcza zdobyła cztery punkty z rzędu. Dzięki temu odskoczyła na 22:19 i ostatecznie zwyciężyła do 22.

Trzeci set początkowo przebiegał podobnie jak ten poprzedni, ale tym razem Lubcza nie zdołała utrzymać równego poziomu gry. Kilka pomyłek w ataku i coraz słabsze przyjęcie sprawiły, że gospodarze odskoczyli na pięć punktów. W ich szeregach skutecznie prezentował się Rafał Mitka, a kilka ważnych punktów dołożyli środkowi. Zawodnicy z Głogowa Młp. odskoczyli na 17:11. Przyjezdni nie byli już w stanie wrócić do dobrej gry, popełnili kilka błędów i przegrali 18:25.

Do wyrównanej walki zespoły wróciły w czwartej odsłonie. Przez początkowy fragment prowadzenie utrzymywała Lubcza, a dobrą zagrywką imponował Staszek Kuśnierz. Skuteczne kontry dołożył Bartosz Krztoń i było już 9:5 dla gości. Głogovia szybko zaryzykowała serwisem i odrobiła całość strat. Po wyrównanej walce, doszło do końcówki granej na przewagi. Zespół z Racławówki miał już nawet piłkę meczową w górze, ale autowy atak przedłużył nadzieje Głogovii. W decydujących akcjach skutecznie zagrał atakujący gospodarzy Tomasz Kozłowski i to on przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny. Miejscowi zwyciężyli 27:25 i doprowadzili do tie-breaka.

Decydujący set był chyba puentą całego spotkania, bo znów obfitował w nierówną grę i zwroty akcji. Lubcza prowadziła już 7:3, a skuteczny w ataku był Mędrygał. Głogovia odpowiedziała bezbłędną grą na kontrach i doprowadziła do remisu. W końcówce było bardzo dużo nerwów i zmian decyzji sędziów. Ostatecznie zwycięsko z tego pojedynku wyszli gracze z Racławówki.

Dzięki temu zwycięstwu Lubcza wskoczyła na drugie miejsce w ligowej tabeli. Za tydzień w Niechobrzu mecz na szycie. Rywalem ekipy z Racławówki będzie Prosport Czudec. Tabela i terminarz dostępne TUTAJ

GŁOGOVIA Głogów Młp. – LUBCZA Racławówka 2:3 (25-27, 22-25, 25-18, 27-25, 13-15)

GŁOGOVIA: Fryszkowski, Czajor, Dulemba, Drzał, Mitka, Kerner, Fornal (libero I) oraz Kuschel, Kozłowski, Dziadosz, Krawczyk, trener: Jakub Woś

LUBCZA: Masłowski (c), Małek, Kuźniar, Mędrygał, Krztoń, Tkaczyk, Grobelny (libero I) oraz Woźniak, Dziedzic, Kuśnierz, trener: Marek Samolewicz

sędziowali: Marcin Kuszaj i Piotr Robak (Tarnobrzeg)

widzów: 20