Po dłuższej przerwie swoją rywalizację w III lidze rozpoczęły siatkarki Lubczy. W pierwszym noworocznym meczu czekał ich bardzo trudny wyjazd do Przemyśla, gdzie zawsze grało się ciężko. Ten sprawdzian formy ekipa Alicji Nerc zaliczyła na piątkę z plusem. Siatkarki z Racławówki zagrały bardzo dobre spotkanie, zwyciężając w trzech setach, a gospodynie bardziej wyrównaną walkę podjęły tylko w ostatniej partii. Było to już siódme z rzędu zwycięstwo, a zarazem rewanż za pierwszą rundę, kiedy to podczas starcia z Przemyślankami Lubcza straciła nie tylko dwa punkty, ale też kluczową zawodniczkę na cały sezon.  

Spotkanie rozpoczęło się znacznie lepiej dla siatkarek z Racławówki. Dobra zagrywka naszego zespołu mocno utrudniała życie przeciwniczkom, co pozwoliło osiągnąć wysoką przewagę. Na tablicy widniał już nawet wynik 18:10 dla przyjezdnych. Przemyślanki zdołały się jednak poderwać do walki, zdecydowanie poprawiły grę i odrobiły część strat. Po tym krótkim przestoju Lubcza poprawiła przyjęcie i znów przejęła inicjatywę, wygrywając seta bardzo pewnie, do 18.

Dobrą passę ekipa z Racławówki podtrzymywała też na początku kolejnej odsłony. Najpierw rywalki od siatki odrzuciła Magdalena Cebula, a potem silnymi serwisami ostrzelała ich Urszula Dziadosz. Dzięki temu zrobiło się 14:6 dla Lubczy i wydawało się, że nasz zespół pewnie zmierza po  zwycięstwo w drugim secie. Polonia zdołała jednak odrobić kilka oczek, ale wspomniane już Cebula i Dziadosz tym razem dały się rywalkom we znaki w ataku i poprowadziły zespół do zwycięstwa 25:20.

Trzeci set był zdecydowanie bardziej wyrównany, a początkowo dwupunktową przewagę utrzymywały Przemyślanki. Gospodynie szczególnie dobrze prezentowały się w obronie i bloku. Ku uciesze licznie przybyłej miejscowej publiczności, ekipa Roberta Gierlacha objęła prowadzenie 7:3. Potem przemyski zespół prowadził 13:10,  ale Lubcza nie straciła dystansu. Na zagrywkę powędrowała Joanna Piech i utrudniła przyjęcie rywalkom,  które albo nie przyjmowały, albo były zmuszone grać sytuacyjne piłki i nadziewały się na szczelny blok duetu Soja/ Cebula. Nasze siatkarki zdobyły siedem oczek z rzędu i było 17:13 dla nich. Polonia nie dała się złamać i nadal walczyła o pozostanie w meczu. Tym razem to zespół z Przemyśla seryjnie zdobywał punkty i tracił już tylko jedno oczko. Lekki oddech naszej drużynie dały dwa asy serwisowe U. Dziadosz, a skuteczna gra w ataku przyniosła meczbola przy stanie 24:20. Trzy błędy przyjezdnych, dały gospodyniom punkt kontaktowy, ale w kolejnej akcji kapitan Agnieszka Ćwięka zdołała wykończyć  atak i Lubcza cieszyła się z trzech oczek!

To był bardzo udany wyjazd do Przemyśla. Lubcza na oczach blisko 100 osobowej publiczności zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Udany debiut w naszym zespole zaliczyła Magdalena Cebula, która dołączyła do drużyny w ostatnich dniach okienka transferowego.  Za tydzień naszą ekipę czeka bardzo trudny i prestiżowy mecz derbowy z rzeszowskim AZSem.

GIMNAZJUM NR.1 POLONIA Przemyśl – LUBCZA Racławówka 0:3 (18-25, 20-25, 23-25)

POLONIA: Presz (c), Wolańska, Potoczna, Plich, Dergun, Wiśniowska, Galanty (libero I) oraz Winiarska, Folwarska, Smyk, Łucka (libero II)

LUBCZA:  Ćwięka (c), Piech, Dziadosz, Cebula, Wiktor, Niedziałek, Ogrodnik (libero I) oraz Koc, Soja, Nerc, Dorosz (libero II)

Sędziowali: Tomasz Stefanowski (Tuczempy) i Rafał Jabłoński (Jarosław)

Widzów: 100