Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI
III LK: Siatkarki Lubczy ponownie pokonały AZS Rzeszów.
Rundę rewanżową zainaugurowały także siatkarki Lubczy, które poprzedni rok zakończyły na pozycji wicelidera. We własnej hali ekipa z Racławówki podejmowała lokalnego rywala- AZS UR Rzeszów. Pierwsze starcie obu zespołów było zacięte i zakończyło się wygraną drużyny trenera Andrzeja Tereszkiewicza po tie-breaku. Teraz poszło jej zdecydowanie łatwiej. Lubcza triumfowała w trzech setach, a większe problemy miała jedynie w ostatniej odsłonie. Wówczas rzeszowski zespół prowadził […]
Rundę rewanżową zainaugurowały także siatkarki Lubczy, które poprzedni rok zakończyły na pozycji wicelidera. We własnej hali ekipa z Racławówki podejmowała lokalnego rywala- AZS UR Rzeszów. Pierwsze starcie obu zespołów było zacięte i zakończyło się wygraną drużyny trenera Andrzeja Tereszkiewicza po tie-breaku. Teraz poszło jej zdecydowanie łatwiej. Lubcza triumfowała w trzech setach, a większe problemy miała jedynie w ostatniej odsłonie. Wówczas rzeszowski zespół prowadził już 18:11, ale gospodynie przeprowadziły ambitną pogoń i ostatecznie triumfowały do 20. Takim samym rezultatem zakończyły się także dwie pierwsze partie.
Już od pierwszych akcji ten pojedynek lepiej układał się dla zespołu z Racławówki. Lubcza wykorzystała kontry i przy serwisach Natalii Baran odskoczyła na 8:3. Od tego momentu gospodyniom grało się łatwiej. Miejscowe siatkarki były skuteczniejsze i utrzymywały zaliczkę. Ładne akcje przeplatały się w tym pojedynku z prostymi błędami. Akademiczki trafiły zagrywką i zmniejszyły straty do trzech punktów. Po chwili Lubcza prowadziła już tylko 20:18 i trener Tereszkiewicz musiał poprosić o czas. Jego zespół opanował sytuację i wygrał dwie akcje z rzędu. Gdy odrzucający serwis na stronę rywalek posłała Małgorzata Flaga, gospodynie miały punkt kontaktowy i po chwili przypieczętowały wygraną do 20.
Na początku drugiego seta zespoły zdobywały punkty seriami. Jednym i drugim przytrafiło się kilka pomyłek. Przez dłuży fragment żadna z ekip nie mogła jednak uzyskać bezpiecznej zaliczki. Dopiero przy serwisach Aleksandry Barańskiej miejscowa drużyna objęła prowadzenie 18:16, a gdy w tym elemencie kolejną serię dołożyła Flaga, na tablicy widniał wynik 21:17. Końcówka seta znów należała więc do Lubczy, która zagrała spokojniej w ataku i ponownie triumfowała do 20.
Trzeci set początkowo też był wyrównany, ale tym razem jako pierwszy odskoczył zespół Uniwersytetu Rzeszowskiego, a dobrą serią na zagrywce popisała się Popowicz. Rzeszowianki wykorzystały kontry i po chwili prowadziły już 18:11. Wydawało się, że są na dobrej drodze aby przedłużyć to spotkanie. Lubcza wzięła się jednak do odrabiania strat. Sygnał do ataku dała Gabriela Strączek, która nie tylko skutecznie zbijała, ale też odrzuciła rywalki od siatki swoim serwisem. Zawodniczki AZSu roztrwoniły całą zaliczkę i na tablicy widniał wynik po 19. Zespół gości kompletnie się pogubił i miał kłopoty z odbiorem zagrywek Natalii Baran, co powodowało błędy w wyprowadzaniu akcji oraz w ataku. Drużyna z Racławówki ponownie triumfowała do 20, więc jak łatwo policzyć od wspomnianego stanu 11:18, kolejny fragment wygrała 14 do 2.
Skuteczna gra w końcówkach była zatem mocna stroną podopiecznych Andrzeja Tereszkiewicza w tym spotkaniu. Lubcza umocniła się na drugim miejscu w tabeli i ustępuje jedynie zespołowi z Jarosławia. To właśnie z San-Pajdą II nasz zespół przegrał jedyne spotkanie w tym sezonie. Za dwa tygodnie drużyna z Racławówki rywalizować będzie na wyjeździe z Feniksem Radymno. Aktualną tabelę oraz terminarz można zobaczyć tutaj: https://system.podkarpackasiatkowka.pl/index.php?mode=12&type=10
LUBCZA Racławówka – AZS UR Rzeszów 3:0 (25-20, 25-20, 25-20)
LUBCZA: Krochmal, Barańska, Flaga, Strączek, Baran (c), Niedziałek, Florczak (libero I) oraz Mędrygał, Maciej M., trener: Andrzej Tereszkiewicz
AZS: Popowicz, Dziadosz, Olko, Michalik, Bator (c), Chodorowska, Nykiel (libero) oraz Jaskólska, Wasilewska, Czerwonka, trener: Tadeusz Olszowy
sędziowali: Rafał Lechański (Dębcia) oraz Piotr Schontag (Rzeszów)
widzów: 30
WIĘCEJ ZDJĘĆ TUTAJ: https://plus.google.com/u/0/photos/117509967549231577392/album/6646363385578630881?authkey=CK6R6Nrt–DHFg
foto: Zdzisław Kałamarz