Siatkarze Lubczy są już pewni awansu do Turnieju Finałowego III Ligi Mężczyzn. Drużyna z Racławówki w sobotę pokonała we własnej hali Głogovię Głogów Młp. Spotkanie tyczyło się w dosyć spokojnej atmosferze. Zespoły ofiarnie walczyły w obronie i kibice obejrzeli sporo przedłużonych wymian, ale w grze było wiele niedokładności. Dwa pierwsze sety przebiegały pod kontrolą drużyny z Racławówki, która odnosiła pewne zwycięstwa. Miejscowi mogli zakończyć ten mecz w trzech partiach, ale w końcówce kolejnej odsłony w ich poczynania wkradło się zbyt dużo rozluźnienia i rywal wykorzystał swoją szansę. Podopieczni Marka Samolewicza nie dali się jednak wybić z rytmu i z czwartym secie przypieczętowali komplet punktów. Wywalczyli go, mimo iż po raz pierwszy w historii drużyny musieli sobie radzić bez swojego kapitana Patryka Masłowskiego.

Spotkanie zaczęło się od wyrównanej walki punkt za punkt, ale z czasem swoją zaliczkę zaczęła budować Lubcza. Skuteczny blok ustawił Radosław Kielar i gospodarze prowadzili trzema oczkami. Przy odrzucających serwisach Stanisława Kuśnierza, ekipa z Racławówki odskoczyła na 13:7. Chwilę później kontrę wykorzystał Szymon Mędrygał i na tablicy widniał wynik 17:10 dla miejscowych. Głogovia zaczęła jednak dobrze grać blokiem i odrobiła znaczną część strat. Skuteczny w tym elemencie był Tomasz Godek i jego drużyna przegrywała już tylko 17:19. Końcówka należała jednak do drużyny trenera Marka Samolewicza. Skuteczni w ataku byli Dawid Woźniak oraz Mateusz Hołobut i Lubcza triumfowała 25:22.

Podobnie przebiegał drugi set. Lubcza znów utrzymywała inicjatywę i sukcesywnie budowała swoją zaliczkę. Miejscowi grali lepiej w polu zagrywki i dysponowali większą siłą ognia w ataku. Po efektownym zbiciu Grzegorza Kasprzyka zrobiło się 17:12 dla gospodarzy. Głogovii przytrafiło się kilka błędów w ataku, za to nie mylił się występujący w tym spotkaniu w roli kapitana Lubczy Mateusz Hołobut i ostatecznie siatkarze z Racławówki wygrali do 18.

Obraz gry nie uległ zmianie także na początku trzeciej partii. Zespoły podbijały sporo piłek w obronie, ale wymiany były chaotyczne i nie brakowało prostych błędów. Zawodnicy z Racławówki szybko objęli trzypunktowe prowadzenie, ale Głogovia popracowała blokiem i zdobyła punkt kontaktowy przy stanie 5:6. Miejscowi zdołali odbudować zaliczkę, gdy ataki na kontrach wykańczał Hołobut. Oba zespoły dzieliła wówczas różnica pięciu oczek. Goście popracowali w obronie i zaczęli powoli niwelować straty. Wiele piłek podbijał libero Tomasz Środa, a na kontrach skutecznie zbijał Piotr Świst i przyjezdni przegrywali już tylko 14:15. Dobre ataki Woźniaka pozwoliły Lubczy raz jeszcze odskoczyć na cztery oczka i wydawało się, że miejscowi dążą do zakończenia meczu w trzech setach. Stało się inaczej, bowiem gospodarze zagubili koncentrację. Zatracili skuteczność w ataku, popełnili dwa błędy ustawienia i ostatecznie przegrali 25:27.

Lubcza nie dała się jednak wybić z rytmu i czwartą partię rozpoczęła od mocnego uderzenia. Przy serwisach Kasprzyka, gospodarzom udało się odskoczyć na 5:0. Miejscowi grali bardzo swobodnie, a kilka ładnych akcji rozprowadził rozgrywający Grzegorz Kawa. Podopiecznym Marka Samolewicza wybronili kilka piłek w obronie, co przełożyło się na kontry. Blok rywali obijał Dawid Woźniak i po chwili jego ekipa prowadziła 18:11. Graczom z Głogowa Małopolskiego przytrafiło się jeszcze kilka błędów w ataku, co przełożyło się na porażkę do 19.

Było kilka chwil dekoncentracji, ale w gruncie rzeczy Lubcza kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń. Zespołom nie można odmówić woli walki, choć uczciwie trzeba przyznać, że poziom meczu nie był najwyższy. Drużyna z Racławówki osiągnęła swój cel, dopisała do swojego dorobku komplet punktów i zapewniła sobie udział w Turnieju Finałowym III Ligi. Decydująca o podziale medali rozgrywka odbędzie się w dniach 22-24 marca, ale miejsce jej rozgrywania nie jest jeszcze znane. Na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej zespół z Racławówki zajmuje 3 miejsce w tabeli. Szczegóły TUTAJ.

LUBCZA Racławówka – GŁOGOVIA Głogów Młp. 3:1 (25-22, 25-18, 25-27, 25-19)

LUBCZA: Woźniak, Kielar, Kawa, Hołobut (c), Kasprzyk, Kuśnierz, Kłeczek (libero I) oraz Mędrygał, Dziedzic, Kieś, trener: Marek Samolewicz 

GŁOGOVIA: Kalandyk, Świst, Jarema, Godek, Dobel, Czajor, Środa (libero) oraz Skarbowski, trener: Zbigniew Piekarz

sędziowali: Marzena Dynarek i Rafał Pragłowski (Dębica)

widzów: 40

foto: archiwum