Aktualności - Strona GłównaSIATKARZE
III LM: Lubcza zatrzymana zagrywką Klimy.
Po czterech meczach Lubcza była jedynym niepokonanym zespołem w lidze, ale tym razem znalazła pogromcę. Siatkarze z Racławówki przegrali wyjazdowy pojedynek w Błażowej. Trafili dziś na bardzo dobrze dysponowanych rywali, którzy wykorzystali do maksimum atut własnej hali. Serwowali bardzo mocno, a przy tym niesamowicie regularnie. To ustawiało grę i utrudniało zadanie przyjezdnym, którzy ostatecznie przegrali 0:3. Najwięcej emocji dostarczył trzeci set, który rozstrzygnął się grą na przewagi, ale po niesamowitej walce, […]
Po czterech meczach Lubcza była jedynym niepokonanym zespołem w lidze, ale tym razem znalazła pogromcę. Siatkarze z Racławówki przegrali wyjazdowy pojedynek w Błażowej. Trafili dziś na bardzo dobrze dysponowanych rywali, którzy wykorzystali do maksimum atut własnej hali. Serwowali bardzo mocno, a przy tym niesamowicie regularnie. To ustawiało grę i utrudniało zadanie przyjezdnym, którzy ostatecznie przegrali 0:3. Najwięcej emocji dostarczył trzeci set, który rozstrzygnął się grą na przewagi, ale po niesamowitej walce, także i jego wygrali siatkarze Klimy.
Siatkarze z Racławówki nerwowo zaczęli premierową odsłonę i po skutecznych kontrach na trzy oczka odskoczył zespół z Błażowej. Gra szybko się wyrównała, a kibice obejrzeli kilka dłuższych wymian, z ładnymi obronami. Klima po skutecznych zbiciach Bartosza Pępka wygrała kilka akcji i odskoczyła na 11:7. Lubcza na chwilę zniwelowała straty, ale gdy efektownym blokiem popisał się środkowy gospodarzy Przemysław Bryliński, na tablicy widniał wynik 17:13. Zespół z Racławówki dał się wybić z rytmu kolejnymi pomyłkami sędziowskimi i kompletnie się zaciął. Potężne serwisy na stronę gości posyłał Bryliński, a jego koledzy raz po raz stawiali szczelny blok. Kolejny fragment przyjezdni przegrali 2:8 i w całym secie ulegli rywalowi do 15.
Podopieczni Marka Samolewicza poprawili grę na początku drugiej odsłony i przy serwisach Mateusza Hołobuta odskoczyli na 8:6. Skutecznie na kontrach atakował Dawid Woźniak i różnica dzieląca oba zespoły wzrosła do czterech oczek. Gospodarze bardzo szybko uruchomili swoją najgroźniejszą w tym meczu broń, czyli zagrywkę. Silno serwowali Karnas i Urbanik, a ich ekipa doprowadziła do remisu po 12. Odrzuceni od siatki gracze z Racławówki mieli kłopoty ze skutecznością. Miejscowi w swoim stylu dużo bronili, a na kontrach pewnie atakowali Bryliński i Wojdyło. Klima przejęła inicjatywę i odskoczyła na trzy oczka. Lubcza do końca próbowała skracać dystans do rywala, ale ekipa z Błażowej grała bardzo pewnie i nie dała się złamać. W efekcie zespół trenera Jendryasska triumfował do 20.
Trzecia partia rozpoczęła się bardzo podobnie jak ta druga. Zmobilizowana Lubcza ruszyła do ataku i po skutecznych akcjach Macieja Śwista odskoczyła na 8:3. Gospodarze czuli się jednak bardzo pewnie i sukcesywnie zaczęli odrabiać straty. Skutecznie zbijał Paweł Wojdyło i różnica dzieląca oba zespoły zmalała do dwóch oczek. W środkowej fazie seta doszło do kolejnego zamieszania, bo sędziowie nie dostrzegli, że środkowy miejscowych opadając z bloku zaplątał się w siatce. Sfrustrowani siatkarze Lubczy nie byli w stanie powstrzymać emocji, za co obejrzeli czerwoną kartkę i zamiast wyniku 14:11, zrobiło się po 13. Od tego momentu set bardzo się wyrównał. Ładne akcje i efektowne zagrania mieszały się z popsutymi serwisami, bo oba zespoły podejmowały maksymalne ryzyko w tym elemencie. Doszło do emocjonującej końcówki. Gracze z Błażowej po skutecznym ataku Pępka wygrali niesamowitą wymianę i prowadzili 23:22. Takich akcji w końcówce było bardzo dużo, a zespoły toczyły niesamowity bój. Lubcza dwukrotnie mogła przejąć inicjatywę, ale najpierw sędziowie nie dostrzegli, że piłka po ataku Hołobuta dość mocno otarła się o blok, a później Pępek wykończył kolejną pasjonującą wymianę, w której jego koledzy popisali się kapitalnymi obronami. W końcu siatkarze z Racławówki pomylili się w ataku i set zakończył się zwycięstwem 30:28 Klimy.
Zawodnicy z Błażowej zagrali bardzo dobre zawody i trudno było im się dziś przeciwstawić. Serwowali niezwykle mocno i regularnie, co było receptą do końcowego sukcesu. Gracze Klimy po słabszym początku sezonu nie mieli nic do stracenia i byli bardzo zdeterminowani. To przełożyło się na zwycięstwo. Lubcza przegrała pierwszy raz w tym sezonie. Tym razem z tego trudnego terenu nie udało się przywieźć choćby punktu. Z tym większym zaangażowaniem i determinacją nasz zespół będzie chciał przystąpić do kolejnego meczu. W sobotę 17 listopada we własnej hali zagramy z Anilaną Rakszawa. Początek spotkania o 17:00. Już teraz serdecznie zapraszamy.
KLIMA Błażowa – LUBCZA Racławówka 3:0 (25-15, 25-20, 30-28)
KLIMA: Wojdyło, Bryliński, Pępek B. (c), Urbanik, Walus, Karnas, Pępek M. (libero), trener Tomasz Jendryassek
LUBCZA: Hołobut (8- punkty), Kielar (3), Kuśnierz (4), Masłowski (c), Woźniak (11), Kieś, Włodyga (libero I) oraz Kawa, Świst (11), Kasprzyk (7), trener: Marek Samolewicz
sędziowali: Grzegorz Babiarz (Rakszawa) i Barbara Bryndza (Sanok)
widzów: 60