Aktualności - Strona GłównaBALS
BALS: Zacięta walka Iskry Mapei z Royalami.
W drugi piątkowy wieczór tego sezonu BALS rozegrano tylko dwa pojedynki na hali przy SP w Woli Zgłobieńskiej. W I lidze Iskra Mapei Rzeszów pokonała Royali, ale do końcowego triumfu potrzebowała aż pięciu setów, bo rywale postawili naprawdę trudne warunki. Na drugoligowym froncie spadkowicz Czerwony Baron (wcześniej pod nazwą Verdon) zaczął od wygranej nad Bystrzakami. Jako pierwsze na parkiecie rywalizowały zespoły Bystrzaki Bystrzyca i Czerwony Baron Rzeszów. Początek lepiej ułożył […]
W drugi piątkowy wieczór tego sezonu BALS rozegrano tylko dwa pojedynki na hali przy SP w Woli Zgłobieńskiej. W I lidze Iskra Mapei Rzeszów pokonała Royali, ale do końcowego triumfu potrzebowała aż pięciu setów, bo rywale postawili naprawdę trudne warunki. Na drugoligowym froncie spadkowicz Czerwony Baron (wcześniej pod nazwą Verdon) zaczął od wygranej nad Bystrzakami.
Jako pierwsze na parkiecie rywalizowały zespoły Bystrzaki Bystrzyca i Czerwony Baron Rzeszów. Początek lepiej ułożył się dla graczy, którzy jeszcze przed rokiem grali w rozgrywkach I ligi. Lepsza gra w polu serwisowym pozwoliła osiągnąć kilka oczek zaliczki i triumfować do 21. W drugiej odsłonie do gry poderwali się siatkarze z Bystrzycy, którzy kapitalnie grali w obronie, podbijając wiele ataków rywala. To przełożyło się na liczne okazje do kontr i pewne zwycięstwo do 14. Trzeci set był kluczowy dla losów meczu. Gra była dosyć wyrównana, jednak na parkiecie dominował zespół z Rzeszowa, dysponując większą siłą ognia i to on triumfował do 20. Czerwony Baron złapał pewność siebie i w czwartej partii dopełnił dzieła, wygrywając do 16.
CZERWONY BARON Rzeszów – BYSTRZAKI Bystrzyca 3-1 (25-21, 14-25, 25-20, 25-16)
MVP: Bartłomiej Żebrowski (CZERWONY BARON)
Ciekawie było w drugim starciu, w którym Iskra Mapei Rzeszów- medalista poprzednich rozgrywek podejmował doświadczonych Royali. Dla tego drugiego zespołu jest to już trzynasta edycja we BALSie! Skład- w dużej mierze niezmienny … Początek lepiej układał się właśnie dla Royali, którzy grali spokojniej i skuteczniej, a rywal popełnił kilak pomyłek i przegrał do 18. W drugim i trzecim secie na parkiecie dominował zespół Iskry Mapei Rzeszów. Mocne zagrywki oraz pewna gra w ataku przełożyła się na okazałe zwycięstwa do 18 i 13. Wydawało się, że Iskra zmierza po trzy punkty. Royale jednak w swoim stylu uśpili przeciwnika, a gdy poczuli słabszy moment w jego grze, ruszyli do ataku. Nieźle pograli w obronie, zaś w ataku nie mylił się Arkadiusz Niedbalec i jego ekipa triumfowała 25:21. O wyłonieniu zwycięzcy decydował piąty set. Ta partia początkowo lepiej układała się dla Iskry, ale z czasem Royale zaczęli sukcesywnie odrabiać straty. Skuteczne serwisy sprawiły, że doświadczony zespół objął prowadzenie 12:11. W końcówce Iskra zdołała jednak uratować wygraną. Dobrze zagrywał Adamczyk, a w ataku nie mylił się Curzytek. Ich drużyna triumfowała do 12 i zaczęła sezon do zwycięstwa wywalczonego po ciężkiej przeprawie.
ISKRA MAPEI Rzeszów – ROYALE Rzeszów (18-25, 25-18, 25-13, 21-25, 15-12)
MVP: Dariusz Curzytek (ISKRA MAPEI)