| SIATKARZE | Lubcza zapewniła sobie wygraną w fazie zasadniczej!

SIATKARZE

Lubcza zapewniła sobie wygraną w fazie zasadniczej!

  Spotkanie z Czarnymi Oleszyce było dla Lubczy ostatnim, dziewiątym w fazie zasadniczej na własnym terenie i nasi siatkarze zdołali odnieść w nim dziewiąte zwycięstwo. Łącznie w siedemnastu dotychczas rozegranych pojedynkach, ekipa z Racławówki przegrała tylko dwa razy i już na kolejkę przed końcem zapewniła sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej. Oznacza to, że w Niechobrzu rozegrany zostanie jeden z dwóch turniejów finałowych III ligi i to właśnie w naszej hali rozstrzygną się bezpośrednie […]

 

Spotkanie z Czarnymi Oleszyce było dla Lubczy ostatnim, dziewiątym w fazie zasadniczej na własnym terenie i nasi siatkarze zdołali odnieść w nim dziewiąte zwycięstwo. Łącznie w siedemnastu dotychczas rozegranych pojedynkach, ekipa z Racławówki przegrała tylko dwa razy i już na kolejkę przed końcem zapewniła sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej. Oznacza to, że w Niechobrzu rozegrany zostanie jeden z dwóch turniejów finałowych III ligi i to właśnie w naszej hali rozstrzygną się bezpośrednie losy mistrzostwa. Dzisiejszy mecz na pewno nie był ładny i porywający, emocji było jak na lekarstwo, a poza pierwszym, przespanym setem, Lubcza miała bardzo wyraźną przewagę.

 

 

 

 

Początek spotkania był bardzo senny, wynik oscylował w okolicach remisu z nieznaczną przewagą Lubczy, a obie drużyny często myliły się w polu serwisowym. W końcu zagrywką wstrzelili się goście i to oni objęli prowadzenie 8:6. Trener Masłowski poprosił o przerwę, ale nie pobudziło to jego siatkarzy. Lubcza grała bardzo ospale, całkowicie nieskoncentrowana, popełniała proste błędy. Czarni nie grali efektownie, ale za to bardzo skutecznie, raz po raz z premedytacją obijając dłonie blokujących i prowadzili 11 do 8. Kolejne błędy w przyjęciu pozwoliły zespołowi z Oleszyc odskoczyć na pięć punktów. Skazywani na porażkę Czarni grali na całkowitym luzie, bawili się grą i po chwili było już 21:13 dla nich! Rozmiary porażki w końcówce seta zmniejszył silnymi serwisami Piotrek Puskarz, ale ostatecznie Lubcza przegrała do 21.

 

 

 

W Niechobrzu zapachniało zatem sensacją, tym bardziej, że na początku drugiej odsłony Czarni objęli prowadzenie 4:2. Gospodarze odpowiedzieli silnymi zagrywkami Przemka Fedko i przejęła przewagę przy stanie 7:6. Potem w tym samym elemencie wyróżnił się ponownie P. Puskarz i na tablicy widniał wynik 12:8 dla Lubczy. Nasza ekipa nie potrafiła zbyt długo utrzymać wysokiego poziomu w ataku i już po chwili siatkarze z Oleszyc zdobyli punkt kontaktowy. Gospodarze zdołali jednak ponownie się poderwać i odskoczyć, gdy kilka z rzędu bloków zaprezentował Grzegorz Kasprzyk. To rozbiło  Czarnych, którzy zaczęli raz po raz mylić się w ataku i miejscowi odskoczyli na 21:12. Siatkarze z Racławówki obudzili się w obronie, kilka piłek podbił Mateusz Twaróg, a na kontrach nie mylił się Przemek Fedko i ostatecznie nasi siatkarze zwyciężyli 25:15.

 

 

 

Lubcza dzięki skutecznym atakom Piotra Puskarza wygrała na początku kolejnej odsłony kilka dłuższych akcji i objęła prowadzenie 8:4. Podopieczni Grzegorza Masłowskiego uspokoili grę i przez dłuższy czas utrzymywali wyraźną przewagę. Po asie serwisowym Macieja Śwista na tablicy widniał wynik 18:8 dla gospodarzy. Po chwili efektownym, pojedynczym blokiem popisał się Marcin Ziarnik i było 22 do 10. Bardzo dobrze dysponowany tego dnia Piotrek Puskarz dołożył jeszcze punktową zagrywkę, Lubcza miała pierwszego setbola przy stanie 24:11 i w kolejnej akcji zdołała zakończyć rywalizację w tej partii.

 

 

 

Pod dyktando gospodarzy przebiegał także początek czwartej odsłony, a skuteczne akcje prezentowali Dawid Róg i Grzegorz Kasprzyk. Dzięki temu bardzo szybko zrobiło się 9 do 5 dla miejscowych. Kilka kolejnych, udanych akcji na środku pozwoliła naszym siatkarzom odskoczyć na sześć oczek. Czarni kompletnie stracili już wolę walki, popełniali wiele prostych błędów. Lubcza grała pewnie w ataku, w tym fragmencie dobrze piłki rozdzielał Patryk Masłowski i ekipa z Racławówki prowadziła 21:12. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli do 16, a mecz skutecznym blokiem zakończył wychowanek Czarnych Jakub Kąkol.

 

 

 

Na trybunach żartowano, że największą atrakcją tego spotkania była obecność jednego z najlepszych polskich arbitrów- Piotra Dudka, który pełnił rolę drugiego sędziego. Coś w tym chyba było, bo jak to ktoś powiedział emocje były „jak na grzybobraniu”. Bezpośredniej walki punkt za punkt praktycznie nie było, a dłuższe i efektowne wymiany można było policzyć na palcach jednej ręki. Publiczność pobudziło nieco pojawienie się na przyjęciu nominalnego libero Mateusza Pociaska, który o mało co nie zakończył ataku z szóstej strefy. Lubcza zrobiła to co miała zrobić, czyli zapewniła sobie pierwsze miejsce po fazie zasadniczej. Czarnym pozostaje jeden mecz i walka o utrzymanie.

 

 

 

LUBCZA Racławówka – CZARNI Oleszyce 3:1 (21-25, 25-15, 25-11, 25-16)

 

 

 

LUBCZA: Róg (8- pukty), Masłowski (c, 4), Hołobut (12), Ziarnik (9), Kasprzyk (8), Fedko (10), Twaróg (libero) oraz Niedzielski, Puskarz (16), Świst (5), Kąkol (6), Pociask

 

CZARNI: Dworak, Harasymowicz, Wnęk, Gontarz (c), Nieckarz, Sałek, Kurek (libero) oraz Czereba

 

 

 

sędziowali: Dariusz Babiarz (Leżajsk) i Piotr Dudek (Żołynia)

 

widzów: 80

 

 

 

podobne wpisy