Siatkarki Lubczy w drugiej kolejce Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet przegrały na wyjeździe z Marbą Sędziszów Młp. 1:3. Spotkanie miało bardzo nierówny przebieg, a zespoły zdobywały punkty seriami. Pierwszą partię wyraźnie wygrały przyjezdne, ale w drugiej role się odwróciły. Trzeci i czwarty set należał jednak do zespołu z Sędziszowa Małopolskiego, który wykorzystał atut własnej hali i zdobył komplet punktów. Co gorsze bardzo poważnej kontuzji kolana doznała w końcówce trzeciej partii siatkarka Lubczy Monika Piróg.

W pierwszej partii zespół Lubczy grał bardzo nerwowo i nie mógł odnaleźć się na dużej hali w Sędziszowie Młp. Przyjezdne miały duży kłopot z przyjęciem zagrywki i już po chwili przegrywały 2:9, a później prowadzenie Marby wzrosło do trzynastu oczek. Sędziszowianki grały bardzo pewnie, a ich największym atutem była zagrywka. Gospodynie dołożyły jeszcze kilka skutecznych ataków ze środka i ostatecznie wygrały do 12.

Role odwróciły się w drugiej partii. Tym razem to miejscowy zespół kompletnie pogubił się w przyjęciu, a Lubcza zaczęła punktować serwisem i ustawiła sobie grę. Długimi seriami w polu zagrywki popisały się Natalia Baran i Katarzyna Niedziałek, co pozwoliło zespołowi gości odskoczyć na 15:7. Skuteczne ataki na kontrach dołożyła jeszcze Monika Piróg i było 20:11 dla zespołu z Racławówki, który finalnie wygrał do 12.

Wydawało się, że przyjezdne przejmą kontrolę nad przebiegiem gry, ale Marba lepiej rozpoczęła trzeciego seta. Dzięki skutecznej grze w ataku i na zagrywce Bernadetty Nobis sędziszowski zespół odskoczył na 9:2. W meczu nastąpił kolejny zwrot, bo to gospodynie grały dużo pewniej i utrzynywały bezpieczną zaliczkę. Lubcza odpowiedziała kilkoma dobrymi akcjami w wykonaniu Małgorzaty Flagi, ale nie była w stanie zniwelować strat i przegrała do 16. W samej końcówce po jednym z ataków fatalnie wyglądającej kontuzji kolana doznała siatkarka Lubczy Monika Piróg i musiała opuścić boisko.

Te wydarzenia zupełnie wybiły z rytmu ekipę z Racławówki, która tylko na początku czwartego seta była w stanie nawiązać wyrównaną walkę w przeciwnikiem. Później gospodynie raz jeszcze wzmocniły serwis i sukcesywnie budowały zaliczkę. Siatkarki Marby grały dobrze w obronie, co pozwoliło im wyprowadzać bezbłędne kontry. Dobra postawa w przyjęciu przekładała się także na wysoką skuteczność w ataku. Sędziszowianki prowadziły już 20:9, by ostatecznie wygrać do 12.

To był bardzo pechowy mecz dla drużyny z Racławówki i pozostaje mieć nadzieję, że młoda siatkarka Lubczy która bardzo udanie rozpoczęła przygodę z zespołem, szybko powróci do gry. Tymczasem zespół czeka kolejny trudny pojedynek. W piątek 8 listopada Lubcza zagra na wyjeździe z ubiegłorocznym mistrzem San Pajdą Jarosław II.

MARBA Sędziszów Młp. – LUBCZA Racławówka 3:1 (25-12, 12-25, 25-16, 25-12)

MARBA: Petrykowska, Nobis (c), Daniluk, Węgrzyn, Gomułka, Hajduk, Majka (libero I) oraz Twarowska, Kopiec, trener Maciej Leś, asystent: Mateusz Świstara 

LUBCZA: Mikulska, Piróg, Flaga, Strączek, Baran (c), Niedziałek, Florczak (libero I) oraz Maciej, Stępień, Kosiba, Smotryś, Ciepielowska (libero II), trener: Maciej Dziedzic

sędziowali: Szymon Soboń i Marek Biros (Rzeszów)

widzów: 80