Piąta wygrana z rzędu siatkarzy Lubczy!
Już piąty mecz z rzędu wygrali siatkarze Lubczy. Po raz kolejny nie stracili nawet jednego punktu i ciągle mają spore szanse na utrzymanie drugiego miejsca. Dziś w pokonanym polu pozostał zespół Tęczy Dom Bud Żołynia, który ekipie z Racławówki zdołał „wyrwać” tylko trzeciego seta. Nasi siatkarze wyszli na plac gry bardzo zmotywowani. Od początku weszli dobrze w mecz i przejęli kontrolę nad przebiegiem spotkania. Kluczową rolę odgrywała […]
Już piąty mecz z rzędu wygrali siatkarze Lubczy. Po raz kolejny nie stracili nawet jednego punktu i ciągle mają spore szanse na utrzymanie drugiego miejsca. Dziś w pokonanym polu pozostał zespół Tęczy Dom Bud Żołynia, który ekipie z Racławówki zdołał „wyrwać” tylko trzeciego seta.
Nasi siatkarze wyszli na plac gry bardzo zmotywowani. Od początku weszli dobrze w mecz i przejęli kontrolę nad przebiegiem spotkania. Kluczową rolę odgrywała dobra zagrywka, którą nasza ekipa odrzucała rywala od siatki. Pierwszy pokaźne prowadzenie podopieczni Grzegorza Masłowskiego uzyskali przy stanie 10:5. Po chwili efektowny pojedynczy blok dołożył Michał Kazała i było 13 do 7. Dobrze grę naszego zespołu prowadził Rafał Niedzielski, a koledzy pewnie wykańczali akcje na skrzydłach. Sześcio, siedmio punktowa przewaga utrzymała się już do końca, a Lubcza ostatecznie zwyciężyła 25:17.
Druga partia także rozpoczęła się znacznie lepiej dla ekipy z Racławówki. Już w początkowym ustawieniu na zagrywce ustawił się Michał Kazała i przy jego serwisach Lubcza wypracowała kilka oczek przewagi. Chwilę potem nietypowo dla siebie zagrywki z wyskoku spróbował także Kuba Kąkol i przewaga przyjezdnych jeszcze wzrosła. Zaraz potem kapitalny blok ustawili Puskarz z Kasprzykiem i na tablicy widniał wynik 18:12. Bardzo pewnie w ataku prezentowali się Maciek Świst i Mateusz Masłowski. Ekipa z Racławówki jeszcze powiększyła przewagę, a wygranego do 16 seta zakończył wprowadzony kilka chwil wcześniej Przemek Fedko.
Lubcza kontynuowała dobrą grę także w pierwszych piłkach trzeciej odsłony. Ekipie Grzegorza Masłowskiego udało się wyjść na prowadzenie 8:4 i wydawało się, że podobnie jak w poprzednich partiach siatkarze z Racławówki koncertowo rozstrzelają rywali. Gospodarze poderwali się jednak do walki, z kolei Lubcza znacznie obniżyła loty. Pojawiło się kilka prostych błędów, a potem całkowicie „siadło” przyjęcie i brakowało kończącego ataku. Tęcza przejęła inicjatywę i wygrała do 19, przedłużając swoje nadzieje na ugranie choćby jednego punktu.
Nasi siatkarze musieli zatem walczyć dalej. To oni zainkasowali dwa inauguracyjne punkty tej partii. Te dwa oczka przewagi utrzymywały się przez dłuższy okres, w którym trwała walka punkt za punkt. W środkowej strefie seta w naszym zespole zaczął dobrze funkcjonować blok. Rywali w efektowny sposób powstrzymywali Puskarz, Kasprzyk i M. Masłowski. Rywale jednak nie odpuścili. Pojedynek nabrał rumieńców, było kilka ładnych, siatkarskich akcji. Naszym siatkarzom przytrafił się przestój i w jednym ustawieniu uciekło trzy oczka. Zespół z Żołyni zaczął wtedy popełniać błędy, a nasi zawodnicy wykorzystali kontry i szybko odzyskali prowadzenie- 20:19. Mówiąc żargonem tenisowym, było to kluczowe „przełamanie”. Chwilę potem przy stanie 24:22 Lubcza miała pierwszą piłkę meczową i od razu ja wykorzystała, bo lider gospodarzy Grzegorz Lekki w trudnej sytuacji posłał piłkę daleko w aut.
Cieszy kolejna wygrana za trzy. Awans do finału mamy już zagwarantowany, ale pozostaje bardzo ważna rywalizacja o drugi miejsce z zespołem z Rakszawy. Drugie miejsce gwarantuje rozgrywanie jednego z dwóch turniejów finałowych na własnym terenie, co stanowi spory handicap. Prawdopodobnie wszystko rozstrzygnie się w pojedynku z Anilaną, który rozegrany zostanie już za dwa tygodnie w Niechobrzu. W najbliższy weekend nasi siatkarze będą mieli wolne.
TĘCZA DOM BUD Żołynia – LUBCZA Racławówka 1:3 (17-25, 16-25, 25-19, 22-25)
LUBCZA: Kazała, Kasprzyk, Masłowski M., Kąkol, Świst, Niedzielski, Pociask (libero I) oraz Masłowski P. (c), Puskarz, Fedko, Kuśnierz, Bożek (libero II)
Sędziowali: Maciej Fixa (Rudna Wielka) i Marcin Lew (Rzeszów)
Widzów: 30