Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI
Przegrana siatkarek Lubczy w meczu na szczycie Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet
Hit Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet nie zawiódł oczekiwań. Kibice w Kielanówce obejrzeli ciekawe, trwające blisko dwie godziny widowisko. Siatkarki Lubczy prowadziły z MKS Łańcut już 2:0, ale rywalki zdołały odwrócić losy rywalizacji i wywalczyły dwa punkty. Zmagania toczyły się przy głośnym dopingu fanów obu ekip i stały na naprawdę dobrym poziomie. Pierwsze dwa sety miały bardzo podobny przebieg i były wyrównane. W premierowej odsłonie […]
Hit Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet nie zawiódł oczekiwań. Kibice w Kielanówce obejrzeli ciekawe, trwające blisko dwie godziny widowisko. Siatkarki Lubczy prowadziły z MKS Łańcut już 2:0, ale rywalki zdołały odwrócić losy rywalizacji i wywalczyły dwa punkty. Zmagania toczyły się przy głośnym dopingu fanów obu ekip i stały na naprawdę dobrym poziomie.
Pierwsze dwa sety miały bardzo podobny przebieg i były wyrównane. W premierowej odsłonie Lubcza kilkukrotnie uzyskiwała prowadzenie, a bardzo skutecznie w ataku grały Natalia Hołobut i Justyna Kosiba. Ekipa z Racławówki prowadziła 10:6, a później nawet 16:11. Łańcucianki dwukrotnie zdołały odrobić straty i doszło do emocjonującej końcówki. W ważnym momencie dobry serwis na stronę rywalek posłała Magdalena Maciej i miejscowe wygrały kontrę, a ostatecznie triumfowały 25:23. Podobnie przebiegała druga partia, gdzie bardzo równo grająca drużyna z Racławówki odskoczyła na 15:11. MKS znów straty odrobił, grając skutecznie w polu serwisowym. Ponownie w końcówce więcej chłodnej głowy było jednak po stronie gospodyń, które postawił blok i wygrały do 22.
Obraz gry uległ zmianie od trzeciego seta, bo bardzo dobry fragment zaczął rozgrywać zespół z Łańcuta, który sukcesywnie budował zaliczkę. Wydawało się, że miejscowe zawodniczki będą w stanie dotrzymać kroku przeciwnikowi, ale przegrały kilka dłuższych wymian w środkowej fazie seta i MKS odskoczył na 16:11. Przyjezdne złapały wiatr w żagle i w końcówce grały bardzo skutecznie w ataku wygrywając do 13. Do końca meczu Lubcza nie była już w stanie odwrócić przebiegu gry i zatrzymać rozpędzonego rywala, który nie miał słabych punktów. Przeciwniczki bardzo dobrze broniły, a świetne zawody rozegrała 15- letnia atakująca MKSu Zofia Pinderska, która nie myliła się w ataku. Łańcucianki wygrały czwartego seta do 16, a w tie-breaku triumfowały do 9 i dzięki temu wyrwały zwycięstwo oraz cenne dwa punkty. Drużyna Mark-Bud Lubczy po 11. kolejkach zajmuje trzecie miejsce w Podkarpackiej 1. Lidze Kobiet. Tabela i terminarz na stronie system.podkarpackasiatkowka.pl
MARK-BUD LUBCZA Racławówka – MKS PARADISO Łańcut 3:2 (25-23, 25-22, 13-25, 16-25, 9-15)
LUBCZA: Kopiec, Mickiewicz, Maciej, Kalandyk, Kosiba, Hołobut (c), Zawierucha (libero I) oraz Czebiera, Mitka, trener: Maciej Dziedzic
MKS: Gomułka, Węgrzyn (c), Mikulska, Zięba, Tęczar, Pinderska, Sroczyk (libero I) oraz Krawczyk, Lonc (libero II), trener (grająca): Weronika Mikulska
sędziowali: Michał Tokarz i Mirosław Ludera (Rzeszów)
widzów: 120
foto: Zdzisław Kałamarz