Ostatnie tygodnie dla siatkarzy Lubczy II były bardzo intensywne, bo trzy razy z rzędu drużyna z Racławówki rozgrywała pięciosetowe boje. W niedzielę do kolejnej wygranej potrzebowała zaledwie trzech setów i po równo 64 minutach dopisała do swojego dorobku komplet punktów. Jak się później okazało, ta wygrana zapewniła naszemu zespołowi brązowy medal już na dwie kolejki przed końcem sezonu!

W pierwszych akcjach tego pojedynku Lubcza II spisywała się nieco ospale i nie mogła wypracować zaliczki. Miejscowi popsuli kilka serwisów, a dwupunktowe prowadzenie utrzymywała drużyna z Łańcuta. W końcu gospodarze poderwali się do walki, a sygnał do ataku dał skuteczną grą w polu serwisowym Jarosław Wnęk. Na tablicy widniał wynik 13:10 dla Lubczy, ale później miejscowi popełnili kilka błędów w ataku i znów był remis. W drugiej części seta skuteczne kontry w wykonaniu Wnęka oraz Witka dały Lubczy cztery oczka przewagi, a „kropkę nad i” postawił dwoma asami serwisowymi Mateusz Kieś.

Drugą odsłonę zespół z Racławówki rozegrał zdecydowanie lepiej. Od samego początku miejscowi przejęli wyraźną inicjatywę. Kluczowa była dobra gra w polu zagrywki. Odrzuceni od siatki przeciwnicy często mogli tylko dostarczać piłkę za darmo. Lubcza bardzo pewnie i płynnie rozprowadzała kontry, sukcesywnie powiększając prowadzenie. Przy stanie 15:3 goście wykorzystali drugą przerwę na żądanie, ale ich gra nie uległa poprawie. Gospodarze dołożyli jeszcze kilka punktowych bloków i ostatecznie wygrali do 12.

Po myśli Lubczy układał się także trzeci set, choć różnica dzieląca oba zespoły nie była aż tak duża. Sportur poprawił skuteczność w ataku i przegrywał tylko dwoma lub trzema oczkami. W środkowej fazie seta zespół z Racławówki zdołał odskoczyć, grając bardzo skutecznie na kontrach. W ataku nie mylili się Wnęk oraz Worosz, co dało miejscowym prowadzenie 21:14. Wysoka zaliczka nieco rozluźniła gospodarzy. W końcówce przytrafiło się im kilka błędów w ataku i mecz niespodziewanie się wyrównał. Doszło nawet do końcówki granej na przewagi. Ostatecznie Mateusz Kieś ustawił szczelny blok i przypieczętował wygraną Lubczy 28 do 26.

Ta wygrana sprawiła, że na dwie kolejki przed końcem podopieczni trenera Mateusza Hołobuta zapewnili sobie brązowy medal w rozgrywkach Podkarpackiej 2. Ligi Mężczyzn. Jest to drugi z rzędu medal tego koloru, dla naszego zespołu. Do końca sezonu pozostało dwa spotkania. Mimo, że Lubcza II wie już, na którym miejscu zakończy rozgrywki, to emocji wcale nie musi zabraknąć. Siatkarze z Racławówki mogą odegrać ważną rolę w walce o awans, bo w ostatniej kolejce (8 marca) zagrają u siebie z liderem z Sanoka. Aktualną tabelę można zobaczyć TUTAJ

LUBCZA II Racławówka – SPORTUR Gmina Łańcut 3:0 (25-19, 25-12, 28-26)

LUBCZA II: Worosz (10- punkty), Kieś (8), Wnęk (15), Witek (15), Strączek (6), Dziedzic (c, 2), Rutkowski (libero I) oraz Kozioł, Kloc, Kuśnierz K. (3), Grobelny A. (libero II), trener: Mateusz Hołobut

SPORTUR: Tajchman, Wrucha (c), Żołyniak, Onyszko, Kluz, Plesnar, Koziarz (libero) oraz Sowa

sędziowali: Karol Jarema (Rzeszów) i Michał Mliczek (Strzyżów)

widzów: 30