Mimo niesprzyjającej aury, ale za to napełnieni pozytywną energią i optymizmem udaliśmy się do pobliskiego Jasła na inaugurację maratonów rowerowych Cyklokarpaty 2017.
Start do wyścigu nie należał do najprzyjemniejszych, gdyż towarzyszyły mu strugi deszczu. Lekka przedstartowa adrenalina i skupienie obecne podczas pierwszych kilometrów, sprawiają, że opady deszczu nie odgrywały już większej roli w tej zabawie. W sumie po kilometrze i tak każdy już był mokry. Co do samej trasy była ona w miarę możliwości zróżnicowana. W lesie można było natknąć się na sporą ilość błota. Było też dużo odcinków asfaltowych i szutrowych. Każdy mógł tutaj znaleźć coś dla siebie.  Szczerze mówiąc warunki jakie panowały w Jaśle mi odpowiadały. Kilka dni wcześniej wspólnie z Andrzejem Miłkiem potrenowaliśmy w czudeckim lesie w niemal identycznej aurze, która tym razem przywitała nas podczas jasielskiego wyścigu. Stąd moja jazda była momentami dosyć swobodna. Natomiast zjazdy w błotnistej mazi nie sprawiały mi większego trudu. Indywidualnie i drużynowo wypadliśmy bardzo dobrze. Każdy się uzupełniał i dołożył cegiełkę do świetnego wyniku. Oby tak dalej!

Wyniki teamu:

Nasi najmłodsi:

Mateusz Matłosz – 3 miejsce

Hobby:

Monika Matłosz – kategoria HK4 – 2 miejsce

Monika Nowak – kategoria HK1 –5 miejsce

Magdalena Kłeczek – kategoria HK3 – 15 miejsce

Norbert Szczotkowski – kategoria HM1 – 19 miejsce

Mega:

Andrzej Miłek – kategoria MM4 – 2 miejsce

Michał Matłosz – kategoria  MM3 – 7 miejsce

Antoni Matłosz – kategoria MM4 – 9 miejsce

Mateusz Hałajko –kategoria MM3 – 14 miejsce

Giga:

Mateusz Rejch– kategoria  GM2 – 1 miejsce

Jacek Kłeczek – kategoria GM4 –5 miejsce

Nasz team zajął 3 miejsce na 119 startujących drużyn, a punktowali dla drużyny – Mateusz Rejch (1 miejsce w OPEN GIGA), Jacek Kłeczek (18 miejsce w OPEN GIGA), Michał Matłosz  (12 miejsce w OPEN MEGA), Andrzej Miłek (19 miejsce w OPEN MEGA).

Autor: Michał Matłosz

Foto: Kellys Cyklokarpaty