| BALS | Bardzo ważna wygrana Iskry, w drugiej lidze bez niespodzianek.

BALS

Bardzo ważna wygrana Iskry, w drugiej lidze bez niespodzianek.

Wielkich emocji w Boguchwalskiej Amatorskiej Lidze Siatkówki tym razem nie było. Z trzech zaplanowanych spotkań I ligi odbyło się tylko jedno, dwa zostały przełożone za zgodą obu drużyn. W tym rozegranym pojedynku arcyważne zwycięstwo odniosła Iskra Rzeszów, która pokonując Royali odskoczyła im w tabeli na trzy punkty i zrobiła duży krok w stronę miejsca na podium na koniec rozgrywek. W Racławówce walczyły zespoły z II ligi. Tutaj również niespodzianek ani spektakularnych wyników nie było. […]

Wielkich emocji w Boguchwalskiej Amatorskiej Lidze Siatkówki tym razem nie było. Z trzech zaplanowanych spotkań I ligi odbyło się tylko jedno, dwa zostały przełożone za zgodą obu drużyn. W tym rozegranym pojedynku arcyważne zwycięstwo odniosła Iskra Rzeszów, która pokonując Royali odskoczyła im w tabeli na trzy punkty i zrobiła duży krok w stronę miejsca na podium na koniec rozgrywek. W Racławówce walczyły zespoły z II ligi. Tutaj również niespodzianek ani spektakularnych wyników nie było. Pewne zwycięstwa odniosły liderująca w tabeli ekipa z Lubeni oraz goniący ich Galaktyczni.

 

 

Mecz Royali z Iskrą był bardzo istotny dla losów walki o podium, gdyż oba zespoły miały tyle samo punktów w tabeli. Spotkanie stało na dobrym poziomie, wysoka sala w Lutoryżu umożliwiła wiele obron, co uatrakcyjniło grę. Pierwszego seta lepiej zaczęła Iskra, obejmując czteropunktowe prowadzenie, ale ambitnie grający Royale zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do stanu po 16. Od tego momentu trwała walka punkt za punkt, jednak w końcówce ponownie na prowadzenie wyszła Iskra, wygrywając do 21. Najbardziej zacięty był drugi set. Tym razem to Royale objęli prowadzenie 10:6, ale Iskra rzuciła się do odrabiania strat i dogoniła rywala przy stanie po 19. W ważnym momencie Royale popsuli zagrywkę i Iskra odskoczyła na dwa punkty, wygrywając do 23. Po tym emocjonującym secie powietrze uszło z Royali, którzy w trzeciej partii nie podjęli już walki, a dużo lepiej   grająca w zagrywce Iskra, zdołała zwyciężyć do 13, zapisując na swoim koncie bardzo ważne trzy punkty.

ROYALE Rzeszów – ISKRA Rzeszów 0:3 (21-25, 23-25, 13-25)

MVP: Dariusz Cużytek (ISKRA)

 

Drugoligową rywalizację na parkiecie w Racławówce rozpoczęły ekipy Wola Team i GKSu Start Lubenia. Faworyt był tylko jeden i od początku objął wysokie prowadzenie. Na tablicy było już nawet 9:2 dla siatkarzy z Lubeni, którzy dobrze grali zagrywką i blokiem. W końcówce serwisem odpowiedziała Wola Team i przegrywała już tylko 18:21, lecz ostatecznie kolejny fragment przegrała 1 do 4 i całego seta do 19. Druga partia rozpoczęła się jeszcze od dosyć wyrównanej walki, ale było to tylko kilka bardziej zaciętych akcji, wywołanych głównie błędami po stronie GKSu. Potem ekipa z Lubeni przejęła absolutną dominację, grała pewnie na kontrach i ciągle dobrze blokowała rywali, w efekcie zwyciężając bardzo wysoko, do 9. W trzeciej odsłonie Start Lubenia odskoczył na 10:5, potem z piłki na piłkę powiększał prowadzenie, by ostatecznie zwyciężyć 25:14.

WOLA TEAM Wola Zgłobieńska – GKS START Lubenia 0:3 (19-25, 9-25, 14-25)

MVP: Tomasz Szostek (GKS START)

 

Po tej niezbyt długiej rywalizacji, na parkiet wybiegł kolejny zespół z Woli Zgłobieńskiej- Strumyk II, który podejmował lokalnego rywala- Super Partię Racławówka. Spotkanie początkowo było dosyć wyrównane, a do połowy pierwszego seta wynik oscylował w okolicach remisu. Z czasem dużo lepiej zaczął grać Strumyk II, a skuteczne ataki Franka Klimka i Huberta Grobelnego pozwoliły zbudować wyraźną przewagę i zwyciężyć do 17. W II secie zespół z Woli Zgłobieńskiej zdołał odskoczyć zdecydowanie szybciej, głównie dzięki skutecznym serwisom Maksymiliana Gajdka. W końcówce serwisem odpowiedziała Super Partia, odrobiła większość strat i zdobyła punkt kontaktowy, ale najważniejsze piłki lepiej rozegrał Strumyk II, zwyciężając do 21. W trzeciej odsłonie  zespół z Racławówki próbował jeszcze podjąć walkę, ale Strumyk II kontrolował sytuację, w końcówce rywali silnymi serwisami „dobił” jeszcze Hubert Grobelny i ekipa z Woli Zgłobieńskiej zwyciężyła 25:19, a w całym meczu 3:0.  

STRUMYK II Wola Zgłobieńska – SUPER PARTIA Racławówka 3:0 (25-17, 25-21, 25-19)

MVP: Hubert Grobelny (STRUMYK II)

 

Na koniec pozostał chyba najciekawiej zapowiadający się pojedynek Jelczanki z Galaktycznymi. Poziom chyba był najwyższy, ale emocji nadal było jak na lekarstwo. Już od samego początku Galaktyczni osiągnęli wyraźną przewagę, prowadzili nawet 17:9 i ostatecznie zwyciężyli do 18. Obraz gry nie uległ zbytnio zmianie w pozostałych dwóch odsłonach. Galaktyczni byli zespołem dużo bardziej poukładanym, grali spokojniejszą, urozmaiconą siatkówkę. W niektórych akcjach było więcej walki na parkiecie i spotkanie mogło się podobać, lecz obie ekipy popełniały też sporo błędów. Wicelidera tabeli grupy B kontrolował przebieg meczu, przez ani jeden moment prowadzenie Galaktycznych nie było zagrożone. W efekcie zespół ten zwyciężył dwukrotnie do 17  i zainkasował trzy punkty, ale w obliczu zwycięstwa Lubeni, nie przybliżył się do awansu do finału.

GALAKTYCZNI Rzeszów – JELCZANKA Rzeszów 3:0 (25-18, 25-17, 25-17)

MVP: Jacek Błądziński (GALAKTYCZNI)

  

podobne wpisy