HISTORIA MĘSKIEJ DRUŻYNY
SEZON 2011/2012 Rosnąca popularność siatkówki i duże zainteresowanie żeńską drużyną Stowarzyszenia sprawiły, że w głowach działaczy poczęła kiełkować inicjatywa utworzenia męskiej drużyny siatkarzy. Pierwotny plan zakładał poskładanie tego zespołu z wyróżniających się zawodników Boguchwalskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki. Błyskawicznie pojawiła się jednak inna perspektywa, zakładająca utworzenie jeszcze silniejszej ekipy. Trzon nowopowstałego zespołu stworzyli bowiem zawodnicy AZSu Rzeszów, którzy rok wcześniej otarli się […]
SEZON 2011/2012
Rosnąca popularność siatkówki i duże zainteresowanie żeńską drużyną Stowarzyszenia sprawiły, że w głowach działaczy poczęła kiełkować inicjatywa utworzenia męskiej drużyny siatkarzy. Pierwotny plan zakładał poskładanie tego zespołu z wyróżniających się zawodników Boguchwalskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki. Błyskawicznie pojawiła się jednak inna perspektywa, zakładająca utworzenie jeszcze silniejszej ekipy. Trzon nowopowstałego zespołu stworzyli bowiem zawodnicy AZSu Rzeszów, którzy rok wcześniej otarli się o awans do II ligi. Od sezonu 2011/12 wzięli oni udział w nowym „projekcie”, jakim była budowa męskiej siatkówki przy Stowarzyszeniu Lubcza. Drużynę uzupełnili tak jak planowano młodzi i wyróżniający się siatkarze z terenu gminy oraz BALSu. Trenerem zespołu został były siatkarz Resovii i Reprezentacji Polski Grzegorz Masłowski, a jego asystentem młody szkoleniowiec Gabriel Bobula. Drużyna, która de facto była beniaminkiem, postawiła sobie ambitne cele, aby jak najszybciej awansować do III ligi. Realizacja tego zadania od samego początku układała się znakomicie. Lubcza wygrała 13 z 14 spotkań fazy zasadniczej, przegrywając jedynie w Mielcu z tamtejszą Stalą. To zapewniło zespołowi z Racławówki awans do fazy finałowej. W niej również na podopiecznych Grzegorza Masłowskiego nie było mocnych. Lubcza dwukrotnie pokonała Tęczę Żołynia oraz ChSKFMS Przemyśl. Dzięki temu w debiutanckim sezonie wywalczyła mistrzostwo IV ligi i awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszy historyczny sukces zespół osiągnął w składzie: kapitan- Patryk Masłowski, Przemysław Fedko, PiotrPuskarz, Grzegorz Kasprzyk, Jakub Kąkol, Stanisław Kuśnierz, Michał Pomianek, Marcin Nobis, Mateusz Masłowski, Jakub Kulasa, Stanisław Kuśnierz, Jakub Bożek, Piotr Depa, Mateusz Pociask, Piotr Depa, Przemysław Kwater, oraz trenerzy Grzegorz Masłowski i Gabriel Bobula.
inauguracyjny mecz w IV lidze Tęcza Sędziszów Młp. – Lubcza
Pierwszy historyczny mecz w hali w Niechobrzu- pojedynek z LUKS Lider Kamień
decydujący o zwycięstwie w grupie mecz z SKSem Dukla
mecz rundy finałowej z ChSKFMS
SEZON 2012/2013
Rok później Lubczy przyszło rywalizować w rozgrywkach III Ligi Podkarpackiej. Zespół z Racławówki uzupełnił skład i nie przejmując się tym, że w rozgrywkach występował jako beniaminek, znów uplasował się w górnych rejonach tabeli. Początkowo drużyna Stowarzyszenia grała w kratkę, a o dziwo lepiej szło jej na wyjazdach niż we własnej hali, która rok wcześniej była „twierdzą” nie do zdobycia. Z czasem udało się odczarować także i własne boisko, Lubcza ustabilizowała formę i kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Poza zasięgiem był jedynie zespół Mansardu Sanok. Team z Racławówki zdołał jednak zakończyć sezon zasadniczy tuż za plecami sanockiej ekipy, na drugim miejscu. Dzięki temu hala w Niechobrzu gościła jeden z dwóch turniejów finałowych III Ligi. Dwudniowa rywalizacja przyciągnęła na trybuny setki kibiców. Decydujące o medalach mecze oglądało średnio ponad 200 kibiców, a turniej był prawdziwym świętem siatkówki. Lubczy udało się na własnym terenie wygrać jedynie z MOSiRem Jasło. Porażki 0:3 z Rakszawą i 2:3 po dramatycznym meczu z Sanokiem postawiły ją w trudnej sytuacji przed turniejem rewanżowym w Sanoku. Tam również nie udało się pokonać ani Anilany ani Mansardu. Debiutancki sezon ekipa z Racławówki zakończyła zatem na trzecim miejscu, a mistrzem ligi został zespół z Sanoka. Drużyna Stowarzyszenia występowała wówczas w składzie: kapitan- Patryk Masłowski, Rafał Niedzielski, Jakub Bożek, Michał Kazała, Grzegorz Kasprzyk, Bartłomiej Szalacha, Jakub Kąkol, Stanisław Kuśnierz, Przemysław Fedko, Piotr Puskarz, Maciej Świst, Michał Pomianek, Mateusz Masłowski, Mateusz Pociask, Tomasz Włodyga oraz trener Grzegorz Masłowski.
Turniej finałowy, mecz z Mansardem Sanok
Pojedynek z MOSiRem Jasło, który zapewnił Lubczy III miejsce
SEZON 2013/2014
W sezonie 2013/14 zespół z Racławówki dokonał kolejnych wzmocnień i dość nieoczekiwanie wyrósł na jednego z głównych faworytów ligi. Od samego początku ta teza się potwierdzała. Lubcza w dwóch pierwszych spotkaniach rozgromiła rywali, a dobrego wrażenia nie zatarła nawet nieoczekiwana porażka w Brzozowie. We własnej hali drużyna z Racławówki była nie do pokonania i wygrała wszystkie mecze. N wyjazdach przytrafiło się ledwie kilka przegranych i w efekcie rundę zasadniczą ekipa prowadzona przez Grzegorza Masłowskiego zakończyła na pierwszym miejscu. To po raz kolejny pozwoliło zorganizować finałową rywalizację u siebie. Na hali w Niechobrzu odbył się tym razem drugi turniej. W pamięci kibiców na zawsze pozostaną niesamowite mecze w sobotę z Głoogvią, wygrany po dramatycznej walce 3:1 i niedzielny z Tęczą Sędziszów. To właśnie ten ostatni pojedynek decydował o mistrzostwie III Ligi. Wygrany brał wszystko, a przegrany zostawał z niczym i zajmował dopiero trzecie miejsce, które nie dawało awansu do ogólnopolskich baraży o II ligę. Spotkanie obejrzało ponad 250 kibiców na czele z Prezesem Podkarpackiego Wojewódzkiego Związku Piłki Siatkowej Wiesławem Radomskim. Pojedynek ten miał różne oblicza, sytuacja zmieniała się z seta na set. Ostatecznie po całym sezonie, po rozegraniu 30 spotkań, o mistrzostwie zadecydował tie-break, grany do 15 punktów! Większą dramaturgię chyba trudno było wymyślić. O dwie piłki lepsi okazali się siatkarze z Sędziszowa Młp. i to oni zajęli pierwszą lokatę, a Lubczy drugi raz z rzędu pozostało trzecie miejsce. Naszej ekipie udało się jednak wystartować w turnieju barażowym o II ligę. Zespół z Racławówki zgłoszony został w roli drużyny rezerwowej i los przydzielił go do turnieju w Kozienicach. Tam drużyna Stowarzyszenia zmagała się z miejscowym KKSem, oraz z LUKSem Dobroń, a także LKPSem Lublin. Niestety na tym turnieju nie udało się zwyciężyć nawet jednego meczu. W sezonie 2013/14 Lubcza występowała w składzie: kapitan- Patryk Masłowski, Rafał Niedzielski, Michał Kazała, Filip Płonka, Dawid Róg, Przemysław Fedko, Mateusz Hołobut, Piotr Puskarz, Maciej Świst, Grzegorz Kasprzyk, Jakub Kąkol, Stanisław Kuśnierz, Marcin Ziarnik, Bartłomiej Szalacha, Mateusz Pociask, Mateusz Twaróg oraz trener Grzegorz Masłowski.
radość zespołu podczas decydujących spotkań
Decydujący o mistrzostwie mecz z Tęczą Sędziszów Młp.
emocjonuące starcie z Głogovią Głogów Młp. podczas turnieju finałowego w Niechobrzu
Turniej barażowy o II ligę w Kozienicach
SEZON 2014/2015
Czwarty sezon w historii istnienia męskiej drużyny był najmniej udany ze wszystkich dotychczasowych. Trzeba jednak przyznać, że poziom trzeciej ligi w sezonie 2014/15 był w stosunku do poprzednich lat dużo wyższy. W rywalizacji udział wzięło sześć bardzo mocnych drużyn, które stworzyły kilka kapitalnych widowisk. Tak było też z Lubczą. Zespół z Racławówki stracił kilka punktów w starciach ze słabszymi rywalami. Nieźle szło naszej ekipie w pojedynkach z mocniejszymi rywalami. Udało się sprawić kilka niespodzianek, jak chociażby wtedy, gdy po serii trzech porażek nasz zespół ograł w wyjazdowym starciu lidera z Sędziszowa, albo po kapitalnym meczu wyszarpał wygraną z AKSem Rzeszów. Ekipa z Racławówki ulokowała się gdzieś między czwartym a piątym miejscem i do końca walczyła o wejście do finałów trzeciej ligi. O wszystkim zadecydował przepiękny, dramatyczny pojedynek z Głogovią Głogów Młp. Po kapitalnej walce Lubcza przegrała 19:17 w tie-breaku. Do końca nasza drużyna grała bardzo dobrze, wygrała efektownie dwa ostatnie spotkania, ale do awansu zabrakło jednego punktu i zespół z Racławówki zakończył sezon na piątym miejscu. Po ostatnim meczu sezonu z funkcji pierwszego szkoleniowca po czterech latach pracy zrezygnował Grzegorz Masłowski. Drużynę objął jego asystent w sezonie 2014/15 Andrzej Tereszkiewicz. Zespół tworzyli: kapitan- Patryk Masłowski, a także Rafał Niedzielski, Jakub Bożek, Mirosław Sowa, Dawid Róg, Mateusz Bryliński, Jakub Kąkol, Stanisław Kuśnierz, Marcin Ziarnik, Bartłomiej Szalacha, Maciej Świst, Przemysław Fedko, Mateusz Hołobut, Kamil Koniuszewski, Piotr Puskarz, Przemysław Bobak, Maciej Dziedzic, Przemysław Marć, Tomasz Włodyga.
Inauguracja sezonu w Jaśle
Mecz z Klimą Błażowa, pewnie wygrany przez Lubczę
SEZON 2015/2016
Nieco przebudowana Lubcza pod wodzą nowego szkoleniowca ruszyła do walki w kolejnym sezonie. Nasi gracze znów należeli do ścisłej czołówki rozgrywek. Sezon przez bardzo długi okres układał się bardzo dobrze. Siatkarze z Racławówki wprawdzie przegrali jedno ze spotkań z innym faworytem- Głogovią Głogów Młp., ale w pozostałych meczach punktowali bardzo solidnie i sporadycznie przytrafiały im się wpadki, co pozwalało przez długi okres utrzymywać drugą lokatę lokatę w tabeli. To właśnie na tym miejscu podopieczni trenera Andrzeja Tereszkiewicza zakończyli rundę zasadniczą. Przypieczętowali to wygraną nad AppGo II LO Rzeszów. Dzięki temu nasze Stowarzyszenie było organizatorem jednego z dwóch turniejów finałowych III Ligi. W decydującej rozgrywce udział brały cztery najlepsze zespoły po rundzie zasadniczej, które grały systemem każdy z każdym najpierw w Niechobrzu, a potem w Głogowie Małopolskim. Po I etapie finałowych zmagań Lubcza zajmowała II miejsce. Wygrała z AppGo oraz Czarnymi Oleszyce, ale przegrała z Głogovią. Rewanżowy turniej miał dramatyczny przebieg. Nasi siatkarze przegrali dwa pierwsze mecze i znacząco utrudnili sobie zadanie. Musieli liczyć na korzystny układ w starciu AppGo z Głogovią. Zawody te zakończył się ogromnym zamieszaniem regulaminowym, związanym z nieprawidłowo przeprowadzoną zmianą, której nie wyłapali sędziowie. Medale nie zostały wręczone od razu, a władze PWZPS musiały rozstrzygać w kolejnych tygodniach. Ostatecznie po sporym zamieszaniu utrzymano wynik z boiska, który nie był korzystny dla Lubczy. Zespół z Racławówki zakończył sezon na trzecim miejscu, tym do którego już nieco przywykł. To był tylko i aż brązowy medal. Nie było nam jednak dane rywalizować o prawo gry w II lidze. Zespół w tym sezonie tworzyli trener Andrzej Tereszkiewicz, kapitan Patryk Masłowski oraz Rafał Niedzielski, Mateusz Bryliński, Radosław Kielar, Grzegorz Kasprzyk, Stanisław Kuśnierz, Tomasz Żuczek, Marcin Ziarnik, Przemysław Fedko, Mateusz Hołobut, Jakub Szalacha, Bartłomiej Szalacha, Kamil Koniuszewski, Tomasz Włodyga, Radosław Tworek, Jakub Bożek, Przemysław Bobak.
Sezon 2016/2017
Ten sezon dla męskiej siatkówki można by podsumować jednym słowem: historyczny. I to z kilku powodów. Drużyna Lubczy zakończyła rywalizację na pierwszym miejscu. Ale od początku. Runda zasadnicza układała się bardzo dobrze, ale Lubcza musiała uznać wyższość Klimy Błażowa, z która przegrała na wyjeździe i u siebie. W pozostałych spotkaniach zespół prezentował się jednak bardzo solidnie, w związku z czym już niemal tradycyjnie zakończył pierwszy etap sezonu na drugim miejscu, czym zapewnił sobie udział w Turnieju Finałowym. W decydującej rozgrywce po raz kolejny wzięły udział cztery najlepsze zespoły fazy zasadniczej. Tym razem rozegrano jeden turniej, na neutralnym terenie. Areną zmagań był OWiR w Cmolasie. Lubcza pierwszego dnia stoczyła niezwykle twardy bój z Głogovią i wyszła z niego obronną ręką. Wyniki ułożyły się na tyle dobrze, że ew. zwycięstwo w drugim dniu nad faworyzowaną Klimą Błażowa zapewniało ekipie z Racławówki mistrzowski tytuł. Tak też się stało, gracze trenera Andrzeja Tereszkiewicza udźwignęli presję, wygrali w trzech setach i mogli świętować wielki sukces już na dzień przed zakończeniem finałowych zmagań. W kolejnym dniu na szyjach siatkarzy zawisły złote medale. Naszym graczom przyznano także nagrody indywidualne. MVP zawodów został wybrany Przemysław Fedko, Najlepszym Przyjmującym Mateusz Hołobut, a Najlepszym Rozgrywającym Rafał Niedzielski. Mistrzowską drużynę tworzyli: trener- Andrzej Tereszkiewicz, kapitan- Patryk Masłowski, Rafał Niedzielski, Radosław Tworek, Filip Płonka, Radosław Kielar, Mateusz Hołobut, Przemysław Fedko, Kamil Koniuszewski, Jakub Szalacha, Maksymilian Gajdek, Grzegorz Kasprzyk, Stanisław Kuśnierz, Marcin Ziarnik, Mateusz Bryliński, Tomasz Żuczek, Tomasz Włodyga, Bartłomiej Szalacha.
Mistrzostwo w najwyższej klasie wojewódzkiej dawało przepustkę do gry w barażach ogólnopolskich o awans do II Ligi Mężczyzn. W dodatku Lubcza została gospodarzem Turnieju Półfinałowego, który początkiem kwietnia odbył się w Niechobrzu. Nasz zespół gościł zespoły z Małopolski (GKPS Gorlice), z Lubelszczyzny (Cisy Nałęczów) oraz Świętokrzyskiego (Effector II Kielce). Właśnie ta ostatnia drużyna została czarnym koniem zawodów, bo przyjechała wzmocniona kilkoma graczami z pierwszej drużyny, występującymi na co dzień w Plus Lidze! Lubcza nie sprostała kieleckiej drużynie, a po pięknej walce przegrała także z ekipą z Gorlic. Na pocieszenie pozostało tylko zwycięstwo z Cisami. W efekcie nasz zespół zakończył rywalizację na trzecim miejscu i nie awansował do dalszych gier. Mimo wszystko turniej był świętem siatkówki, a dla naszego Stowarzyszenia historycznym wydarzeniem. Na hali gościł m.in. wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Sęk. Od wszystkich oficjeli i drużyn Stowarzyszenie otrzymało pochwały za wzorową organizację turnieju. Na trybunach hali w Niechobrzu w każdym z trzech dni turniejowych zasiadało ponad 200 kibiców. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Jacek Ziemnicki z Effectora. Wyróżnienie dla Najlepszego Rozgrywającego trafiło w ręce kapitana Lubczy Patryka Masłowskiego.
Sezon 2016/2017 był szczególne z jeszcze jednego względu. Wychodząc na przeciw dużemu zainteresowaniu siatkówką wśród młodych mieszkańców Gminy Boguchwała, nasze Stowarzyszenie zgłosiło do rozgrywek wojewódzkich również drugą seniorską drużynę, które występowała w IV Lidze Mężczyzn. Debiutancki sezon, mimo małego doświadczenia układał się dla Lubczy II znakomicie. W pierwszym etapie rozgrywek siatkarze z Racławówki sprawili wiele niespodzianek, m.in. pokonując dwukrotnie dużo bardziej doświadczony MOSiR Jasło. W efekcie awansowali do rundy finałowej z pierwszego miejsca w „grupie śmierci”. W finale też szło im całkiem dobrze. W efekcie na kolejkę przed końcem pojawiła się nawet szansa na zwycięstwo w rozgrywkach. W decydującym meczu Lubcza musiała wygrać za trzy punkty w Sieniawie. Prowadziła już nawet 2:0, ale na przewagi przegrała końcówkę kolejnego seta. Tych dwóch piłek do mistrzostwa zabrakło. Zespół prowadzony przez trenera Bogdana Dziedzica musiał się zadowolić srebrnym medalem, co i tak należało uznać za duży i niespodziewany sukces w debiutanckim sezonie. Skład Lubczy II tworzyli w tym sezonie: trener: Bogdan Dziedzic, kapitan- Maciej Dziedzic, Marcin Łabaj, Radosław Tworek, Dominik Worosz, Szymon Mędrygał, Tomasz Chmiel, Konrad Witek, Michał Pomianek, Maksymilian Gajdek, Jakub Rejment, Dominik Rejment, Bartłomiej Kloc, Tomasz Żuczek, Stanisław Kuśnierz, Jakub Kłeczek, Hubert Grobelny.
Sezon 2017/2018
Sezon, w którym Lubcza broniła mistrzowskiego tytułu był bardzo ciekawy. Zmienił się układ sił w III lidze, bowiem główne role obok drużyny z Racławówki odgrywał spadkowicz z II ligi PZL Sędziszów, a także Spartakus Adamówka. Wspomnianą trójkę faworytów goniła przez cały sezon młodzież z AKSu Rzeszów. Później ta czwórka spotkała się w turnieju finałowym. Runda zasadnicza dla naszych siatkarzy przebiegała w zróżnicowany sposób. Były fragmenty dobrej gry i pewnych zwycięstw, głównie we własnej hali. Przytrafiały się jednak także tracone na wyjeździe punkty. W efekcie do finałowej rywalizacji podopieczni trenera Andrzeja Tereszkiewicza, podobnie jak rok wcześniej, przystępowali z drugiego miejsca. To dawało dużą nadzieję, jednak tym razem zmagania nie ułożyły się po myśli Lubczy. Już w pierwszym dniu zawodów rozgrywanych w hali WSiZ w Kielnarowej ekipa z Racławówki wyraźnie przegrała ze Spartakusem Adamówka. Dzień później zespół przeszedł całkowitą metamorfozę, rzucił na szalę zwycięstwa wszystko co miał najlepszego i niespodziewanie pokonał PZL. Przed ostatnim dniem sytuacja w tabeli była niezwykle skomplikowana. Lubcza miała szanse na pierwsze bądź drugie miejsce. Skończyło się na „tradycyjnym” trzecim. Nasza drużyna po morderczym boju uległa AKS V LO Rzeszów i kilku piłek zabrakło jej do jednego z dwóch premiowanych awansem miejsc. Musiała się zadowolić brązowym medalem. W turnieju finałowym Lubczę reprezentowali: trener Andrzej Tereszkiewicz, kapitan Patryk Masłowski, a także Radosław Kielar, Filip Płonka, Grzegorz Kasprzyk, Stanisław Kuśnierz, Marcin Ziarnik, Mateusz Kieś, Przemysław Fedko, Mateusz Hołobut, Tomasz Pająk, Michał Pomianek, Maciej Dziedzic, Piotr Rutkowski, Jakub Kłeczek i Tomasz Włodyga. W trakcie sezonu punkty dla zespołu zdobywali także Radosław Tworek, Rafał Niedzielski, Dominik Worosz, Mateusz Bryliński, Tomasz Żuczek, Adrian Krawczyk, Bartłomiej Szalacha, Kamil Koniuszewski i Konrad Witek.
Rozgrywki na przełomie 2017 i 2018 roku nie były udane także dla drugiej drużyny siatkarzy Lubczy. Po srebrnym medalu w pierwszym sezonie, tym razem udało się wywalczyć dopiero 8. miejsce. Złożyło się jednak na to wiele pechowych wydarzeń. Drużyna została przebudowana, doszło kilku młodych graczy. Przez cały sezon Lubczę II prześladowała plaga kontuzji, która raz po raz eliminowała z gry podstawowych graczy. Było kilka zrywów i lepszych spotkań, ale też kilka wyraźnych porażek. Pozytywem był fakt, że zespół przeszedł wiele trudnych momentów, ale się nie poddał. Zakończył rozgrywki zwycięstwem, a w kolejnym sezonie grał już o niebo lepiej. Skład w pechowym sezonie wyglądał następująco: Trenerzy- Patryk Masłowski i Mateusz Hołobut, kapitan- Maciej Dziedzic oraz Marcin Łabaj, Dominik Worosz, Szymon Mędrygał, Tomasz Chmiel, Tomasz Pająk, Konrad Witek, Kamil Worosz, Bartłomiej Kloc, Tomasz Żuczek, Mateusz Kieś, Paweł Soroka, Hubert Grobelny, Piotr Rutkowski.
Sezon 2018/2019
Do III ligi z przytupem wkroczyła dwójka beniaminków, z szeregiem doświadczonych drugoligowych graczy – MOSiR Jasło i Wisłok Strzyżów. Jedni i drudzy wyrastali na faworytów rozgrywek. Wspomnianej dwójce kroku próbowała dotrzymywać Lubcza, która sezon rozpoczęła w nieco odmienionym i odmłodzonym składzie, a przede wszystkim z nowym szkoleniowcem, którym został Marek Samolewicz. W pierwszej rundzie zdołała nawet pokonać obu rywali z meczach u siebie. Szczególnie spotkanie z MOSiRem zostało na długo zapamiętane, bo było jednym z najlepszych w historii naszej drużyny, pod kątem emocji i poziomu sportowego. Na oczach blisko 250 widzów w hali w Niechobrzu Lubcza pokonała jasielski zespół 3:2. Później jednak drużyna z Racławówki zgubiła po drodze kilka punktów, a rywale grali bezbłędnie. W efekcie rundę zasadniczą podopieczni trenera Samolewicza zakończyli na trzecim miejscu, ale ponownie wzięli udział w turnieju finałowym. Decydująca rozgrywka odbyła się w Jaśle. Mimo momentami niezłej gry, Lubcza nie znalazła sposobu na pokonanie drużyn z Jasła i Strzyżowa, które rozstrzygnęły między sobą losy mistrzostwa. Nam pozostał jedynie brązowy medal, wywalczony po zdecydowanym zwycięstwie nad Klimą Błażowa. Barwy drużyny z Racławówki w tym sezonie reprezentowali: trener- Marek Samolewicz, kapitan- Patryk Masłowski, a także Grzegorz Kawa, Maciej Dziedzic, Radosław Kielar, Filip Płonka, Szymon Mędrygał, Maciej Świst, Mateusz Hołobut, Dawid Woźniak, Adrian Krawczyk, Przemysław Fedko, Bartłomiej Szalacha, Grzegorz Kasprzyk, Stanisław Kuśnierz, Mateusz Kieś, Tomasz Włodyga, Jakub Kłeczek.
Sezon był jednak bardzo udany dla naszego Stowarzyszenia. Srebrny medal w rozgrywkach wywalczyły nasze siatkarki, bo przed rozpoczęciem rozgrywek reaktywowana została męska drużyna. O Szczegółach jednak w odrębnym archiwum. Dużym sukcesem ten sezon zakończył się również dla drugiej męskiej drużyny. Lubcza II tym razem nie miała już takiego pecha i zdecydowanie lepiej radziła sobie pod wodzą trenerów Masłowskiego i Hołobuta. Wprawdzie początek znów nie był najlepszy, a Lubcza wysoko przegrała z faworytem rozgrywek z Czudca, to jednak z meczu na mecz gra zespołu z Racławówki wyglądała coraz płynniej. Szczególnie dobrze ułożyła się końcówka sezonu, kiedy to nasz drugi zespół efektownie pokonał u siebie wicelidera Kępę Dębica, a później triumfował 3:2 z AZSem Rzeszów. Te dwa spotkania znacząco przybliżyły zespół do brązowego medalu, który udało się ostatecznie przypieczętować na kolejkę przed końcem, po wygranej ze Sporturem Gmina Łańcut. Brązowe krążki wywalczyli: trenerzy: Patryk Masłowski i Mateusz Hołobut, kapitan- Maciej Dziedzic, a także Marcin Łabaj, Szymon Mędrygał, Tomasz Bochenek, Tomasz Chmiel, Konrad Witek, Dominik Worosz, Tomasz Pająk, Paweł Soroka, Bartłomiej Kloc, Tomasz Żuczek, Mateusz Kieś, Piotr Rutkowski, Hubert Grobelny.