| Aktualności - Strona Główna | SIATKARZE | Lubcza II wygrała z AKSem po szalonej walce.

Aktualności - Strona GłównaSIATKARZE

Lubcza II wygrała z AKSem po szalonej walce.

W pierwszej rundzie Podkarpackiej 2. Ligi Mężczyzn Lubcza II bez kłopotu wygrała na wyjeździe z AKSem V LO Rzeszów II. Rewanżowe starcie rozgrywane w niedzielę miało zupełnie inny przebieg. Młody zespół z Rzeszowa w kilka miesięcy zrobił bardzo duży postęp i był równorzędnym przeciwnikiem. Oba zespoły stworzyły świetne widowisko, rozgrywane przy głośnym dopingu kibiców obu ekip. Po 2 godzinach i 15 minutach walki z wygranej 3:2 cieszyli się […]

W pierwszej rundzie Podkarpackiej 2. Ligi Mężczyzn Lubcza II bez kłopotu wygrała na wyjeździe z AKSem V LO Rzeszów II. Rewanżowe starcie rozgrywane w niedzielę miało zupełnie inny przebieg. Młody zespół z Rzeszowa w kilka miesięcy zrobił bardzo duży postęp i był równorzędnym przeciwnikiem. Oba zespoły stworzyły świetne widowisko, rozgrywane przy głośnym dopingu kibiców obu ekip. Po 2 godzinach i 15 minutach walki z wygranej 3:2 cieszyli się siatkarze z Racławówki.

 

Już pierwsze akcje pokazały, że nie będzie to dla Lubczy tak łatwy mecz, jak w pierwszej rundzie. Wprawdzie to miejscowi odskoczyli na trzy oczka, ale młodzi rywale szybko odrobili straty i od tego czasu kibice oglądali fragment walki punkt za punkt. Po skutecznych akcjach Jarosława Wnęka Lubcza objęła prowadzenie 13:10, ale AKS odpowiedział blokiem i doprowadził do remisu. Gospodarze jeszcze dwukrotnie odskakiwali na trzy oczka, ale scenariusz był ten sam i rzeszowski zespół szybko wyrównywał. Doszło to emocjonującej końcówki. W niej ciężar gry w szeregach Lubczy wziął na swoje barki Konrad Witek, który najpierw zakończył atak z trudnej piłki, a potem nie dał się wybić z rytmu przerwą dla rywali i zakończył tę odsłonę asem serwisowym.

 

Młodzi gracze trenera Jerzego Wietechy nie podłamali się przegraną końcówką i w kolejnym secie nadal utrzymywali wysoki poziom gry. Oba zespoły sporo broniły, więc kibice oglądali niezwykle zacięte i intensywne widowisko, któremu towarzyszyło wiele emocji. Po dłuższym okresie walki punkt za punkt, AKS odskoczył na cztery oczka, a serwisem zapunktował Zając. Skuteczna gra Jarosława Wnęka sprawiła, że Lubcza odrobiła część strat i po chwili przegrywała już tylko 19:20. Gdy miejscowi ustawili szczelny blok, było już 23:22 dla nich. W decydujących akcjach tym razem więcej chłodnej głowy zachowali siatkarze z Rzeszowa. Znakomicie pograli na linii blok-obrona i wykorzystali kontry, co dało im zwycięstwo 27:25.

 

W trzecim secie dominacja nieco szybciej przeszła na stronę Lubczy. Gdy kontrę wykorzystał Witek, było już 11:8 dla miejscowych. Podopieczni trenera Hołobuta grali znakomity fragment, zdobywając wiele punktów blokiem. Rywali na siatce raz po raz zatrzymywał Mateusz Tkaczyk i błyskawicznie zrobiło się 22:13 dla ekipy z Racławówki. AKS nawet w tak trudnym momencie nie spuścił głów i do końca walczył o jak najlepszy wynik. Ostatecznie gospodarze wygrali do 17.

 

Ciekawie było również w czwartej odsłonie, która w początkowej fazie utrzymywała się w schemacie tych pozostałych. Długie i pasjonujące wymiany kończyły się zwycięstwem raz jednej raz drugiej drużyny. Potem to AKS wykorzystał kontry i odskoczył na pięć punktów. Lubcza na chwilę zniwelowała straty, ale po jednej z kontrowersyjnych decyzji sędziego gra miejscowej drużyny całkowicie się rozsypała i rzeszowianie zdobyli siedem oczek z rzędu, odskakując na 19:10. Emocje w tym secie wcale się jednak nie skończyły. Gospodarze zaryzykowali serwisem i po chwili przegrywali już tylko 18:23. Przy stanie 19:24 w pole zagrywki powędrował Marcin Kozioł i mocnymi serwisami odrzucił przeciwników od siatki. Lubcza zdobyła punkt kontaktowy, ale kolejny serwis wylądował minimalnie poza linią końcową boiska i doszło do tie-breaka.

 

Decydująca partia początkowo lepiej układała się dla miejscowych zawodników, którzy wykorzystując kontry odskoczyli na 6:2. AKS odpowiedział serwisem i szybko doprowadził do remisu. Skuteczna gra w ataku i na zagrywce Jarosława Wnęka pozwoliła Lubczy raz jeszcze uciec na trzy oczka. Tym razem był to decydujący moment. Gdy skuteczne zbicie dołożył Tomasz Pająk, było już 11:6 dla gospodarzy. Ostatnie słowo należało do Wnęka, który skutecznym atakiem z lewego skrzydła zakończył to spotkanie.

 

Już dawno kibice w hali w Kielanówce nie oglądali tak emocjonującego i stojącego na dobrym poziomie meczu. Starsi koledzy z Resovii mogli by brać przykład waleczności i odwagi od młodszych kolegów. AKS na oczach prezesa rzeszowskiego klubu Krzysztofa Ignaczaka postawił w niedzielę bardzo trudne warunki, ale Lubcza II wytrzymała tą próbę i mogła cieszyć się z bardzo ważnego zwycięstwa. Podopieczni trenera Hołobuta umocnili się na trzecim miejscu w tabeli.

 

LUBCZA II Racławówka – AKS V LO Rzeszów II 3:2 (25-23, 25-27, 25-17, 23-25, 15-10)

 

LUBCZA II: Worosz, Strączek, Wnęk, Witek, Tkaczyk, Dziedzic (c), Rutkowski (libero) oraz Pająk, Kuśnierz, Kozioł, Kieś, trener: Mateusz Hołobut 

AKS V LO II: Zając, Roguz, Puczkowski, Górowski, Panek, Barlik, Ignaczak (libero I) oraz Aniołczyk, Curzytek, Ostrowski, Dereń (libero II), trener: Jerzy Wietecha

 

sędziowali: Szymon Soboń i Michał Tokarz (Rzeszów)

widzów: 50

podobne wpisy