Aktualności - Strona GłównaSIATKARZE
Podkarpacka 1. LM: Zdecydowane zwycięstwo Lubczy ze Spartakusem.
Niewiele ponad godzinę trwał sobotni mecz Podkarpackiej 1. Ligi Mężczyzn w hali w Niechorzu, w którym Lubcza podejmowała Spartakusa Adamówka. Gospodarze stanęli na wysokości zadania, zagrali bardzo solidnie i w trzech setach uporali się z przeciwnikami. W ekipie miejscowych zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach funkcjonowała zagrywka, dzięki czemu grało im się zdecydowanie łatwiej. Początek meczu był jeszcze wyrównany, a zespół z Adamówki stawiał trudne warunki i utrzymywał […]
Niewiele ponad godzinę trwał sobotni mecz Podkarpackiej 1. Ligi Mężczyzn w hali w Niechorzu, w którym Lubcza podejmowała Spartakusa Adamówka. Gospodarze stanęli na wysokości zadania, zagrali bardzo solidnie i w trzech setach uporali się z przeciwnikami. W ekipie miejscowych zdecydowanie lepiej niż w poprzednich spotkaniach funkcjonowała zagrywka, dzięki czemu grało im się zdecydowanie łatwiej.
Początek meczu był jeszcze wyrównany, a zespół z Adamówki stawiał trudne warunki i utrzymywał skromną przewagę. Dużą skuteczność zachowywał Paweł Szymanik, do którego goście kierowali większość piłek. Pierwsze prowadzenie Lubcza objęła przy stanie 11:10, a w tym fragmencie bezbłędnie zagrali Grzegorz Kasprzyk i Mateusz Hołobut. Zespół z Racławówki objął dwupunktową zaliczkę i przez dłuższy fragment ją utrzymywał, by po chwili jeszcze odskoczyć. Mocne zagrywki dołożył Dawid Woźniak i było 18:13 dla gospodarzy. Gdy asa serwisowego posłał Mateusz Hołobut, miejscowi mieli pierwszą piłkę setową przy stanie 24:17. Chwilę później seta mocnym atakiem z lewego skrzydła zakończył Woźniak.
Drugą partię podopieczni trenera Marka Samolewicza również rozpoczęli od zdecydowanego prowadzenia. Wysoką skuteczność utrzymywał Woźniak i było 7:2. Spartakus na chwilę zdołał zniwelować część strat, gdy jego kapitan Łukasz Miłosz wykorzystał kontrę. Z czasem Lubcza odbudowała zaliczkę i prowadziła 15:9. Asa serwisowego dołożył jeszcze Szymon Mędrygał i różnica dzieląca oba zespoły wzrosła do siedmiu punktów. Odpowiedzieć próbował rozgrywający gości Marcin Bujak, który mocnymi zagrywkami sprawił, że jego drużyna przegrywała już tylko 17:20. Końcówka zdecydowanie należała jednak do gospodarzy. Skutecznie atakowali Hołobut i Mędrygał, a tę partię punktowym serwisem zakończył Patryk Masłowski. Po raz kolejny Lubcza triumfowała do 18.
Trzeci set często bywa zdradliwy dla ekipy, która prowadzi 2:0, ale ekipa z Racławówki nie pozwoliła sobie na chwilę dekoncentracji. Od samego początku miejscowi przejęli inicjatywę, a gdy punkt z zagrywki zdobył Hołobut, było już 13:8. Lubcza sukcesywnie budowała swoją zaliczkę, a kilka razy ze środka skutecznie atakował Radosław Kielar. Po chwili gospodarze prowadzili już siedmioma punktami. Zespół z Adamówki w tym secie nie podjął walki, grał mocno zagubiony i odrzucony od siatki popełniał sporo błędów. W efekcie przegrał do 16 i Lubcza mogła cieszyć się z końcowego zwycięstwa.
Zespół z Racławówki odniósł ważne zwycięstwo, które doda mu pewności siebie. Dziękujemy za wsparcie naszym kibicom. Kolejne dwa mecze drużyna Lubczy również rozegra w roli gospodarza. 23 listopada zagramy z Kępą Dębica, a tydzień później z Siarką Tarnobrzeg. Nasz zespół powalczy w nich o awans w górne rejony tabeli, bowiem aktualnie zajmuje piątą lokatę. Szczegóły TUTAJ
LUBCZA Racławówka – SPARTAKUS Adamówka 3:0 (25-18, 25-18, 25-16)
LUBCZA: Masłowski (c, 2- punkty), Woźniak (11), Kielar (9), Kasprzyk (6), Hołobut (15), Mędrygał (9), Włodyga (libero I) oraz Kuśnierz, Kawa, Bożek, trener: Marek Samolewicz
SPARTAKUS: Miłosz (c), Polski, Szymanik, Solecki, Bujak, Drabik, Wójcik (libero) oraz Nizio, Krupa, Uchman, trener: Artur Grasza
sędziowali: Mateusz Cetnar i Michał Tokarz (Rzeszów)
widzów: 70