| SIATKARKI | Siatkarki Lubczy przełamały niemoc!

SIATKARKI

Siatkarki Lubczy przełamały niemoc!

Siatkarki Lubczy po raz pierwszy w tym sezonie schodziły z parkietu w roli zwycięzcy. Po trzech porażkach, zawodniczki z Racławówki zdołały pokonać w wyjazdowym starciu młody zespół Marby Sędziszów. Rywalki dzielnie grały w obronie, ale górę wzięło doświadczenie przyjezdnych, które dysponowały większą siłą w ataku. Był to mecz długich wymian i obron. Brakowało może efektownych zbić, ale ponad 130 kibiców w hali na pewno doceniło walkę w obronie obu ekip.   […]

Siatkarki Lubczy po raz pierwszy w tym sezonie schodziły z parkietu w roli zwycięzcy. Po trzech porażkach, zawodniczki z Racławówki zdołały pokonać w wyjazdowym starciu młody zespół Marby Sędziszów. Rywalki dzielnie grały w obronie, ale górę wzięło doświadczenie przyjezdnych, które dysponowały większą siłą w ataku. Był to mecz długich wymian i obron. Brakowało może efektownych zbić, ale ponad 130 kibiców w hali na pewno doceniło walkę w obronie obu ekip.

 

 

Po nienajgorszym początku w wykonaniu Lubczy, rywalki wzmocniły zagrywkę i wyszły na prowadzenie 5:3. Lubcza szybko opanowała sytuację i po dwóch z rzędu asach serwisowych Anny Wiktor na tablicy widniał wynik 10:8 dla przyjezdnych. Trener gospodyń Małgorzata Bartnicka poprosiła o przerwę, jednak po niej kolejne oczko zdobyła Lubcza. Zespół z Sędziszowa zaczął bardzo dobrze bronić, wykorzystał kontry i doprowadził do remisu po 12. Od tego momentu spotkanie wyraźnie się wyrównało, obie ekipy stawiały na ryzykowną zagrywkę, co przynosiło różne rezultaty. Kiedy rywalki dwukrotnie blokiem zatrzymała Katarzyna Niedziałek, przyjezdne wyszły na prowadzenie 18:16. Marba znakomicie broniła, ale brakowało siły ognia w ataku. Dwie z rzędu wystrzelone w aut piłki sprawiły, że zrobiło się 22:18 dla gości. Po długiej wymianie, w której kilka piłek podbiła libero Lubczy Anna Ogrodnik, ekipa z Racławówki miała pierwszą piłkę setową przy stanie 24:21. Rywalki zaryzykowały serwisem i po chwili to one miały setową! Ręka ani na moment nie zadrżała zagrywającej Karolinie Stefanik i zakończyła ona asem serwisowym tego seta!

 

Trochę „frajersko” przegrany set nie podłamał naszej ekipy. Druga odsłona początkowo lepiej układała się dla naszego zespołu. Dobrze zagrywała Alicja Nerc, na kontrach nie myliła się Urszula Dziadosz i siatkarki SST prowadziły 12:6. Po chwili asa serwisowego dołożyła jeszcze K. Niedziałek i przewaga przyjezdnych wzrosła do siedmiu oczek. Jej wyczyn powtórzyła także Ania Wiktor i na tablicy widniał wynik 16:8. Trener Bartnicka wykorzystała druga przerwę i po niej Marba odrobiła część strat. Podopiecznym Alicji Nerc udało się odbudować przewagę i było 20:14. W naszym zespole dobrze funkcjonował środek i Lubcza prowadziła 23:18. Tym razem nasze siatkarki już nie wypuściły prowadzenia i zakończyły partię wygrywając do 20.

 

Początek III partii był bardzo wyrównany. Lubcza miała kilka kontr w górze, ale gospodynie ratowały się blokiem. Po asie serwisowym Uli Dziadosz ekipa z Racławówki wyszła na prowadzenie 7:5. Kolejne długie wymiany wygrane przez zespół z Sędziszowa dały mu jednopunktową przewagę- 10:9. Od tego momentu licznie zgromadzeni w hali kibice oglądali bardzo długi fragment walki punkt za punkt. Skromne prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale żadna z ekip nie mogła zainkasować większej zaliczki. Taka sytuacja miała miejsce aż do stanu po 18, kiedy to dwa oczka z rzędu zdobyły gospodynie. W ekipie z Sędziszowa ciężar gry w ataku brała na siebie Joanna Darłak. Miejscowe siatkarki w końcu pomyliły się w ataku i na tablicy widniał wynik 23 do 23. W kolejnej akcji kontrę wykorzystała Katarzyna Niedziałek i mieliśmy setbola. W następnej wymianie ładną obroną popisała się Urszula Dziadosz, a jak na kapitana przystało zimną krew w ataku zachowała Agnieszka Ćwięka i atakiem blok-aut zakończyła tę partię.

 

Młody zespół Małgorzaty Bartnickiej na początku następnego seta prezentował się całkiem dobrze. Po asach serwisowych Ilony Surman było 5:3 dla miejscowych. Nieznaczna przewaga Marby utrzymywała się przez dłuższy czas, a pojedynek podobnie jak we wcześniejszych partiach, obfitował w długie wymiany. Przy zagrywkach Agnieszki Ćwięki, wracające na stronę Lubczy piłki wykorzystywała Urszula Dziadosz i przewaga przeszła na stronę przyjezdnych. Było 15:11 i trener Bartnicka poprosiła o przerwę. To był jednak moment w którym młodziutki zespół z Sędziszowa „pękł”. Gdy kontrę atakiem z prawego skrzydła wykorzystała Alicja Nerc, przyjezdne prowadziły już 18:12. Siatkarki Marby zaczęły mylić się w polu serwisowym, czym uniemożliwiały sobie odrobienie strat. Ekipie z Racławówki wychodziło już dosłownie wszystko, a punkty przynosiły nawet przebicia palcami! Ostatecznie Lubcza wygrała do 17, a ostatni punkt zdobyła kapitan Agnieszka Ćwięka.

 

Nasz zespół musiał w końcu wygrać i nie zawiódł. Łatwo nie było, ale kluczową rolę odegrało doświadczenie naszych zawodniczek, które wzięło górę nad ambitną, momentami ofiarną grą w obronie drużyny z Sędziszowa. Mamy nadzieję, że nasza ekipa od tej wygranej rozpocznie marsz w górę tabeli, gdyż najbliższa dwójka rywali jest jak najbardziej w zasięgu.   

 

MARBA Sędziszów Młp. – LUBCZA Racławówka 1:3 (26-24, 20-25, 23-25, 17-25)

 

MARBA: Darłak, Fliś (c),  Surman, Pieprzak, Paszek, Stefanik, Chmura (libero) oraz Ożóg, Siorek

LUBCZA: Wiktor (5-punkty),  Ćwięka (c, 12), Piech (10), Niedziałek (14), Nerc (13), Dziadosz (17), Ogrodnik (libero)

 

sędziowali: Bartłomiej Bembenek i Marek Biros (obaj Rzeszów)

widzów:  130

 

 

Nasz zespół w Sędziszowie wystąpił w nieco okrojonym składzie

 

atakuje Agnieszka Ćwięka 

 

podobne wpisy