Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI
Siatkarki Mark-Bud Lubczy wygrały z Maratonem po nierównej grze
Trudne spotkanie mają za sobą siatkarki Mark-Bud Lubczy. Gra naszego zespołu w wyjazdowym starciu z Maratonem Trzciana mocno falowała, ale ostatecznie zawodniczki z Racławówki zwyciężyły po tie-breaku i zdobyły ważne dwa punkty do ligowej tabeli. Zespół Lubczy zaczął ten pojedynek bardzo nerwowo, a miejscowe siatkarki grały świetnie w polu serwisowym. Przy zagrywkach Magdaleny Mokrzyckiej Maraton odskoczył na 6:0, a po chwili prowadził już nawet 9:2. Z czasem mecz się […]
Trudne spotkanie mają za sobą siatkarki Mark-Bud Lubczy. Gra naszego zespołu w wyjazdowym starciu z Maratonem Trzciana mocno falowała, ale ostatecznie zawodniczki z Racławówki zwyciężyły po tie-breaku i zdobyły ważne dwa punkty do ligowej tabeli.
Zespół Lubczy zaczął ten pojedynek bardzo nerwowo, a miejscowe siatkarki grały świetnie w polu serwisowym. Przy zagrywkach Magdaleny Mokrzyckiej Maraton odskoczył na 6:0, a po chwili prowadził już nawet 9:2. Z czasem mecz się wyrównał, a ekipa z Racławówki zaczęła odrabiać straty. Skuteczne akcje w ataku i na zagrywce w wykonaniu Magdaleny Maciej sprawiły, że po chwili przyjezdne przegrywały już tylko 10:12. Dłuższa seria serwisów Zofii Mickiewicz pozwoliła Mark-Bud Lubczy objąć prowadzenie 17:16. Do końca trwała wyrównana walka, ale siatkarki gości wygrały kilka dłuższych wymian i ostatecznie to one zwyciężyły tą partię 25:23.
Druga odsłona rozpoczęła się od walki punkt za punkt, ale przy zagrywkach Julii Szczutek zespół z Trzciany odskoczył na 11:6. To był słabszy fragment przyjezdnych, w którym drużyna z Racławówki grała bardzo niepewnie, popełniając sporo błędów w ataku i zagrywce. Skuteczniej grały gospodynie, które po atakach Urszuli Kijak prowadziły 14:9. Lubcza próbowała jeszcze odpowiedzieć serwisem i na chwile zbliżyła się do rywalek, ale grała zbyt niedokładnie i przy stanie 19:24 pierwszego setbola miały siatkarki z Trzciany, które ostatecznie zwyciężyły do 22.
Podobnie układał się trzeci set. Lubcza przy zagrywkach Katarzyny Kopiec odskoczyła na 9:6, ale nie zdołała utrzymać równego poziomu gry i dobre serwisy gospodyń pozwoliły im odzyskać prowadzenie. Nieznaczna inicjatywa przez niemal całego zeta utrzymywała się po stronie Maratonu. Licznie zgromadzeni kibice oglądali wyrównane spotkanie, w którym dużo było przedłużonych wymian, jednak po obu stronach nie brakowało niedokładności i błędów. Gdy zagrywką zaryzykowała Joanna Piech, Maraton odskoczył na 22:16. Skuteczna gra w ataku i na zagrywce Justyny Kosiby sprawiła, że Mark-Bud Lubcza odrobiła część strat i zbliżyła się do rywala na dwa oczka. W decydujących akcjach skuteczniej zagrały jednak miejscowe zawodniczki, które ponownie wygrały do 22.
Zwrot w tym spotkaniu nastąpił w czwartej partii. Obraz gry uległ zmianie, bo zespół z Racławówki poprawił swoją grę i zaczął popełniać zdecydowanie mniej błędów, za to coraz więcej niedokładności pojawiało się po przeciwnej stronie siatki. Zaczęło się od prowadzenia Lubczy 10:0, a kolejną w tym meczu dłuższą serią serwiswó popisała się Zofia Mickiewicz. Skuteczna w ataku i na zagrywce była kapitan Lubczy Natalia Hołobut i po chwili jej drużyna prowadziła już 20:4. W końcówce bezbłędna była Justyna Kosiba, a w międzyczasie przyjezdne dołożył też kilka ataków ze środka i wygrały 25 do 9.
Wielkich emocji nie było też w tie-breaku, którego w pełni kontrolował zespół z Racławówki. Lubcza znów odskoczyła przy serwisach Zofii Mickiewicz i na zmianie stron prowadziła 8:4. W końcówce Lubcza popracowała w obronie i wykorzystała kontry, a skutecznie atakowały Magdalena Maciej i Justyna Kosiba. Ostatecznie drużyna gości wygrała do 8, a druga ze wspomnianych zawodniczek otrzymała od gospodarzy statuetkę dla MVP meczu.
Po 9 kolejkach nasza ekipa zajmuje trzecie miejsce w tabeli Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet. W związku z przełożonym najbliższym meczem, siatkarki Mark-Bud Lubczy powrócą na boisko 4 lutego, kiedy to w Kielanówce podejmą MKS Paradiso Łańcut. Tabela i terminarz dostępne TUTAJ
MARATON Trzciana – MARK-BUD LUBCZA Racławówka 2:3 (23-25, 25-22, 25-22, 9-25, 8-15)
MARATON: Mokrzycka, Kijak, Stecura, Broszkiewicz, Szczutek, Piech, Korzeń (c, libero) oraz Kogut, Głuch, Trzeciak, trener (grająca): Magdalena Mokrzycka
MARK-BUD LUBCZA: Kopiec, Mickiewicz, Maciej, Kalandyk, Kosiba, Hołobut (c), Zawierucha (libero) oraz Mitka, Czebiera, trener: Maciej Dziedzic
sędziowali: Tomasz Kielar i Patrycja Maczuga (Rzeszów)
widzów: 80 (w tym 40 z Racławówki)
MVP: Justyna Kosiba
foto: Zdzisław Kałamarz