Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI
Świetne widowisko w hicie kolejki. Siatkarki Mark-Bud Lubczy przegrały po tie-breaku z MKS Paradiso Łańcut
Hitowy pojedynek 3. kolejki Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet nie zawiódł oczekiwań. Starcie Mark-Bud Lubczy z MKS Paradiso Łańcut toczone było przy wypełnionych po brzegi trybunach hali w Kielanówce, a oba zespoły mogły liczyć na głośne wsparcie swoich kibiców. Po zaciętym, choć momentami obfitującym w nierówną grę meczu, ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki z Łańcuta. Pierwszy set perfekcyjnie rozegrała drużyna gości, zaś w szeregach miejscowych dało się […]
Hitowy pojedynek 3. kolejki Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet nie zawiódł oczekiwań. Starcie Mark-Bud Lubczy z MKS Paradiso Łańcut toczone było przy wypełnionych po brzegi trybunach hali w Kielanówce, a oba zespoły mogły liczyć na głośne wsparcie swoich kibiców. Po zaciętym, choć momentami obfitującym w nierówną grę meczu, ze zwycięstwa cieszyły się siatkarki z Łańcuta.
Pierwszy set perfekcyjnie rozegrała drużyna gości, zaś w szeregach miejscowych dało się wyczuć sporo nerwowości. Przyjezdne lepiej zagrywały, skuteczniej prezentowały się także na kontrach. Szybko odskoczyły na 13:6, a potem kontrolowały przebieg gry i wygrały do 13. Po zmianie stron role się odwróciły. Tym razem to Lubcza popracowała w obronie, wykorzystała kontry i osiągnęła pięciopunktową zaliczkę. Po stronie przyjezdnych pojawiło się nieco więcej błędów. Ekipa z Racławówki utrzymywała prowadzenie do końca i wygrała do 19. W początkowej fazie trzeciego seta swoją dobrą grę kontynuowały miejscowe. Przy długiej serii zagrywek Marity Śląskiej, Lubcza zdobyła siedem punktów z rzędu i odskoczyła na 15:9. W samej końcówce MKS odrobił straty, obronił trzy piłki setowe i doprowadził do gry na przewagi. Po chwili to przyjezdne miały setbola w górze, ale gospodynie uratowały się blokiem. Ostatecznie z wygranej 29:27 cieszyła się Lubcza, a seta asem serwisowym zakończyła Justyna Kosiba. W kolejnej odsłonie, po krótkim okresie wyrównanej gry, przewagę zaczął budować zespół z Łańcuta. Bardzo skutecznie spisywała się kapitan gości Alicja Węgrzyn i to za jej sprawą przyjezdne odskoczyły na 15:10. To dodało im dużo pewności siebie i zaowocowało wygraną do 15. W decydującym, piątym secie drużynie MKSu wychodziło dosłownie wszystko. Przyjezdne wygrywały długie wymiany i zbudowały wysoką zaliczkę, by ostatecznie wygrać 15:7, a cały mecz 3:2.
Brawa za to widowisko należą się obu ekipom. Siatkarki zostawiły na boisku sporo zdrowia i serca do walki, utrzymując wysoki poziom siatkarski. Podziękowania za głośny doping i świetną oprawę meczu należą się także kibicom jednej i drugiej drużyny. Wydaje się, że było to prawdziwe święto siatkówki. Aktualną tabelę i terminarz rozgrywek możecie zobaczyć TUTAJ
Mark-Bud Lubcza Racławówka – MKS Paradiso Łańcut 2:3 (13-25, 25-19, 29-27, 15-25, 7-15)
LUBCZA: Maciej, Kalandyk, Kosiba, Hołobut (c), Kopiec, Śląska, Zawierucha (libero) oraz Michalska, Lidwin, Murias, Szczutek, trener: Maciej Dziedzic
MKS: Mikulska, Świder, Tęczar, Węgrzyn (c), Gomułka, Hajduk, Midura (libero I) oraz Zięba, Sobusiak, Trawka, Reizer, Gwizdak (libero II), trener (grająca): Weronika Mikulska
sędziowali: Michał Chmiel i Mirosław Pałka
widzów: 100