Tegoroczny sezon był bardzo emocjonujący, a finałowa trójka prezentowała wysoki i wyrównany poziom. O mistrzostwie zadecydował ostatni, bezpośredni pojedynek pomiędzy Volley Clubem Wola Zgłobieńska, a Union Jackiem Rzeszów. Ci drudzy do mistrzostwa potrzebowali dwóch setów, ale rywal z Woli Zgłobieńskiej zagrał koncertowo i odniósł pewne zwycięstwo 3:0, zostając triumfatorem rozgrywek. Doświadczony zespół Union Jack’a, który bronił tytułu został wicemistrzem. Brąz przypadał Iskrze Mapei Rzeszów. W II lidze wielkiej rzeczy dokonał Rzeszowski Węgiel, który nie tylko wygrał ligę, ale też zakończył ją bez straconego seta! Wszystkie 8 spotkań zwyciężył w stosunku 3:0! Tradycyjnie przyznano także statuetki dla MVP I i II ligi. Wyboru dokonano na podstawie ilości wyróżnień za poszczególne mecze oraz wysokiej formy w najważniejszym momencie rozgrywek. W pierwszej lidze Najlepszym Zawodnikiem Sezonu wybrany został Dominik Worosz z Volley Clubu, w drugiej Michał Pomianek z Rzeszowskiego Węgla.

Piątkowa rywalizacja rozpoczęła się od starcia II ligi, w którym Motores grał z Geronimo. Ewentualne zwycięstwo tej pierwszej drużyny w stosunku 3:0 dawało jej prawo gry w barażach. Motores był na dobrej drodze do celu, bo w dwóch pierwszych partiach grał zdecydowanie lepiej. Przede wszystkim był skuteczniejszy w ataku, a do tego dołożył kilka punktów z zagrywki. Zwycięstwa do 14 i 20 dawały nadzieję na szybkie zakończenie spotkania. Tak się jednak nie stało, bo Geronimo zerwało się do walki. Trzecią odsłonę wygrało do 23 i poczuło się jeszcze pewniej. Zdecydowanie skuteczniejsza postawa w ataku sprawiła, że Geronimo wygrało także czwartego seta. Doszło więc do tie-breaka. W nim na parkiecie dominował Motores, który wygrał do 9, głównie za sprawą dobrej gry Wojciecha Bałuta.

GERONIMO Rzeszów – MOTORES Rzeszów 2:3 (14-25, 20-25, 25-23, 25-13, 9-15) 

MVP: Wojciech Bałut (MOTORES) 

Rzeszowski Węgiel już przed ostatnim meczem miał zapewnione zwycięstwo w II lidze, ale chciał zakończyć sezon bez straconego seta. Mecz z KSM Chmielaki początkowo nie układał się po myśli świeżo upieczonego mistrza, bowiem rywale grali skutecznie w ataku. Rzeszowski Węgiel przegrywał już 11:13, a potem 18:23. Wiele wskazywało, że nie uda się przebrnąć sezonu bez straconego seta, ale sytuacja uległa zmianie. Dobre serwisy na stronę rywali posyłał Piotr Czajor, a na kontrach nie mylili się Michał Pomianek i Marcin Socha. Ich zespół zdobył siedem oczek z rzędu i ostatecznie triumfował do 23. Dwie kolejne partie przebiegały tak jak większość w tym sezonie z udziałem Rzeszowskiego Węgla. Wysoka przewaga i pełna kontrola nad przebiegiem gry. Piłki równo rozdzielał Przemek Maliszewski, a koledzy kilka razy zaatakowali bardzo efektownie. W końcówce rywale nie podjęli już walki. Ostatecznie dwa kolejne sety przegrali do 13. Rzeszowski Węgiel przejdzie do historii Boguchwalskiej Amatorskiej Ligi Siatkówki jako zespół, który w całych rozgrywkach nie stracił nawet jednego seta! Niekwestionowanym liderem tej drużyny w całym sezonie był jej kapitan Michał Pomianek, wybrany MVP II ligi.

RZESZOWSKI WĘGIEL – KSM CHMIELAKI Rzeszów 3:0 (25-17, 25-19, 25-14) 

MVP: Marcin Socha (RZESZOWSKI WĘGIEL) 

Na „deser” pozostał wielki finał I Ligi. Tak się poskładało, że o mistrzowskim tytule decydował bezpośredni pojedynek pomiędzy prowadzącym w tabeli Union Jackiem, a drugim Volley Clubem. Rzeszowianie do przypieczętowania tytułu potrzebowali dwóch setów, zaś przeciwnicy musieli triumfować za trzy punkty. Zespół z Woli Zgłobieńskiej rozpoczął bardzo zmobilizowany i po serii mocnych serwisów Dominika Worosza odskoczył na 7:2. Volley Club w pełni kontrolował przebieg gry. Dobrymi zagrywkami popisał się także Tomasz Żuczek i przez chwilę jego ekipa prowadziła nawet 20:11, by ostatecznie triumfować do 17. Drugi set rozpoczął się od nieco bardziej wyrównanej walki. Przez chwilę Union Jack trzymał się blisko rywala, ale po chwili młody zespół z Woli Zgłobieńskiej znów odskoczył na pięć punktów. Dobrze grę prowadził Marcin Łabaj, a skuteczni w ataku byli Paweł Soroka i Tomasz Pająk. W tym dniu tej drużynie wychodziło dosłownie wszystko, od mocnej zagrywki, przez skuteczny blok, po bardzo pewną grę w ataku. Drugi set zakończył się wynikiem 25:19. Rzeszowianie próbowali jeszcze podjąć walkę w trzeciej odsłonie, a swój zespół chciał jeszcze poderwać Rafał Koziarz. W środkowej fazie seta kolejną serią potężnych serwisów zapunktował Dominik Worosz i rywale nie zdołali już nawiązać wyrównanej walki, przegrywając do 14. Worosz błysnął bardzo dobrą dyspozycją w decydujących meczach sezonu i został wybrany MVP rozgrywek I ligi. Drużyna z Woli Zgłobieńskiej mogła cieszyć się z mistrzowskiego tytułu. W niezwykle wyrównanej stawce trzech finałowych zespołów trafiła z najlepszą formą na decydujące spotkania. Wielkie gratulacje dla nowych mistrzów BALSu, ale także dla dwóch pozostałych medalowych drużyn czyli Union Jack’a i Iskry Mapei!

UNION JACK Rzeszów – VOLLEY CLUB Wola Zgłobieńska 0:3 (17-25, 19-25, 14-25) 

MVP: Marcin Łabaj (VOLLEY CLUB)  

Po ostatnim meczu nagrodzono najlepszych zawodników i drużyny. Wręczenia dokonał wiceprezes Stowarzyszenia Lubcza Jan Fularz. W tym sezonie do rozegrania pozostał jeszcze baraż o prawo gry w I lidze, pomiędzy Royalami, a wicemistrzem II ligi MB AEROSPACE Rzeszów. Termin podamy wkrótce. Końcowe tabele:

I liga:  https://sstlubcza.com/tabela-i-liga-bals/

II liga: https://sstlubcza.com/tabela-ii-liga-bals/