Aktualności - Strona GłównaSIATKARKI
Zwycięski początek rundy rewanżowej. Siatkarki Lubczy wygrały w Jaśle.
Siódmy mecz sezonu i siódmy zakończony trzysetowym zwycięstwem. Siatkarki Lubczy rozpoczęły rundę rewanżową od wygranej 3:0 w Jaśle, z zajmującym trzecie miejsce w tabeli MOSiRem. Spotkanie w dwóch pierwszych setach było dosyć wyrównane. Zawodniczki z Racławówki zachowały więcej chłodnej głowy w końcówkach i zapisały je na własne konto, a w trzeciej partii w dobrym stylu dopięło swego i pozostają liderem rozgrywek Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet. Zaczęło się dobrze dla […]
Siódmy mecz sezonu i siódmy zakończony trzysetowym zwycięstwem. Siatkarki Lubczy rozpoczęły rundę rewanżową od wygranej 3:0 w Jaśle, z zajmującym trzecie miejsce w tabeli MOSiRem. Spotkanie w dwóch pierwszych setach było dosyć wyrównane. Zawodniczki z Racławówki zachowały więcej chłodnej głowy w końcówkach i zapisały je na własne konto, a w trzeciej partii w dobrym stylu dopięło swego i pozostają liderem rozgrywek Podkarpackiej 1. Ligi Kobiet.
Zaczęło się dobrze dla Lubczy, która skutecznie spisywała się w polu zagrywki i odskoczyła na 6:2. Rywalki szybko doprowadziły do remisu i spotkanie się wyrównało. Zespół z Racławówki kilka razy uzyskiwał zaliczkę, ale grał w tej partii trochę nerwowo i gospodynie odrabiały straty. Dopiero w drugiej części seta przyjezdne uspokoiły grę. Na kontrach nie myliła się Natalia Baran i było 18:15, a gdy dobre serwisy dołożyła Katarzyna Niedziałek, ich ekipa prowadziła już 20:15. W końcówce blok ustawiła jeszcze Aleksandra Kalandyk i ostatecznie Lubcza wygrała do 20.
Pod kontrolą ekipy z Racławówki przebiegał także początek drugiego seta. Lubcza lepiej spisywała się w polu serwisowym i dzięki temu wypracowała czteropunktową zaliczkę. Skutecznie na kontrach atakowała Magdalena Maciej i było już 15:9. Wówczas zespołowi gości przytrafił się przestój. Przyjezdne miały kłopot z przyjęciem i zaczęły grać nerwowo w innych elementach. Jaślanki poczuły się pewniej i doprowadziły do remisu. Ten rezultat utrzymywał się przez dłuższy czas. Doszło do emocjonującej końcówki, w której więcej chłodnej głowy zachowały siatkarki z Racławówki. Kluczową rolę odegrała Alicja Węgrzyn, która spokojnymi i precyzyjnymi atakami kończyła najważniejsze piłki i zapewniła swojemu zespołowi wygraną 25:23.
W kolejnym secie Lubcza zagrała już bardzo pewnie. Szybko zbudowała zaliczkę i kontrolowała grę. Już na początku dobre zagrywki Magdaleny Maciej dały przyjezdnym prowadzenie 6:0, a kilka skutecznych ataków Alicji Węgrzyn pozwoliło jeszcze powiększyć zaliczkę. Gdy skuteczny blok dołożyła Aleksandra Kalandyk, było już 14:5 dla gości. Pewne ataki zaprezentowały także dwie siatkarki wychowane w jasielskim klubie Ewelina Gomułka i Justyna Kosiba, dzięki czemu na tablicy widniał wynik 21:10 dla Lubczy. To spotkanie zakończyła skutecznym atakiem ze środka inna była zawodniczka MOSiRu Natalia Murias. Zespół z Racławówki tym razem wygrał do 15, a w całym spotkaniu, po raz siódmy w tym sezonie 3:0.
To był ostatni mecz w 2020 roku, który dla siatkarek Lubczy był rokiem bardzo udanym. W Nowy Rok zespół z Racławówki wkroczy na fotelu lidera tabeli i życzymy, aby na nim pozostał. Tabela i terminarz TUTAJ
MOSiR Jasło – LUBCZA Racławówka 0:3 (20-25, 23-25, 15-25)
MOSiR: Marcisz (c), Kurczaba, Górniak, Bernacka J., Lidwin, Świder, Dubiel (libero I) oraz Piróg, Michalska, Dybaś, Wolak – Libuszowska, trener: Leszek Wierzgacz
LUBCZA: Mikulska, Maciej, Kalandyk, Strączek, Baran (c), Niedziałek, Florczak (libero I) oraz Węgrzyn, Gomułka, Kosiba, Barańska, Murias, trener: Maciej Dziedzic
sędziowali: Rafał Lechański i Marzena Dynarek
foto: Andrzej Tenerowicz/ UKS MOSiR Jasło