Aktualności - Strona GłównaBALS
BALS: Cztery zespoły pozostają w grze o rundę play-off I ligi.
W tegorocznej rundzie play-off weźmie udział trzy najlepsze drużyny po fazie zasadniczej. W grze o te miejsca pozostają w zasadzie już tylko cztery zespoły: Volley Club, Iskra Mapei, SZiK i Union Jack. Trzy pierwsze ekipy w piątkowy wieczór wygrywały swoje mecze z kompletem punktów, choć łatwo nie miały. Ważne zwycięstwo odnieśli Sędziowie PWZPS i wyskoczyli ze strefy spadkowej. Na pierwszy triumf nie może doczekać się Lubcza i aktualnie zamyka stawkę. Krok […]
W tegorocznej rundzie play-off weźmie udział trzy najlepsze drużyny po fazie zasadniczej. W grze o te miejsca pozostają w zasadzie już tylko cztery zespoły: Volley Club, Iskra Mapei, SZiK i Union Jack. Trzy pierwsze ekipy w piątkowy wieczór wygrywały swoje mecze z kompletem punktów, choć łatwo nie miały. Ważne zwycięstwo odnieśli Sędziowie PWZPS i wyskoczyli ze strefy spadkowej. Na pierwszy triumf nie może doczekać się Lubcza i aktualnie zamyka stawkę. Krok w stronę awansu do finału II ligi zrobił zespół KSM Chmielaki.
Hitem kolejki miało być starcie Iskry Mapei z Czarnymi Rzeszów, niestety już na rozgrzewce rozgrywający Czarnych został trafiony piłką i doznał fatalnie wyglądającej kontuzji palca. Jego zespół musiał walczyć w osłabieniu i początkowo dominacja była po stronie Iskry. Kilka kontr wykorzystali Dariusz Curzytek oraz Jakub Adamczyk i ich drużyna prowadziła czterema oczkami, by ostatecznie zwyciężyć 25:20. Purella Czarni zerwali się do walki w drugim secie, ryzykowali serwisem, byli skuteczni w ataku. Dzięki temu triumfowali do 19 i w całym spotkaniu był remis 1:1. Trzecia odsłona była jednostronna, bowiem Czarni mieli spore kłopoty z przyjęciem, Iskra kontrolowała przebieg gry i wygrała różnicą 10 oczek. Sporo emocji dostarczył czwarty set, w którym Czarni prowadzili już nawet 13:8. Iskra w tym sezonie odrabiała już jednak większe straty. Kluczowym elementem w pogoni za wynikiem po raz kolejny był serwis. Doszła do tego skuteczna gra na kontrach i błędy rywali. W efekcie Iskra triumfowała 25:22, a w całym spotkaniu 3:1.
ISKRA MAPEI Rzeszów – PURELLA CZARNI Rzeszów 3:1 (25-20, 19-25, 25-15, 25-22)
MVP: Jakub Adamczyk (ISKRA MAPEI)
Spore kłopoty z Jokerem Widełka miał lider tabeli Volley Club Wola Zgłobieńska. Siatkarze beniaminka stawiali faworytowi bardzo trudne warunki. W pierwszej partii Joker skuteczniej grał w polu serwisowym, a długimi seriami popisał się Draus i jego ekipa triumfowała do 21. Zespół z Woli Zgłobieńskiej zdołał odpowiedzieć w drugim secie, choć przez długi okres nie mógł wypracować bezpiecznej zaliczki. W końcówce Volley Club zapunktował blokiem i to okazało się kluczem do sukcesu. Dużo słabiej Joker zaprezentował się w trzeciej odsłonie, miał spore kłopoty z odbiorem zagrywki, a rywale zdobywali serwisem wiele punktów. Prowadzili 12:5, by ostatecznie zwyciężyć 25:18. Początek czwartego seta zwiastował, że mecz może zmierzać w kierunku tie-breaka, bo zespół z Widełki prowadził pięcioma oczkami. Volley Club sukcesywnie odrabiał straty, aż w końcu złapał rywala i zdominował przebieg kluczowych akcji. Skuteczny w ataku był Dominik Worosz i jego ekipa wygrała do 22, a w całym spotkaniu 3:1. Dzięki temu pozostaje liderem tabeli.
VOLLEY CLUB Wola Zgłobieńska – JOKER Widełka 3:1 (21-25, 25-20, 25-18, 25-22)
MVP: Dominik Worosz (VOLLEY CLUB)
Triumf za trzy punkty odniósł także inny zespół z czołówki, walczący o play-off Szik Tyczyn. Jego zwycięstwo nad Royalami było jeszcze bardziej przekonujące. W dwóch pierwszych odsłonach nie było zbyt wielu emocji. SZiK dominował przede wszystkim w polu zagrywki i zdobywał punkty seriami. Do tego dołożył kilka skutecznych bloków. Ciekawiej zrobiło się w trzecim secie, bo Royale złapali właściwy rytm i przez chwile prowadzili nawet czterema oczkami. Wydawało się, że SZiK gaśnie i nie będzie w stanie uratować tej partii. W końcówce Royalom kompletnie rozsypała się gra w przyjęciu, a przeciwnicy wykorzystali kontry. Ciężar ataku wziął na siebie Szymon Sikora i jego ekipa wygrała 25:21, dopisując do swojego dorobku trzy punkty.
ROYALE Rzeszów – SZiK Tyczyn 0:3 (17-25, 19-25, 21-25)
MVP: Szymon Sikora (SZiK)
Ważny mecz rozegrano także w dole tabeli I ligi. O pierwsze zwycięstwo walczyła Lubcza i pojedynek z Sędziami rozpoczęła od mocnego uderzenia. Ekipa z Racławówki dobrze zagrywała, a przeciwnicy popełniali wiele błędów własnych i przegrali do 16. Sędziowie poukładali sobie grę od początku drugiego seta. Ciężar ataku wzięli na siebie Konrad Witek i Mateusz Drabik. Ich zespół wygrał do 22. Identycznym wynikiem zakończyła się trzecia odsłona, choć przez bardzo długi okres trwała walka punkt za punkt i nikt nie mógł odskoczyć choćby na trzy oczka. Sędziowie dopiero w końcówce zapunktowali blokiem i przechyli szalę zwycięstwa na własną korzyść. Lubcza dzielnie walczyła w czwartym secie i w pewnym momencie wypracowała nawet cztery oczka zaliczki. W końcówce Sędziowie gonili wynik i mogli objąć prowadzenie, ale nadziali się na blok, przez co ostatecznie przegrali 24:26. W tie-breaku nie było już jednak emocji, serwisem trafił Konrad Witek, Sędziowie odskoczyli na cztery oczka i z Lubczy uszło powietrze, a set zakończył się wynikiem 15:7.
Sędziowie PWZPS – LUBCZA Racławówka 3:2 (16-25, 25-22, 25-22, 24-26, 15-7)
MVP: Konrad Witek (Sędziowie PWZPS)
Ciekawie zapowiadał się mecz II ligi, w którym Czerwony Baron i KSM Chmielaki walczyły o punkty mogące przybliżyć do finału rozgrywek. Nie trudno odgadnąć, że walka była zacięta i zespoły stoczyły kilka długich wymian. W pierwszej odsłonie Chmielaki zachowały więcej chłodnej głowy w końcówce i to zapewniło im triumf 26:24. W drugim secie odpowiedział zespół przeciwny. Czerwony Baron popracował zagrywką, a przede wszystkim zagrał skuteczniej na kontrach i tym razem to on wygrał do 19. Trzecia i czwarta odsłona przebiegała jednak pod dyktando KSM Chmielaków. Były fragmenty ciekawych i zaciętych akcji, które przeplatały się z błędami. Chmielaki triumfowały kolejno do 19 i 22, co zapewniło im niezwykle ważny komplet punktów.
KSM Chmielaki Rzeszów – CZERWONY BARON Rzeszów 3:1 (26-24, 20-25, 25-19, 25-22)
MVP: Michał Stępień (KSM CHMIELAKI )
Stawkę piątkowych pojedynków uzupełnił mecz Young Team Racławówka z MB Aerospace Rzeszów. W pierwszym secie młody zespół z Racławówki popełniał sporo błędów i wysoko prowadzili rywale. W końcówce kilka punktów udało się odrobić, ale drużyna MB Aerospace wygrała do 20. Drugi i trzeci set miały podobny przebieg, trwała zacięta walka, a kilka serii przytrafiło się raz jednej raz drugiej drużynie. W końcówkach większy spokój i doświadczenie było jednak po stronie zespołu z Rzeszowa, który triumfował do 22 i 23, a w całym spotkaniu 3:0.
YOUNG TEAM Racławówka – MB AEROSPACE 0:3 (20-25, 22-25, 23-25)
MVP: Marcin Demczak (MB AEROSPACE)
Tabele I LIGA: https://sstlubcza.com/tabela-i-liga-bals/ II LIGA: https://sstlubcza.com/tabela-ii-liga-bals/