| BALS | Ósmy sezon BALS wystartował!

BALS

Ósmy sezon BALS wystartował!

  Już po raz ósmy siatkarze- amatorzy z naszego regionu rozpoczęli rywalizację w Boguchwalskiej Amatorskiej Lidze Siatkówki. W ostatni piątek października do walki przystąpiły zespoły z grupy A II ligi. Kibicom nie było dane obejrzeć żadnego tie-breaka. Trzy punkty w swoich starciach zainkasowały kolejno Geronimo, Iskra MDK i debiutujący w rozgrywkach ZIBER TAXI. mecz Ziber Taxi – GKS Lubenia, atakuje Krzysztof Szczypek     Punktualnie o godzinie 17:45 zabrzmiał […]

  Już po raz ósmy siatkarze- amatorzy z naszego regionu rozpoczęli rywalizację w Boguchwalskiej Amatorskiej Lidze Siatkówki. W ostatni piątek października do walki przystąpiły zespoły z grupy A II ligi. Kibicom nie było dane obejrzeć żadnego tie-breaka. Trzy punkty w swoich starciach zainkasowały kolejno Geronimo, Iskra MDK i debiutujący w rozgrywkach ZIBER TAXI.

mecz Ziber Taxi – GKS Lubenia, atakuje Krzysztof Szczypek

 

 

Punktualnie o godzinie 17:45 zabrzmiał pierwszy gwizdek w tegorocznej edycji BALSu. Do walki wyruszyły bardzo ograne w naszej lidze zespoły Geronimo Rzeszów i Nagły Zryw Piwosza Boguchwała. Trudno było wskazać faworyta w tym meczu. Pierwszy set był bardzo zacięty i emocjonujący. Spotkanie stało na dość dobrym poziomie. W końcówce lepsi okazali się siatkarze z Rzeszowa, którzy wygrali 25:23. W drugiej odsłonie grę zdominował team Geronimo. Dobrze spisywał się Grzegorz Dzik, a jego ekipa pewnie wygrała do 19. Dla prowadzących 2:0 zespołów, najtrudniejszy bywa trzeci set. Lekkie rozprężenie rywali wykorzystali Boguchwalanie, którzy grając spokojnie zwyciężyli do 21. W trzecim secie rzeszowski zespół ponownie zmobilizował się do walki, grał bardzo pewnie i skutecznie. 25:17 w czwartym secie i 3 do 1 w całym spotkaniu. W ten sposób „rozdano” pierwsze punkty w tym sezonie.

 

Drugi mecz to znów starcie ekip, które od kilku sezonów rywalizują w rozgrywkach. Wzmocniona przed sezonem Iskra MDK Rzeszów podejmowała Strumyka II Wola Zgłobieńska.  Pierwszy set był wyrównany, prowadzenie przechodziło raz na jedną, raz na drugą stronę. Decydującymi elementami w grze były zagrywka i błędy własne. W tym pierwszym elemencie lepiej spisywał się Strumyk II, który w dodatku rzadziej się mylił i po nerwowej końcówce wygrał 25:23. W drugiej odsłonie na parkiecie wyraźnie dominowała Iskra. Ekipa z Woli Zgłobieńskiej popełniała wiele błędów,  za to rywale bezlitośnie wykorzystywali kontry. W ataku szalał Mateusz Walas, a praktycznie nie mylił się też Łukasz Bazan. Przez znaczną część trzeciej partii  był to pojedynek jednostronny. Strumyk II grał już jednak nieco lepiej i nie pozwalał rywalom na osiągnięcie aż tak wyraźnej przewagi, jak seta wcześniej. Mimo tego w końcówce Rzeszowianie prowadzili 23:19. Wydawało się, że spokojnie dowiozą rezultat do końca, ale dobra zagrywka Miłosza Krupy sprawiła, że rywale nie potrafili przyjąć i siatkarze z Woli Zgłobieńskiej mieli nawet okazję na wywalczenie setbola. Iskra z opresji wyszła jednak szczelnym blokiem i ostatecznie wygrała do 23. W czwartej partii emocji już nie było.  Iskra zdemolowała Strumyka II. Pewnie atakowali Groszek, Walas i Bazan, a rywale mieli problemy z każdym elementem siatkarskiego rzemiosła. Ostatecznie gracze z Woli Zgłobieńskiej ugrali tylko 10 oczek!

 

W kolejnym spotkaniu poziom zdecydowanie poszybował w górę. Co ciekawe w tym spotkaniu rywalizowały ekipy debiutujące w rozgrywkach. Ziber Taxi Strzyżów i GKS Lubenia na parkietach BALS zaprezentowały się po raz pierwszy. Ten drugi zespół przywiózł ze sobą sporą grupkę kibiców na to spotkanie. Ku jej uciesze początek meczu należał właśnie do ekipy z Lubeni, która lepiej grała w zagrywce i obronie. Z czasem jednak inicjatywa zaczęła przechodzić na stronę Strzyżowian. W ataku szalał były gracz Kopernicusa Czudec- Krzysztof Szczypek, a dobrze grę zespołu prowadził rozgrywający. Ambitna walka „GieKSy” nie wystarczyła. Inauguracyjna partia padła łupem ZIBER TAXI. W drugiej odsłonie już od początku lepiej poczynali sobie Strzyżowianie. Przez chwilę prowadzili oni bardzo wysoko, potem przewaga zmalała, ale wystarczyła aby w całej partii zwyciężyć do 18. W trzecim secie ZIBER TAXI przemeblował prawie całą szóstkę. Pozwoliło to ekipie z Lubeni przez długi okres nawiązywać bardzo wyrównaną walkę. Od stanu 15:15 gra GKSu kompletnie się posypała. Zespół ten ugrał już zaledwie dwa punkty i przegrał 25:17. 

 

 

podobne wpisy