| Liga Kadetek | Falstart juniorek!

Liga Kadetek

Falstart juniorek!

Nie udał się naszym juniorkom start w tegorocznym sezonie Ligi Juniorek. W roli szkoleniowca zespołu debiutował Gabriel Bobula. Jak sam przyznał, jego zespół zagrał poniżej oczekiwań i nie zaprezentował się tak dobrze jak na treningach. W starciu ze starymi znajomymi z Dębowca nie ugrał nawet seta. Mam nadzieję, że to tylko złe miłego początki, a drużyna dzięki ciężkiej pracy pokaże na co ją stać- podsumowywał szkoleniowiec.    Na rozgrzewce zespół UKSu nie prezentował się okazale i wydawało się, […]

Nie udał się naszym juniorkom start w tegorocznym sezonie Ligi Juniorek. W roli szkoleniowca zespołu debiutował Gabriel Bobula. Jak sam przyznał, jego zespół zagrał poniżej oczekiwań i nie zaprezentował się tak dobrze jak na treningach. W starciu ze starymi znajomymi z Dębowca nie ugrał nawet seta. Mam nadzieję, że to tylko złe miłego początki, a drużyna dzięki ciężkiej pracy pokaże na co ją stać- podsumowywał szkoleniowiec. 

 

Na rozgrzewce zespół UKSu nie prezentował się okazale i wydawało się, że jak najbardziej będzie w zasięgu Lubczy. Niestety pierwsze piłki zweryfikowały te poglądy. Zespół Daniela Myśliwca bardzo dobrze serwował i uzyskał wysokie prowadzenie. Przy stanie 1:4 Gabriel Bobula poprosił o czas i jego zespół powoli zbierał się do walki. Gospodynie zbliżyły się na dwa oczka, ale ponownie do gry zerwał się team z Dębowca i po chwili prowadził już 18:14. W ataku szalała M. Jurczyk, Lubcza mimo dobrej gry w obronie nie mogła utrzymać skuteczności w ataku i przegrała wysoko, do 17.

 

W drugiej partii było już nieco lepiej. Siatkarki SST bardziej zmobilizowane przystąpiły do walki z rywalem. Poprawiło się przyjęcie,  dzięki czemu nasz zespół zaczął wywierać presję na ekipie D. Myśliwca. Szybko jednak UKS opanował sytuację i objął prowadzenie. Lubcza ponownie odpóściła, znów brakowało impulsu do walki i lidera, który wziął by ciężar gry na swoje barki. W efekcie przyjezdne zwyciężyły tę partię do 22.

 

Zespół z Racławówki pracował nad poprawą swojej gry. Szawnkujące przyjęcie Lubcza próbowała  nadrobić zagrywką. Momentami to się udawało i nasza ekipa wychodziła na prowadzenie. Rywalki szybko odpowiadały  tym samym, a w rozstrzygających piłkach zachowywały dużo więcej spokoju. Tymn razem UKS wygrał do 19 i mógł cieszyć się z bardzo dobrego otwarcia na obcym terenie. 

 

Czegoś zabrakło. Chyba przedewszystkim spokoju. Niezła postawa w obronie i na zagrywce została zniweczona katastrofalnym przyjęciem i brakiem skuteczności ataku. Jak to mówią „pierwsze śliwki robaczywki”. Trzeba walczyć dalej. 

 

 

LUBCZA Racławówka – UKS GIMNAZJUM Dębowiec 0-3 (17-25, 22-25, 19-25)

 

 

LUBCZA:  Stachowicz J. (c), Opalińska, Chmiel, Lewczak, Stachowicz M., Guzy, Pałka (libero)

UKS: Szostak, Dragan, Motkowicz, Jurczyk, Rąpała, Buczyńska (c), Świszcz (libero) oraz Hućko

 

sędziowały: Ewa Bednarek (Jasionka) i Anetta Bieniarz (Rzeszów)

 

 

podobne wpisy